reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2009

ej laski, co ja mam powiedzieć? nie dość że słonica ze mnie to jeszcze mam masę rozstępów po ciąży i wiszący flak zamiast brzucha...
 
reklama
wieksza ode mnie na pewno nie jestes!!!!

tu bym się kłóciła :-p

właśnie napisała mi koleżanka, że urodziła córeczkę :tak: ale poród 12 godzinny zakończył się w końcu cc i pękniętą macicą... krwotok tragiczny był, wystraszyła cały oddział...
na szczęście są już w domku.
 
Witam w klubie jak dla mnie to Ty slonicą zadna nie jestes za to ja jestem hipcio niezly wszedzie zwisy a rozstepy mialam juz przed ciaza wiec sie ja i moj T do nich przyzwyczailismy i juz ich nie przezywam:) Trzeba schudnac bo moj skarb jest na maxa i tak tolerancyjny mowi ze ja nie mam byc chuda tylko pulchniutka bo on tak lubi byle bym pudziana nie przegonila wspiera mnie i mi pomaga a ja juz duzo razy go zawiodlam i nie umialam sie odchudzic teraz koniec orbitrek masazyki i dietka do wiosny musze zrzucic 15 kg;)
 
Dopiero mniej wiecej 2 miesiace minely od ciazy i porodu, dajmy sobie troche czasu jeszcze na dojscie do formy ;-)
Poza tym zima, zimno, wieje i snieg. Na wiosne samo sie rozejdzie, juz nasze Malenstwa o to zadbaja :tak:
 
Witam serdecznie wszystkie grudniowe Mamusie, podczytuje Was regularnie od lipca, ale nigdy jakos nie bylo okazji, zeby sie przylaczyc ;) teraz dopiero, jak pojawily sie male klopoty, pomyslalam, ze warto sie poradzic doswiadczonych Mamus :)
Na poczatek kilka slow o mnie - rowniez jestem grudniowa, ale podwojna, mloda (22 lata) Mamusia - 7 grudnia w 39 tygodniu ciazy urodzilam Franka (waga ur. 3280gr) i Stasia (w.u. 3350gr).
Stas jest calkiem spokojnym facetem, Franek to typowa sprezynka - niezwykle ruchliwy, niespokojny, permanentnie rozkojarzony, chlonie swiat niezwykle intensywnie wszystkimi zmyslami.
Chlopcow od poczatku karmie piersia, mam mnostwo pokarmu, Stas przybiera i ssie pieknie, wazy obecnie 6100gr, niestety Franus sie mi zbuntowal :(

Problemy zaczely sie tydzien po szczepieniu, zaczal byc marudny i jeszcze bardziej niespokojny, ale jadl jeszcze calkiem przwyzwoicie. Od dwoch tygodni apetyt mu spadl totalnie. Czas karmienia skrocil sie do 5-10 minut, podczas ssania wije sie, odrywa od piersi, rzuca sie na nia lapczywie po czym znowu odrywa, marudzi, czasem poplakuje a nawet wrzasnie. Po kilku minutach dosc aktywnego ssania wypluwa piers i odmawia dokladki. Czy to w pelnej swiadomosci, czy polsnie, nie je dluzej niz 10 minut.
Zaniepokojona, we wtorek kupilam wage niemowleca, ku mojemu przerazeniu Franek zjada jednorazowo tylko ok.50-70gr mleka (nie wiem jaki to ma przeklad na objetosc). Gdy jadal normalnie, karmien na dobe bylo mniej wiecej 8. Teraz przystawiam go ok 10-11 razy, ale to wylacznie dlatego, ze ja mam taka potrzebe.. Franus rzadko sygnalizuje glod. Odstepy miedzy karmieniami sa rozne, czasami jest to 30 min, czasami 3 godziny. Noca Franek spi 2 razy po 4-5 godzin, jedzac pomiedzy tymi dluzszymi przerwami tez tak bardzo krotko. Mam wrazenie, ze sie nie najada, ze jest glodny, a przez to niespokojny i nie moze rozwijac sie w naturalnym tempie. Probowalam odciagac laktatorem pokarm i "docisnac" mu jeszcze kilka mililitrow butla (wiem, ze to nie sluzy karmieniu piersia... ale emocje, emocje..), czasami zjadl jeszcze, czasami nie.
Glupie mysli mnie bombarduja, a to, ze mu moj pokarm nie smakuje, a to, ze moj zapach mu nie odpowiada etc etc.

Bylam z Nim we wtorek u pediatry, ale zbagatelizowala problem i zalecila dalsza obserwacje, "bo poki co ladnie przybral" - bo w dniu szczepienia(20.I), majac 6 tygodni i 2 dni, wazyl 4900, dokladnie w trzy tygodnie pozniej (10.II) wazyl 5,5kg, obecnie niewiele wiecej, ale wahania dobowe sa dosc duze... po karmieniu wazyl mi tez np 5,72.
Dostal Debridat, jesli przez tydzien nic sie nie zmieni mam zaprzestac podawania.

Kupilam ta cholerna wage i klade go na wage sto razy dziennie... Obsesja. Choc postanowilam sugerowac sie jedynie przyrostami tygodniowymi.
Podam jeszcze kilka waznych szczegolow:
-Franka chyba pobolewa brzuszek, przelewa mu sie tam okrutnie, czasami sie az prezy i zwija podczas takiego burczenia, mam wrazenie, ze podczas karmienia to sie nasila
- Chlopcy prawie od urodzenia ssa smoki uspokajajace - nie moglam poradzic sobie z wlasnymi emocjami, gdy karmilam jednego, a drugi plakal jednak do czasu szczepienia obydwaj chlopcy pieknie ssali piers
- Frankowi przedluzala sie zoltaczka do 4-6 tygodnia, w 5 tygodniu pediatra zalecila podawanie wody z glukoza - a ja glupia dawalam, male ilosci, glownie w polsnie bo nie chcial pic wody, ALE... butla
- zazwyczaj pokarm wyplywa mi na poczatku, i po kilkunastu minutach porzadnego ssania znow, fontanna, z tego powodu zarowno Stas jak i Franek bardzo czesto sie krztusza i zachlystuja ;( probowalam karmic pod gorke - Franek niestety wybitnie tego nie lubi
- zrobilam wczoraj Frankowi badanie ogolne moczu - wszystko w porzadku, bez infekcji
- ma normalna temperature
- jesli jest wybitnie niespokojny podaje mu Viburcol N, choc niewiele to pomaga
- tak naprawde nie wiem, czy to kwestia temperamentu, czy cos jest nie tak (Franek bardzo czesto podczas czuwania wierzga niezwykle energicznie raczkami i nozkami, majac przy tym przyspieszony oddech)

Moze ktoras z Was borykala sie z podobnym problemem? Jesli tak to bardzo prosze o jakies sugestie, jestem zalamana i nie chce czekac, az zacznie mi Synio tracic na wadze :(

Witamy:-)
Ja powiem ci ze moj maly tez jest na cycu i tez zdarza sie ze zachowuje sie tak jak twoj Franek:tak:zdarza mu sie pluc,wypuszczac cyca,plakac,prezyc sie przy tym:tak:i ja zauwazylam ze on po prostu nie chce wtedy juz jesc;-)wiec chowam cyca i sie tym nie przejmuje:tak:
Tez wierzga raczkami i nogami ale to akorat jest normalne i prawidlowe:tak:dzieci tak cwicza miesnie:tak:
Tez sie czesto ksztusi bo leci mu jak z torpedy:tak::-D
Co do plesniawek to polecam Apthin:tak:moja corcia miala i własnie ten lek pomogl;-)
Nie martw sie bo moim zdaniem jest wszystko ok;-)nie kazde dziecko jest takie samo,przybierac moim zdaniem przybiera bardzo ladnie bo 200 g na tydzien to dobry wynik:tak:;-)

jestem wykończona... Daniel nie spał od 10:30 do 21:15... :confused2:
najpierw ból brzucha, później kolka, a na sam koniec nie mógł zasnąć bo był już tak padnięty i zły... :confused2:
idę pod prysznic bo marzę o odrobinie relaksu...

Ja juz sie zrelaksowalam:tak:;-)

z tym niejedzeniem to obserwuj malucha bo brak apatytu to moze byc pierwszy objaw jakiegos przeziebienia ... czest dziecko nie jest zainteresowane jedzeniem jak go boli gardelko ... uwazaj na chlopakow ... obym nie miala racji ...


a ja wrzucilam nowe foty do agatkowego albumu - zapraszam :)

Jak tam przygotowania do jutrzejszej imprezki?

a my jutro gnamy z samego rana na IP!!!!!
julka ma cala twarz w czerwonych plamach!!!!!!! jest poprostu masakra!!!!!! tak nagle pod wieczor wyszlo jej tyle tego!!!!!! no szok normalnie!!!

Ty to juz mialas isc z nia wczoraj jesli dobrze pamietam:tak:czemu nie poszlas?
 
NO dokladnie ale trzeba juz teraz zaczac bo ja sie zawsze budze za pozno teraz mamy luty wiec mamy czas i trzeba go dobrze wykorzystac bynajmniej ja mam taki plan mam tyle ciuchow fajnych a chodze w szmatach bo w nic sie nie mieszcze:(((((
 
NO dokladnie ale trzeba juz teraz zaczac bo ja sie zawsze budze za pozno teraz mamy luty wiec mamy czas i trzeba go dobrze wykorzystac bynajmniej ja mam taki plan mam tyle ciuchow fajnych a chodze w szmatach bo w nic sie nie mieszcze:(((((

Podziwiam zapal!

Dla mnie to jeszcze za daleko do wiosny ;-)
Nawet rozstepow mi sie nie chce smarowac :zawstydzona/y: potem bede sobie plula w brode, no ale ten typ tak ma :-p
 
reklama
Witamy:-)
Ja powiem ci ze moj maly tez jest na cycu i tez zdarza sie ze zachowuje sie tak jak twoj Franek:tak:zdarza mu sie pluc,wypuszczac cyca,plakac,prezyc sie przy tym:tak:i ja zauwazylam ze on po prostu nie chce wtedy juz jesc;-)wiec chowam cyca i sie tym nie przejmuje:tak:
Tez wierzga raczkami i nogami ale to akorat jest normalne i prawidlowe:tak:dzieci tak cwicza miesnie:tak:
Tez sie czesto ksztusi bo leci mu jak z torpedy:tak::-D
Co do plesniawek to polecam Apthin:tak:moja corcia miala i własnie ten lek pomogl;-)
Nie martw sie bo moim zdaniem jest wszystko ok;-)nie kazde dziecko jest takie samo,przybierac moim zdaniem przybiera bardzo ladnie bo 200 g na tydzien to dobry wynik:tak:;-)



Ja juz sie zrelaksowalam:tak:;-)



Jak tam przygotowania do jutrzejszej imprezki?



Ty to juz mialas isc z nia wczoraj jesli dobrze pamietam:tak:czemu nie poszlas?

ja mialam isc jak do szczepienia czyli we wtorek ale widze ze nie ma na co czekac!!!
 
Do góry