czesc dziewczyny
przepraszam ze juz prawie do was nie wpadam ale po prostu przy moim antosiu to zupelny brak czasu na jakiekolwiek rozrywki!!!
wczoraj bylismy u pediatry bo malemu wyskoczyly jakies chrosteczki na buziulce przepisala jakas masc robiona i dzis juz widze poprawe
ale najlepsze jest to ze maly rosnie jak na drozdzach masakra!!! przez mies przybral 1,5kg!!!
)) juz wazy 5,210kg szokkk
ale co sie dziwic jak on wciaz amciu wola. a za jednym razem 160ml zjada a jak chce go oszukac i dac mu wody lub wody z glukoza to pluje i robi smieszne minki! CWANIAK!!!! dzis konczy miesiac jak ten czas szybciutko leci... moze troszke was teraz p[oczytam,choc tak na prawde w to watpie,bo maly do poludnie wcale spac nie chce...teraz zasnal wyjatkowo ale mysle ze nie na dlugo i zaraz oczka otworzy. w kazdym badz razie musicie wiedziec ze choc tu rzadko zagladam to i tak jestem z wami myslami i bardzo tesknie kochane wy moje...