A mój Franko po dzisiejszym spacerze (dawno nie wychodziliśmy) jest bardzo pobudzony, trochę przysypia po parenaście minut, ale generalnie jest aktywny do tej pory i najchętniej z rąk by mi nie schodził. Już padam i kręgosłup mi siada :-) Starość nie radość
Mam w domu mały sajgonik, Stasiek załapał jakiegoś wirusa i już drugi tydzień w domu siedzi. Zaraził Franka i mnie. Do tego jest marudny i z tego powodu ja jestem nerwowa. Zmęczenie też robi swoje. Pechowo też zostałam bez auta, bo wpadłam w poślizg i miałam stłuczkę, zanim mechanik naprawi to zdążą pączki na drzewach wyrosnąć :-( Nie mam jak się dostać do przychodni, a jak już się dostanę to też lipa bo moja pediatra ma urlop
Franek też jest leniuszkiem, na brzuszku tylko chwilkę główkę trzyma a potem zaczyna się denerwować. Za to gdy go trzymam na rękach to bardzo długo i ładnie się trzyma.
Dziewczyny macie chusty? Nosicie w nich dzieci? Jakiej są firmy, jaki model?