luuuzna
Mama Alanka
- Dołączył(a)
- 13 Kwiecień 2009
- Postów
- 6 913
mama mojego meza tak mowi...
teściowe jako jedna z nielicznych mam dobra
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
mama mojego meza tak mowi...
...a ja mam na odwrót...smutno mi trochę,że już pewien etap mija :-( ...choć z drugiej strony ciesze się,że córcia ładnie rośnieMacie tak jak ja, że cieszycie się jak Wam dziecko wyrasta z ubranek? Ja tak mam. Dziwne hehe. No ale jak widzę, że coś za małego to z radością odkładam na bok. Czekają te ciuszki na dziecko szwagierki, które jest w drodze. Ale nie z tego faktu mnie to cieszy. Sama nawet nie umiem określić z jakiego
my robilismy odciski pamiatkowe tydzien po urodzeniu ...fajna rzecz choc nie jest latwo to zrobic takiemu maluchowiAle fajowską rzecz znalazłam:-) juz zamawiam, super pamiatka:-)
RAMKI Z GLINĄ!! NAJPIĘKNIEJSZA RAMKA NA PREZENT! (895852990) - Allegro.pl - aukcje internetowe, bezpieczne zakupy
Witajcie za mna ciezki weekend....
probowalam sie nauczyc na egzamin ktory mam dzis po poludniu ale niestety nie dalam rady...
w weekend wrocily nasze problemy z brzuszkiem...
maly nie chce jesc, prezy sie i je na raty...
nawet bidula sie z hustawki cieszyc nie moze....
w dodatku w niedziele umarla mi babcia ktora mnie wychowala...
mielismy do niej jechac pokazac Rysia..ale nie zdazylismy...;/
nie mam glowy do niczego teraz..
jak robot opiekuje sie malym...
nikt mi tu nie pomaga...
a nawet nie mam jak zostawic dziecka komus...
wiecie co wczoraj uslyszalam??
"NIE WARTO SIE POSWIECAC DZIECKU ZOBACZYSZ!!"
I JAK Z TAKIM KIMS ZOSTAWIC DZIEKO??
ciekawe co by moj maz powiedzial jakby to uslyszal...jakby sie poczul...
wczoraj az zdazylam zjesc dwie bulki w ciahu calego dnia...
dzis mam egzamin...
jutro mamy pogrzeb...musze malego zabrac ze soba zostanie tam w domu z mezem..
ja nawt nie mam sie w co ubrac bo sie nie dopinam w placzsz z przed ciazy...
chcilam cos kupic bylam w jaworznie i w katowicach i nie ma juz plaszczy zimowych..;/
ehhh zalamana jestem...nie wiem jak przetrzymam jutrzejszy dzien..
chyba eszcze do mnie to nie doszlo...
wydawala sie byc niesmiertelna....
Kasiekrk współczuję straty babci
A ztymi mądrymi słowami to kto ci wyskoczył
Mea witaj w klubie dzieci wrzeszczących po kąpaniu
Może im po prostu ten rytuał nie odpowiada
Choć Tomek uwielbia się kąpać to zawsze potem zaczyna się cyrk...
wczoraj wypił cudem 90 ml i jak w końcu udało mu się usnąć przed 21 to spał do 00.30 normalnie pierwszy raz poczułam ze mam przepełnione piersi ( co przy Hani było standartem)
Witajcie za mna ciezki weekend....
probowalam sie nauczyc na egzamin ktory mam dzis po poludniu ale niestety nie dalam rady...
w weekend wrocily nasze problemy z brzuszkiem...
maly nie chce jesc, prezy sie i je na raty...
nawet bidula sie z hustawki cieszyc nie moze....
w dodatku w niedziele umarla mi babcia ktora mnie wychowala...
mielismy do niej jechac pokazac Rysia..ale nie zdazylismy...;/
nie mam glowy do niczego teraz..
jak robot opiekuje sie malym...
nikt mi tu nie pomaga...
a nawet nie mam jak zostawic dziecka komus...
wiecie co wczoraj uslyszalam??
"NIE WARTO SIE POSWIECAC DZIECKU ZOBACZYSZ!!"
I JAK Z TAKIM KIMS ZOSTAWIC DZIEKO??
ciekawe co by moj maz powiedzial jakby to uslyszal...jakby sie poczul...
wczoraj az zdazylam zjesc dwie bulki w ciahu calego dnia...
dzis mam egzamin...
jutro mamy pogrzeb...musze malego zabrac ze soba zostanie tam w domu z mezem..
ja nawt nie mam sie w co ubrac bo sie nie dopinam w placzsz z przed ciazy...
chcilam cos kupic bylam w jaworznie i w katowicach i nie ma juz plaszczy zimowych..;/
ehhh zalamana jestem...nie wiem jak przetrzymam jutrzejszy dzien..
chyba eszcze do mnie to nie doszlo...
wydawala sie byc niesmiertelna....
Mea witaj w klubie dzieci wrzeszczących po kąpaniu
Może im po prostu ten rytuał nie odpowiada
Choć Tomek uwielbia się kąpać to zawsze potem zaczyna się cyrk...
wczoraj wypił cudem 90 ml i jak w końcu udało mu się usnąć przed 21 to spał do 00.30 normalnie pierwszy raz poczułam ze mam przepełnione piersi ( co przy Hani było standartem)
Asiu no moja Perła chce jeść Jak jest przy końcówce butli to już śpi, więc jak jej się odbije to ją kładę do łóżeczka i tak co 2h.. Może wyrośnie Fakt, że to mleko lubi i pięknie przybiera na wadze przy nim.
Tam zbieraja sie bakterie i zarazkija bym go nie kupowala
My wrocilismy z usg bioderek i jestem zmartwiona:-(lewe bioderko jeszcze nie wpadlo dobrze w panewke,nie jest takie jak powinno,prawe super.Mam cwiczyc z malym i isc do kontroli za 4 tygodnie,jesli nie bedzie poprawy to bedziemy mieli jakis aparat:-(oby tylko obylo sie bez tego.Martwie sie chyba za wczasu:-(
No robię błąd bo tego nie liczę.. Ona za posiedzeniem raz wypije całą butlę (125ml) a czasem tylko pół butli..
Leżaczek jest rewelacyjnym rozwiązaniem... wolna chwila dla mamy i rozrywka dla małego
mam ten sam problem - Daniel raz zje 150ml a raz 70 ml... też często mi się budzi w nocy, co jakieś 2,5 - 3h.
Laski, ale się dziwnie czuję. PRZEŁAMAŁAM SIĘ. Dałam pierwszy raz w życiu smoczka Martynce Miałam jej nie dawać bo nigdy nie dawałam, ale po piciu usnęła, potem się przebudziła i ryk. Na rękach się uspokajała a jak się ją kładło to ryk. Sobie nas wytresowała Mała No ale miałam dość jej płaczu bo trwał za dużo jak dla mnie a nic jej nie było, tego jestem pewna, dałam smoczka i od razu zasnęła.
Tak sobie myślę, że chyba potrzebowała takiego uspokajacza.....
No i może nocki będą lepsze?? Się okaże.
Nie dawałam jej nigdy smoka to dziecko budziło co 2h. Ciekawa jestem czy nocki będą lepsze. Zassała mocno smoka, nie wypada jej to jest OK.
Tłumaczę sobie, że na odzwyczajenie ją od smoka przyjdzie czas hehehe.
Macie tak jak ja, że cieszycie się jak Wam dziecko wyrasta z ubranek? Ja tak mam. Dziwne hehe. No ale jak widzę, że coś za małego to z radością odkładam na bok. Czekają te ciuszki na dziecko szwagierki, które jest w drodze. Ale nie z tego faktu mnie to cieszy. Sama nawet nie umiem określić z jakiego
zanosi sie to swoja droga, Filip po prostu a chwile przestaje mi oddychać:-szok: i tym się martwię, jak zrobił mi to pierwszy raz to prawie zemdlałam - dobrze ze moja siostra była obok...
miał kolki napewno, daję mu bobotic i sądziłam że po nim mu przejdzie..., teraz płacze tak jakby inaczej niz wtedy..,sama
już nie wiem, dlatego jutro choćby miało się palić i kacza kupa z nieba leciec to ja i tak ide do tego lekarza, bo nie moge patrze c jak mały się męczy..
Dokładnie, to jest zanoszenie sie od płaczu. Sylwik trzeba uważać bo jeżeli to sie często zdaża może zaszkodzić dziecku. Zadzwoń do połoznej środowiskowej, moze ona coś Ci podpowie. Przede wszytskim nie możesz doprowadzać do takiego stanu
Tu masz artykuły i forum na ten temat, poczytaj, może czegoś się dowiesz.
Niemowlę: Płacz od A do Z - Rozwój- Rodzice.pl
https://www.babyboom.pl/forum/spani...zyki-zanoszenie-sie-placz-21116/index157.html
iB::Wątek::zanosi się aż traci przytomność...
Ale fajowską rzecz znalazłam:-) juz zamawiam, super pamiatka:-)
RAMKI Z GLINĄ!! NAJPIĘKNIEJSZA RAMKA NA PREZENT! (895852990) - Allegro.pl - aukcje internetowe, bezpieczne zakupy
Witajcie za mna ciezki weekend....
probowalam sie nauczyc na egzamin ktory mam dzis po poludniu ale niestety nie dalam rady...
w weekend wrocily nasze problemy z brzuszkiem...
maly nie chce jesc, prezy sie i je na raty...
nawet bidula sie z hustawki cieszyc nie moze....
w dodatku w niedziele umarla mi babcia ktora mnie wychowala...
mielismy do niej jechac pokazac Rysia..ale nie zdazylismy...;/
nie mam glowy do niczego teraz..
jak robot opiekuje sie malym...
nikt mi tu nie pomaga...
a nawet nie mam jak zostawic dziecka komus...
wiecie co wczoraj uslyszalam??
"NIE WARTO SIE POSWIECAC DZIECKU ZOBACZYSZ!!"
I JAK Z TAKIM KIMS ZOSTAWIC DZIEKO??
ciekawe co by moj maz powiedzial jakby to uslyszal...jakby sie poczul...
wczoraj az zdazylam zjesc dwie bulki w ciahu calego dnia...
dzis mam egzamin...
jutro mamy pogrzeb...musze malego zabrac ze soba zostanie tam w domu z mezem..
ja nawt nie mam sie w co ubrac bo sie nie dopinam w placzsz z przed ciazy...
chcilam cos kupic bylam w jaworznie i w katowicach i nie ma juz plaszczy zimowych..;/
ehhh zalamana jestem...nie wiem jak przetrzymam jutrzejszy dzien..
chyba eszcze do mnie to nie doszlo...
wydawala sie byc niesmiertelna....
...a ja mam na odwrót...smutno mi trochę,że już pewien etap mija :-( ...choć z drugiej strony ciesze się,że córcia ładnie rośnie
my robilismy odciski pamiatkowe tydzien po urodzeniu ...fajna rzecz choc nie jest latwo to zrobic takiemu maluchowi
Aga dzieki kochana jestes ale na pomnik to ja nie zasluguje za to Twoj maz na sex pewnie tak haha wiec zycze upojnej nocki
to moze przejdz sie do lekarza??tak bedzie najlepiejzanosi sie to swoja droga, Filip po prostu a chwile przestaje mi oddychać:-szok: i tym się martwię, jak zrobił mi to pierwszy raz to prawie zemdlałam - dobrze ze moja siostra była obok...
moje tez tak ma ale w dzien...blagam powiedzcie mi czemu moje dziecko robi cyrki tylko przy wieczornym zasypianiu ??!!??!!??!!??!! gizda zasnela o 21.30 i o 22 zachcialo jej sie cisnac kupe ... rozbudzila sie maksymalnie i crkuje do teraz ... i juz nam rypnal sie system jedzenia i spania !! bo teraz zjadla troche i nie wiadomo kiedy bedzie glodna !!
ja mam wlasnie taki nie plaski, i jak malemu wypadnie to sie wcale nie budzi...na szczescieale zamierzam taki plaski zakupicMy tez czasami smoczka dajemy Zwróć tylko uwage na rodzaj smoka powinien być cały płaski, czyli taki, ze jak dziecko ssie to trzyma go w buźce a jak przestaje ssać to smoczek wypada, takie smoczki nie uzależniają, bo jak nauczysz spania ze smokiem w buźce to później nie lada wyczyn od tego dziecko oduczyć;-) znam takie dzieci uniezależnione od smoczków, że jak im w trakcie snu wypada smok z buzi to zaczyna sie lament.
.
nie przejmuj sie kochana, moja przyszla tesciowa nawet usg nie chciala zobaczyc:-(mama mojego meza tak mowi...
ja mam tak samo...a ja mam na odwrót...smutno mi trochę,że już pewien etap mija :-( ...choć z drugiej strony ciesze się,że córcia ładnie rośnie
podziwiam...nie wyobrażam sobie ściągać ręczniedziewczyny ma ktoras z Was laktator z canpola?? kurde moj sie rozwalil i musze sie doic recznie