reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2009

A ja niedawno uspilam swojego skrzata w łozeczku:-)bardzo ciezko bylo ale moje postanowienie bylo gora:-)a juz prawie mieklam,tak mi bylo szkoda jak plakal:-(robilam tak:polozylam go w łozeczku i bylam caly czas przy nim,jak mocniej plakal to bralam go na rece,jak sie wyciszyl odkladalam do lozeczka i stalam obok,i tak co jakis czas,trwalo to okolo 40 minut ale maly spi:-)padł,mam nadzieje ze bedzie juz spal;-)
U mnie bedzie troche z tym trudniej,szczegolnie wieczorami bo nie chce zeby plakal mocno jak Julka bedzie juz spala:cool2:nie wiem jak to bedzie ale jakos po malutku damy rade;-)

Kopciuszku podziwiam:tak:
Hania niby jeszcze nie śpi jak kładę małego ale jak próbowałam przetrzymać jego płacz to trwało to tak długo że już Arek kładł Hanię i biedna Hania powiedziała tatusiowi żeby wziął " Tomeka" na ręce:baffled:

Karnitynko ja bym chyba na twoim miejscu dała te kropelki...czy jest u nas ktoś kto nie daje?
Same " kolkowe" dzieci;-)

Mea współczuję...ja to mam co dzień:wściekła/y:
 
reklama
witam się wieczorową porą.
wczoraj i dzisiaj byłam na zajęciach także padam z nóg... jeszcze w nocy spałam godzinę bo Daniel miał znowu problemy z brzuszkiem :sad: w dzień też spał jakieś 2 godziny i o 20 zaczął mi tak płakać że aż nie wiedziałam co robić - takiego ryku jeszcze nie było... podejrzewam że był tak padnięty a nie mógł zasnąć ale dostał herbatki, pośpiewałam mu kołysanki i zasnął na moich rękach ze smoczkiem w buzi.

marzę o prysznicu ale jestem dziś sama z dzieckiem i mam obawy że się wybudzi jak będę w łazience... chyba poczekam do 24 na męża :baffled:
 
Kopciuszku podziwiam:tak:
Hania niby jeszcze nie śpi jak kładę małego ale jak próbowałam przetrzymać jego płacz to trwało to tak długo że już Arek kładł Hanię i biedna Hania powiedziała tatusiowi żeby wziął " Tomeka" na ręce:baffled:

Karnitynko ja bym chyba na twoim miejscu dała te kropelki...czy jest u nas ktoś kto nie daje?
Same " kolkowe" dzieci;-)

Mea współczuję...ja to mam co dzień:wściekła/y:

Ciekawe czy jutro maz nie bedzie mial suszary:-Dno ale latwo nie bylo:no::-(nawet mi sie plakac razem z nim chcialo ale nikt nie powiedzial ze bedzie latwo:no:tlumaczylam sobie to tym ze przeciez mu sie krzywda zadna nie robi a ze placze to wiem czemu:-(
 
witam się wieczorową porą.
wczoraj i dzisiaj byłam na zajęciach także padam z nóg... jeszcze w nocy spałam godzinę bo Daniel miał znowu problemy z brzuszkiem :sad: w dzień też spał jakieś 2 godziny i o 20 zaczął mi tak płakać że aż nie wiedziałam co robić - takiego ryku jeszcze nie było... podejrzewam że był tak padnięty a nie mógł zasnąć ale dostał herbatki, pośpiewałam mu kołysanki i zasnął na moich rękach ze smoczkiem w buzi.

marzę o prysznicu ale jestem dziś sama z dzieckiem i mam obawy że się wybudzi jak będę w łazience... chyba poczekam do 24 na męża :baffled:

Idz kobieto,wez chocby szybki prysznic:tak:a jak maly troszke nawet poplacze to nic mu sie nie stanie;-)

NO wiem musze dac nie wiem czy to kolka czy problemy z trawieniem ale dzis to placze maly strasznie a moze dam inne jakies jak nie zdobede tych sab simplex tylko jakie?:(

Ja daje Esputicon i jak narazie nie narzekam:no:moja pediatra twierdzi ze sa one dobre tylko nie dzialaja od razu;-)
 
NO wiem musze dac nie wiem czy to kolka czy problemy z trawieniem ale dzis to placze maly strasznie a moze dam inne jakies jak nie zdobede tych sab simplex tylko jakie?:(

Ja daję bobotic..Asia pisała że to jest odpowiednik sab...
Nie wiem może spróbuj ze 2-3 dni mu regularnie podawać i zobaczysz czy będzie poprawa?

Cheri ja biorę nianie do łazienki:-)
Przy Hani raz wyskakiwałam spod prysznica i cała mokra leciałam do sypialni:-)
 
:-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-(
No i nas dopadlo.
Kolka??!! Czy zwykly bol brzuszka?? Niewazne .
Moje dziecko cierpi od godziny.
Budzi sie z krzykiem, kopie, placze, nie chce sie uspokoic. Przytulam , glaszcze.
Uspokoi sie na 15 min i znow z krzykiem sie wybudza. Juz tak chyba z 4 raz :-(

Mam nadzieje ,ze za usnie na troszke glebiej i mu przejdzie.

definicja kolki to taka regula trojki
trwa trzy godziny
zdaza sie trzy razy w tygodniu
i trwa trzy tygodnie :dry:
a w rzeczywistosci to pewnie roznie z tym
przyczyny dokonca nie znane:baffled:
 
reklama
Do góry