reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2009

Ja też dziś w "gościach", teść kończy 60 lat.
Ta moja lekarka to dziwna jest, czasami robi mi badania choć wcale nie są potrzebne i zawsze w nieodpowiednim czasie. Ciągle narzeka, że ja taka doinformowana jestem. Ale skoro wie, że ja wiem :-) co i jak, że to nie moja pierwsza ciąża, że brzuch mnie boli ona mnie kieruje do szpitala a na usg nie sprawdzi to już mnie dziwi. Na mój gust to ona leniwa jest, a że upał to jej się nie chciało mną zająć. Serduszka dzidzi mi nigdy nie włączyła a wiem, że ma możliwość. Ja się do lekarzy nie przywiązuję, ginekologów już zaliczyłam wielu, a Lux Med ma placówki w całej Polsce i nawet na urlopie gdzieś znajdę jak się wkurzę.
 
reklama
a jakies nowe kosmetyki uzywalas. ja to mam dekolt w kropki nie wiem wlasciwie od czego, ani kosmetykow nie zmienilam, ani wody, slodyczy nie jem.

Tak, kupiłam sobie ostatnio oliwkę Jonson's Baby. Kropki zauważyłam dopiero wczoraj a stosowałam kilka dni.

Wkleję do albumu fotki brzuszka z dziś.
 
Georgina suuper brzuszek. Ja coś dzisiaj się źle czuję. Wymiotowałam z rana, słabo mi ciągle i boli mnie brzuch. Porażka!!

Laski takie pytanko do Was-nie uwieraja Was staniki?? ja tak mam odkąd mi zaczął brzuch rosnąć i pomimo tego,że mam luźny stanik jak siedzę to wcina mi się pod biustem:no:
 
Georgina suuper brzuszek. Ja coś dzisiaj się źle czuję. Wymiotowałam z rana, słabo mi ciągle i boli mnie brzuch. Porażka!!

Laski takie pytanko do Was-nie uwieraja Was staniki?? ja tak mam odkąd mi zaczął brzuch rosnąć i pomimo tego,że mam luźny stanik jak siedzę to wcina mi się pod biustem:no:

Mam to samo chociaż staniki świetnie są dobrane:sorry:
 
Laski takie pytanko do Was-nie uwieraja Was staniki?? ja tak mam odkąd mi zaczął brzuch rosnąć i pomimo tego,że mam luźny stanik jak siedzę to wcina mi się pod biustem:no:
NO ja mam to samo !!!!!!!!!!!!!!! Ciagle odcisnieta jestem pod biustem ! Wogole musze sobie nowe staniki sprawic ,bo te ostatnie juz mnie cisna :-D.A w zwiazku z tym ze zaczela gromadzic mi sie siara ,beda coraz bardziej ciezsze i wrazliwsze:sorry:
 
Cześć grudnióweczki, tydzień mnie nie było, ale naskrobałyście;-) cały dzień czytam :-) Byłam w górach, odpoczełam.
Przy okazji odpowiadam na pytanko z zeszłego tygodnia- jeździłąm na rowerku, takiej dużej damce, zrobiłam 20 km, było suuuper. Nic mnie nie bolało i brzuch był cały czas miękki.
Grzyby też jadłam, a dokładnie kluski śląskie z sosem z kurek,...pycha i zero ekscesów potem.

Laski takie pytanko do Was-nie uwieraja Was staniki?? ja tak mam odkąd mi zaczął brzuch rosnąć i pomimo tego,że mam luźny stanik jak siedzę to wcina mi się pod biustem:no:
Jak ściągam biustonosz wieczorem rzeczywiście mam odciśnięty pasek, a stanik niby nowy bo z większą miską.

Mea- nie ma to jak solidarność brzuszków:-) uśmiałam się nieźle:-)
 
reklama
Czesc kobietki!

Ufff udalo sie po raz kolejny nadrobic zaleglosci:-p

Ciesze sie, ze u Was wszystko dobrze. Gratuluje nowych kopniaczkow i wogole swiezych doznan:-)

Chyba bede nastepna w kolejce na wyzalanie sie...:-(
Ale gubie sie juz w myslach i potrzebuje opini kogos nie zawiazanego ze sprawa...POMOCY!!!!!!!!!

Postaram sie w miare krotko, ale tresciwie. Poznalam mojego meza w Angli, gdzie oboje mieszkalismy. Zawsze dziwilo mnie to, ze wogole nie dzwoni do domu, jedynie do ciotki. Z czasem dowiedzialam sie, ze on nie zan swojego biologicznego ojca, a ma ojczyma od 3 roku zycia. Niestety jego rodzice nie zadbali o to by byc zzyta rodzina i moj M zostal sam sobie. Po 2 latach naszego zwazku jego rodzice zmienili sie. Ojczym mial wypadek i od tego momentu nagle zaczeli nas widziec... Potem nas odwiedzali itp itd, bylo milo, potem nasz slub i propozycja i jednoczesnie prosba jego rodzicow o nasz powrot do polski. Dlugo sie zastanawialismy i wrocilismy. Mielismy do wybvoru male mieszkanie w bloku, albo cale pietro u jego rodzicow. A ze bylo z nimi super to zamieszkalismy razem. Wlozylismy kupe kasy w remont, bo nie bylo na gorze nic poza scianami. Niestety okazalo sie, ze ludzie sie nie zmnieniaja i teraz utrudniaja nam zycie jak moga. Ciagle jestesmy zli i niedobrzy, ciagle kaza nam cos robic, ciagle szukaja okazji zeby nas wkurzyc. Znaczy glownie tesc, a tesciowa fajna kobieta, ale calkowicie przez niego zniewolona:-(
Powiem Wam, ze mam juz dosc mieszkania tutaj! Nie wiem co robic wyprowadzic sie czy zostac i pograzac sie coraz bardziej. Sprawa bylaby latwiejsza gdybysmy mieli pieniadze, ale ich nie mamy ze wzgledu na wczesniejsze wydatki, remont i wiele innych. Nawet nie wiecie jak chciaslabym stad uciec, ale gdzie skoro nie stac nas na nic swoje, nawet nie wiem czy na wynajmowane nas bedzie stac przy 2 dzieci:-(

Chyba zaraz tu zarycze sie na smierc tak mnie juz to wszystko dobija!

A swoja droga nie chce sie juz zaglebiac, ale moj tesc to taki kretyn i dupek, ze na swiecie takich malo! Nigdy w zyciu nie spotkalam takiego zaklamanego i wrednego typa!:crazy:
 
Do góry