G
Georgina
Gość
nie, nie, pierwsza część jest nieinwazyjna (jak to jest opisane w necie "dostępna już w Polsce" ), w 12 tyg pobiera się krew (test potrójny, test PAPP-a i coś jeszcze) i określa się markery, bada się pewne cechy płodu- między innymi przeznierność dodaje się do tego wiek i na podstawie specjalnego programu oblicz się prawdopodobieństwo wystąpienia pewnych wad genetycznych - są to wady tylko 3-4 wady genetyczne (potem wam opisze moje wyniki). Ja prawdopodobieństw wyst. wad ze wzg na wiek miała 1:120, a po badaniach 1k 5000 . Jeżeli wychodzi duże prawdopodobieństwo ( nikt nie mówi, że 100% chory) to robi badanie inwazyjne - aminopunkcje.
W 20 tyg na podst usg bada się inne charakterystyczne cechy- tzw markery.
Kurcze ja sobie pomyliłam wczoraj przezierność z badaniami prenatalnymi o jakich mówicie. Bo przezierność jest prawie zawsze robiona.