Mama Stacha
&Franka&Janka
Jutka, kobitko trzymaj się!!!
Ja wiem, że łatwo napisać, ale moja rada to olewka i znieczulica. Włożyłaś tam forsę więc szkoda odpuścić, tym bardziej, że jak sama piszesz na nic innego was nie stać. W tej sytuacji najlepsze wyjście dla was to zdystansować się. Niech się oni denerwują a wy sobie życia nerwami nie psujcie. Teraz dzieci najważniejsze, one dadzą was masę radości i nie pozwólcie jej sobie zepsuć. Ja postarałabym się nie reagować na zaczepki, jak piszesz teściowa fajna babka więc połowa sukcesu, a wnuki zniewolą ją pewnie bardziej niż mąż. Tego Wam życzę.
Poćwicz jogę, pooddychaj głęboko, pogadaj z dzieciaczkami ;-) Zapomnij o sytuacji.
Ja wiem, że łatwo napisać, ale moja rada to olewka i znieczulica. Włożyłaś tam forsę więc szkoda odpuścić, tym bardziej, że jak sama piszesz na nic innego was nie stać. W tej sytuacji najlepsze wyjście dla was to zdystansować się. Niech się oni denerwują a wy sobie życia nerwami nie psujcie. Teraz dzieci najważniejsze, one dadzą was masę radości i nie pozwólcie jej sobie zepsuć. Ja postarałabym się nie reagować na zaczepki, jak piszesz teściowa fajna babka więc połowa sukcesu, a wnuki zniewolą ją pewnie bardziej niż mąż. Tego Wam życzę.
Poćwicz jogę, pooddychaj głęboko, pogadaj z dzieciaczkami ;-) Zapomnij o sytuacji.