reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2009

Cherie- a może to rozstępy? Daffi chyba pisała że tez coś takiego ma, w kazdym bądź razie moze to nic zlego, nie denerwuj sie.
Kurcze, przede mna znów tydzień zakuwania. A tak mi się chce.... Nie mogę się w ogóle do tego zabrać. Masa wzorów, schematów, przemian. No nic- biochemia pełna gębą, trzeba przysiąść fałdów.
Jutro mam w planach zakupy, wizyte w banku, szpitalu, u gina i obiecałam odwiedzić dziewczynkę, którą opiekowałam się w tamtym roku- jak ostatnio u nich byłam, to nie miałam czasu na zabawe i obiecałam jej że przyjade specjalnie dla niej więc teraz nie mogę się wykręcać. No i przydałoby się trochę pouczyć. Cos czuję że nie za bardzo mi to wyjdzie...
 
reklama
laytway nie zazdroszcze ci tej nauki ... ja to chyba juz wogole odwyklam od uczenia sie /chociaz rok temu szalalam przed baaardzo waznym egzaminem !!! - kopciuszka chyba jeszcze pamieta!!/
 
Cherie- a może to rozstępy? Daffi chyba pisała że tez coś takiego ma, w kazdym bądź razie moze to nic zlego, nie denerwuj sie.

rozstępy na wargach sromowych? to są ewidentne ranki, pieką i leciutko krwawią. ja cały czas obstaję przy tym, że uczuliła mnie perfecta mama...
 
rozstępy na wargach sromowych? to są ewidentne ranki, pieką i leciutko krwawią. ja cały czas obstaję przy tym, że uczuliła mnie perfecta mama...

Ja tez sie nie znam bo ani ze mnie ginekolog ani dermatolog ale brzmi to jak wlasnie uczulenie lub infekcja.
Po infekcji lub kosmetykach zmienia sie Ph i wtedy czesto nie jestesmy "sliskie" .
Jesli przeszlo to na zewnatrz lub jest to od kosmetykow to moze faktycznie reakcja jest brak tej "sliskosci" i "elastycznosci". Tkanka jest tak jakby czerwona i rozdrazniona, i moze sie taka jakby "skorupka" nawet zrobic i wtedy sa pekniecia.
 
Ja tez sie nie znam bo ani ze mnie ginekolog ani dermatolog ale brzmi to jak wlasnie uczulenie lub infekcja.
Po infekcji lub kosmetykach zmienia sie Ph i wtedy czesto nie jestesmy "sliskie" .
Jesli przeszlo to na zewnatrz lub jest to od kosmetykow to moze faktycznie reakcja jest brak tej "sliskosci" i "elastycznosci". Tkanka jest tak jakby czerwona i rozdrazniona, i moze sie taka jakby "skorupka" nawet zrobic i wtedy sa pekniecia.

bardzo trafnie to opisałaś emwu.
to raczej nie jest infekcja, bo jak pisałam nie widzę żadnego śluzu na wkładkach, tylko jak się podcieram, no i nie czuję żadnego zapachu. a że od zawsze mam wrażliwą skórę i problemy z doborem kosmetyków to się skłaniam ku uczuleniu :tak:
 
reklama
no, po raz kolejny się o tym przekonałam... wróciłam do laktacydu to momentalnie przestało swędzieć. teraz tylko niech to się wygoi.
ale ciekawi mnie diagnoza lekarza - dowiem się we wtorek.

to tym bardziej nie zmieniaj kosmetykow skoro po powrocie do laktacydu jest cos lepiej !!! oby sie wszystko zdazylo pogoic !!
 
Do góry