reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2009

wstawily sie czy nie/
 

Załączniki

  • IMG_9093.JPG
    IMG_9093.JPG
    15,3 KB · Wyświetleń: 41
  • DSC00446.JPG
    DSC00446.JPG
    12,9 KB · Wyświetleń: 37
reklama
a mi okrutnie poca sie stopy!!!!!!!! paranoja bo ogolnie skore na pietach mam bardzo sucha i nie moge jej do ladu niczym doprowadzic........... ze o wysuszonej skorze rak nie wspomne.....

pani doktor powiedziala ze to od opuchlizny sie robi...... no ja mam nadzieje

,,,,,
 
Wy się zastanawiacie czy Wam brzuszki opadły a mój ewidentnie idzie w górę :-( Dziś stwierdziłam, że pierwszy raz od wieeeelu tygodni mogę się złapać za tłuszczyk na brzuchu... mniej więcej w okolicach międzyjajnikowych :sorry: Za to Mała siedzi mi pod żebrami i co rusz próbuje wspiąć się wyżej. Nie mam już do niej siły powoli... Biust mi nie leży na brzuchu - biust mi stoi wyprostowany opierając się o brzuch :-( Ogólnie cała dzidzia mieści się chyba od pępka w górę, bo inaczej tego nie widzę :shocked2: Czy ona kiedyś uwolni mój żołądek?!?!

No nic, zmykam spać, a właściwie posiedzieć w łóżku, bo nie ma mowy żebym się położyła przez zgagę. Pół opakowania Renni pozwala mi zasnąć, drugie pół zjadam w ciągu nocy, gdy budzę się na siku :-( A w głowie tylko jedna myśl - byle do czwartku!!!

Dobranoc Dziewuszki!
 
No mi ginka powiedziała, że brzuszek mi opadł (chociaż nikt tego nie zauważył inny:no:) i też mam go na nogach..wygodniej jak siedzę okrakiem tak i brzuch mi między nogami wisi:-D
Piersi też mam na brzuchu - takie ciężkie, że klapią o brzuch...
A ile rozstepów na nich:szok: ehh już mam wszędzie je...nie mam siły walczyć...

z tymi rozstepami to mi ani nie mow ... ja mam juz na udach, dupsku i piersiach !! makabra !!! juz nie wiem co z nimi robic !!! a tak dlugo byl spokoj ;(

nicto ide spac ... garsc migdalow w reke, woda mineralna na noc, pluszowa zaba i kierunek lozko !!! kapiel niewiele na opuchlizne pomogla ale ogolnie czuje sie deczko lepiej :)
 
Wstałam:confused2:
Jaki sen miałam:szok: aż nie wierzę, że mogło mi się coś takiego przyśnić!

Nie przejmujcie się brzuszkami...nikt nie powiedział, że ma opaść tydzień czy dwa przed porodem - to nie reguła. U niektorych kobiet opada dopiero w dniu porodu:tak:
Ja np też nie widzę różnicy u siebie; a wiem, że mały jest niziutko. Fakt nie kopie mnie po żebrach, bo juz chyba nie sięga tymi kopaczami...nawala tylko po bokach i wypina dupeczkę nad pępkiem:-D

mataka24 widzę podobieństwo do mojego :tak: (tylko, że ja mam większy) - nie opadł Ci tak centralnie na dół, ale wg mnie opadł po swojemu.

Kurdę kocham PKP:wściekła/y: koncert się skończył wczesniej wczoraj(przed 23), a T musiał czekać na pociąg do 0.30...i jechac do samej Wawy (gdzie nocuje u kumpla) 5 i pół godziny:szok:. Dla porównania na koncert jechali 2.5 godziny! Nocne pociągi:confused2:
 
reklama
Słyszałyście o tej dziewczynie, co urodziła swojej koleżance?:szok: Obydwie są 'lekko' upośledzone...


No i mówią na TVN24 o tym dziecku, co udezyło główką o posadzkę:-( wody jej odeszły parę sekund przed wyjściem dziecka! Tak bynajmniej mówi ona...
 
Do góry