reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2009

Joanna witamy:tak: Cieszę się, ze jesteście już w domku, bardzo Ci zazdroszcze:tak: a brzuszek spadnie hehe, wkońcu tyle miesięcy rósł ;-)

Jutka super, że już Nastusia w domu, szkoda ze musieliście drugą córcię zostawiać ale pewnie już niedługo wszyscy będziecie razem:tak:

Natalko ale smaka mi tortem narobiłaś;-)

A ja czasu w weekend nie miałam, dochodziłam do siebie po leczeniu zębów a poza tym Antos jakiegoś wirusa chyba złapał bo gorączkował:-(Od wczoraj wieczora juz nie gorączkuje no ale dzisiaj ze mną w domku jeszcze posiedzi, nie wyślę go do przedszkola.
No i wczoraj oglądałam jak jakis doktorek wypowiadał się na temat wirusów, grypy itd i powiedział, że jeżeli mamy małe dziecko w domku (oczywiście chodzące do przedszkola lub szkoły) to najbardziej prawdopodobne, że to ono przyniesie wirusa do domu, ze to dzieci najczęsciej roznosza choroby, chociaz same niekoniecznie muszą zachorować.
Coś mi się wydaje, ze moje Maleństwo będe musiała szczepić przeciwko rotawirusom, może i pneumokokom bo faktycznie nigdy nie wiadomo co Antos może z przedszkola przynieść.



Hahahaha mój ostatnio podobny tekst strzelił, mówię, mu, że mozemy już spokojnei się sexić, już jestem w terminie więc nie zaszkodzi, a on na to że na pewno nie bo nie będzie dziecka w główkę stukał:-D:-D


Marta moj ten sam tekst puscil hahahah ze nie bedzie stukal malego po glowie i ze lepiej poczekac hahahahaha !NO teraz tylko jeszcze 5 tygodni pologu i jak se poszaleje to az opuchnieta bede chodzic ahhahahah ....obym tylko nie zaskoczyla odrazu w next ciaze hahahaha !


co do szczepionek ja tez zastanawiam sie nad rotawirusami i pneumokokom i pewnie go zaszczepie ! Patryk ze szkoly co raz cos bedzie przyniosil !
 
reklama
A co to za mądry program w ogóle był? Może w necie znajdę. Ja ochraniaczyk zamierzam kupić ale to potem, przybornika nie chcę bo mam mnóstwo pustych półeczek w domu, nie mamy co na nich położyć więc czekają na dzidziusiowe rzeczy:-)
Na dzien dobry tvn lecial reportaz o smierci lozeczkowej i babka wyraznie mowila ze nie wolno klasc dziecka na brzuszek ani na bok do spania tak jak nieraz sie zaleca no i nie na poduszce ani nie przykrywac koldra tylko kocykiem raczki na wierzchu i boki kocyka wcisniete pod materacyk no i nozkami a nie glowka przy szczebelkach a akurat ogladalismy to razem i bedziemy tak robic co nie znaczy ze nie mozna kupic kolderki po prostu ja nie kupie :))) Nan sie przyda przybornik bo pokoik maly a graciarni nie chce robic :)
 
Witam,
żeby mi chciało tak jak mi się nie chce :-) No takiego lenia mam ostatnio, że aż mi wstyd. A tyle rzeczy jeszcze do zrobienia przed porodem. Do tego Stasia mam w domu bo chory. Dojrzewam żeby go odesłać do teściowej, nie zarazi mnie i odpocznę, nie będę miałą tych obowiązków co bym miała gdyby został i nie chodził do przedszkola. Tylko ta tęsknota jest okropna. :-( Zobaczę co pediatra powie, wizytę mamy dopiero na 17-stą.

Też to oglądałam i nie rozumiem jednego- dlaczego mówią ,że nie powinno siędzieckana boku kłaść, wiadomo, że jak się kładzie na boczku to się zabezpiecza i z przodu i z tyłu podkłada sie kocyki zeby się dzidzius na żadną strone nie przekręcił.
A dużoniebezpieczniejsze jest, jak sie dzidzi odbije i bedzie na pleckach leżała, może się wtedy udławić.
Po karmieniu zawsze czeka sie az sie dziecku odbije ale czasami zdaża sie, ze później jak dziecko lezy to jeszcze mu się odbija...

Ja pierworodnego na boczku kładłam, tak mi poradziła teściowa, i muszę jej przyznać rację bo mimo, że odbił to niejednokrotnie jeszcze ulewał leżąc. Tym razem też tak będę robić, nie chcę żeby mi się dziecko udławiło i żebym nie mogła spać ze strachu.
Zastanawiam się też nad kupnem pościeli. Już byłam zdecydowana, wzór wybrany, ale M nie jest chętny, znajomi odradzają i wy też nie wszystkie kupujecie. Zaczynam się wahać. Mam po Stasiu w końcu, więc nie zostanę z niczym, tylko chciałam nową, ale 150zł na drodze nie leży.
 
Marta moj ten sam tekst puscil hahahah ze nie bedzie stukal malego po glowie i ze lepiej poczekac hahahahaha !NO teraz tylko jeszcze 5 tygodni pologu i jak se poszaleje to az opuchnieta bede chodzic ahhahahah ....obym tylko nie zaskoczyla odrazu w next ciaze hahahaha !


co do szczepionek ja tez zastanawiam sie nad rotawirusami i pneumokokom i pewnie go zaszczepie ! Patryk ze szkoly co raz cos bedzie przyniosil !

To już niedługo;-) poczekacie.
A powiedz Asia jak się czujesz?
 
Na dzien dobry tvn lecial reportaz o smierci lozeczkowej i babka wyraznie mowila ze nie wolno klasc dziecka na brzuszek ani na bok do spania tak jak nieraz sie zaleca no i nie na poduszce ani nie przykrywac koldra tylko kocykiem raczki na wierzchu i boki kocyka wcisniete pod materacyk no i nozkami a nie glowka przy szczebelkach a akurat ogladalismy to razem i bedziemy tak robic co nie znaczy ze nie mozna kupic kolderki po prostu ja nie kupie :))) Nan sie przyda przybornik bo pokoik maly a graciarni nie chce robic :)

No własnie o tym pisałam, i pewnie kazda dziewczyna co ma juz dziecko potwierdzi, że bezpieczniej jest ułożyć dzieciaczka na boczku niż na pleckach,bo naprawdę zdaża sie,że sie dziecku jeszcze później ulewa pokarm. A ta Pani w żaden sposób nie uzasadniła dlaczego na boczku nie kłaść:-( Jak wpsominałam, przecież i tak podkłąda sie zprzodu i z tyłu jakiśkocyk żeby dzidzia sie nie przeturlała na brzuszek;-)
 
ja tez slyszalam ze dzicko powinno sie klasc na boczku !! i zasadniczo w rozku juz go nie trzeba przykrywac /chyba ze ktos ma wybitnie zimno w nocy !/

a co do szczepionek to powiedzcie mi gdzie znajde te wszystkie informacje czym i kiedy szczepic ??
 
Witam się południowo!
Natalka ale smakowity ten tort, aż ślinka leci.
Asia fajnie że masz czas do nas zaglądać. A tekst Patryka naprawdę niezły, ale co się dziwić dziecku, mój kuzyn tak samo powiedział koleżance miesiąc po cesrce (a chłop ma 30 lat).
jutka super że dziewczynki w domu, teraz możecie się w pełni cieszyć swoim szczęściem.
Muszę w sobie wyrobić to wewnętrzne przekonanie, aby już urodzić. Dzisiaj w nocy praktycznie co godzinę wstawałam siusiu, do tego miałam megazgagę:( Ja już chcę moje Maleństwo przy sobie.
 
reklama
No własnie o tym pisałam, i pewnie kazda dziewczyna co ma juz dziecko potwierdzi, że bezpieczniej jest ułożyć dzieciaczka na boczku niż na pleckach,bo naprawdę zdaża sie,że sie dziecku jeszcze później ulewa pokarm. A ta Pani w żaden sposób nie uzasadniła dlaczego na boczku nie kłaść:-( Jak wpsominałam, przecież i tak podkłąda sie zprzodu i z tyłu jakiśkocyk żeby dzidzia sie nie przeturlała na brzuszek;-)
NO wlasnie to logiczne sie wydaje a maca w glowie ze juz nie wiadomo jak to dzieciatko ulozyc spytam tesciowej bo 20 lat na noworodkach pracowala i 2 tyg u mnie bedzie i tyle wiem na pewno ze nie na brzuszku a z tym boczkiem tez nie jestem przekonana:)
 
Do góry