reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2009

reklama
[ame="http://www.youtube.com/watch?v=46RMBV8uir4"]YouTube- Ewunia-pierwsza kąpiel[/ame]
Naprawde wspolczuje dziwczyna ktorych tesciowe sa nadopikuncze ,jak mozna to tak nazwac.Ale mlodzi jacy spokojni hehe.Najgorsze jak ktos sie wtraca sadzac, ze wszystko wie lepiej.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Naprawde wspolczuje dziwczyna ktorych tesciowe sa nadopikuncze ,jak mozna to tak nazwac.Ale mlodzi jacy spokojni hehe.Najgorsze jak ktos sie wtraca sadzac, ze wszystko wie lepiej.

to jest coś okropnego ! ja bym za nic w swiecie nie poszla na taki uklad zeby mieszac z tesciami czy rodzicami chocbym miala na glowie stanac ! to jest na maxa niezrowe i zle sie konczy zazwyczaj dla malzenstwa ..
 
Znów jestem...
Zjadłam obiad i znów chyba zaraz mnie przeczyści...przed chwilą miałam skurcze takie ż promieniujące na dolną część pleców i uda...pojawiają się i znikają...no cóż najwidoczniej bło mi pisane pomęczyć się trochę...
 
reklama
Ja wstaję nie więcej niż 3 razy;-)

Mój T też po sobie nie posprząta...w pokoju owszem, ale do mycia naczyń, podłóg się nie tyka nawet...


Wyobraźcie sobie, że ja przez całą ciążę ani razu nie wstałam w nocy do kibelka :-)
W poprzedniej ciąży zdarzyło mi się to kilka razy (max 5 razy przez całą ciąże) już na samym końcu ciąży, a skoro jeszcze nie pogoniło mnie w nocy siku może to oznaczać, że jeszcze nie czas do szpitala:-):-):-) Właśnie przed chwilą przeczytałam mój suwaczek- i nie za bardzo byłam z tekstu na nim zadowolona :-)
 
Do góry