reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2009

reklama
ja też tak robiłam-pakowałam się i płakałam i zawsze działało aż któregoś dnia mąż chwycił torby i powiedział "chcesz to sobie jedz do mamusi! sam cię zawiozę!" i co mi pozostało??? rzucić mu się na szyję:-D

moj tego nigdy nie zrobi bo wie ze bym poszla do rodzicow a ze mieszkaja 5 m dalej bo w bloku obok i z okna sie widzimy to sie boi a juz zwlaszcza mojego taty... kady zawsze bal sie mojego taty:-)
 
moj tego nigdy nie zrobi bo wie ze bym poszla do rodzicow a ze mieszkaja 5 m dalej bo w bloku obok i z okna sie widzimy to sie boi a juz zwlaszcza mojego taty... kady zawsze bal sie mojego taty:-)
ja niestety nie moge uciec do mamy bo jest wkurzajaca, ewentualnie do siostry moglabym nawiac no, ale ona ma narzeczonego i krepujaco by bylo
 
brrrrrr az mnie telepie...
zamiast od razu ulzyc kobiecie to oni probuja...


ja tez juz sie nie moge doczekac normalnych ciuchow..
ale nie licze ze przed wiosna w nie wejde...
zanim ta skora z brzucha sie sciagnie...
zanim ten tluszczyk z ud odejdzie...
obawiam sie ze dlugo bede dochodzila do siebie..

a teraz pyt dla mam:-)
ta skora z brucha kiedys sie wchlonie?? czy taki pusty worek bedzie nam wisial??:-)

z tym brzuszkiem to chyba bardzo indywidualna sprawa
moja siostra po dwóch porodach nie ma sladu
a znow kolezanka ktora straszne rozstepy w ciazy miała to ma taki worek dosłownie ktory musi w spodnie wciskac
 
moj tego nigdy nie zrobi bo wie ze bym poszla do rodzicow a ze mieszkaja 5 m dalej bo w bloku obok i z okna sie widzimy to sie boi a juz zwlaszcza mojego taty... kady zawsze bal sie mojego taty:-)
moi mieszkają pod Świebodzinem więc ode mnie kawał drogi:tak:
helou
nudzi mi sie :dry:
zjadlam pierozki z slodkim serkiem z sosem malinowym a teraz wcinam mentosy...
ja też bym coś zjadła ale nie chce mi się wstawać:tak:
 
reklama
Do góry