reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2009

reklama
Cześć dziewczyny,
nadrabiłam was wczoraj do 1:30!!!!!! . . . i już nie miałam siły napisać nic od siebie. Widzę, że już powoli zaczynają się akcje, ale u niektórych już mają prawo. Natalka, Moka trzymam kciuki.
U mnie troszkę się też działo. W poniedziałek byłam na ekg, nic niepokojącego kardiolog nie widziała. Chciałaby jeszcze żebym zrobiła echo serca i D-dimery. Muszę poszukać gdzie ja to za darmo wykonam.
We wtorek rano ZONK, po siusiu podcieram się a tam różowo-brązowawa wydzielina :szok: Bez bicia muszę się przyznać, że tyram w domu za dwóch i już jakiś czas podejrzewałam, że przesadzam. Po południu i tak chciałam jechać do obcego gina po skierowanie na badania więc była okazja do sprawdzenia. I co? Zmusiłam go do zbadania szyjki i mówi, że krótka!!!!!!!!! Całe szczęście zamknięta i narazie do szpitala mnie słał nie będzie. Do tego badając tętno młodemu okazało się, że miałam jakiś skurcz, ale ja go wogóle nie czułam. Tak więc zalecone mam leżenie, bez leków, bo szkoda się rozsypywać jak tylko 5 tyg zostało. Sytuacja ze śluzem powtórzyła się wczoraj wieczorem i dziś rano. W domu mam sajgon, ciągle się denerwuję, może to mi "pomaga" doprowadzić do takiego stanu. Na przyszły tydzień ma przyjechać teściowa do pomocy to sobie poleżę. A dziś już byłam na badaniach i zaraz jadę na rosyjski do firmy. Wyniki jutro.
 
Stukam się z Wami poranną inką:-) Kurcze, też bym sobie takie sako kupiła- jak prcowałam jako niania to rodzice Asi też mieli sako- super sprawa. Usypiałam w nim Asię- razem się kładłyśmy i spałyśmy, bawiłam sie na nim z mała, no i czasem jak nie chciała iedzieć w krzesełku to nawet sako pomagał w karmieniu. Poza tym dzieci uwielbiają te fotele... Hm, może jakiegoś sponsora znajdę;-) Albo stypendium dostanę, hihi
 
Cześć dziewczyny,
nadrabiłam was wczoraj do 1:30!!!!!! . . . i już nie miałam siły napisać nic od siebie. Widzę, że już powoli zaczynają się akcje, ale u niektórych już mają prawo. Natalka, Moka trzymam kciuki.
U mnie troszkę się też działo. W poniedziałek byłam na ekg, nic niepokojącego kardiolog nie widziała. Chciałaby jeszcze żebym zrobiła echo serca i D-dimery. Muszę poszukać gdzie ja to za darmo wykonam.
We wtorek rano ZONK, po siusiu podcieram się a tam różowo-brązowawa wydzielina :szok: Bez bicia muszę się przyznać, że tyram w domu za dwóch i już jakiś czas podejrzewałam, że przesadzam. Po południu i tak chciałam jechać do obcego gina po skierowanie na badania więc była okazja do sprawdzenia. I co? Zmusiłam go do zbadania szyjki i mówi, że krótka!!!!!!!!! Całe szczęście zamknięta i narazie do szpitala mnie słał nie będzie. Do tego badając tętno młodemu okazało się, że miałam jakiś skurcz, ale ja go wogóle nie czułam. Tak więc zalecone mam leżenie, bez leków, bo szkoda się rozsypywać jak tylko 5 tyg zostało. Sytuacja ze śluzem powtórzyła się wczoraj wieczorem i dziś rano. W domu mam sajgon, ciągle się denerwuję, może to mi "pomaga" doprowadzić do takiego stanu. Na przyszły tydzień ma przyjechać teściowa do pomocy to sobie poleżę. A dziś już byłam na badaniach i zaraz jadę na rosyjski do firmy. Wyniki jutro.

kobieto odpusc troche !! bo moze to juz czop sluzowy jest ??!!??
 
Cześć dziewczyny,
nadrabiłam was wczoraj do 1:30!!!!!! . . . i już nie miałam siły napisać nic od siebie. Widzę, że już powoli zaczynają się akcje, ale u niektórych już mają prawo. Natalka, Moka trzymam kciuki.
U mnie troszkę się też działo. W poniedziałek byłam na ekg, nic niepokojącego kardiolog nie widziała. Chciałaby jeszcze żebym zrobiła echo serca i D-dimery. Muszę poszukać gdzie ja to za darmo wykonam.
We wtorek rano ZONK, po siusiu podcieram się a tam różowo-brązowawa wydzielina :szok: Bez bicia muszę się przyznać, że tyram w domu za dwóch i już jakiś czas podejrzewałam, że przesadzam. Po południu i tak chciałam jechać do obcego gina po skierowanie na badania więc była okazja do sprawdzenia. I co? Zmusiłam go do zbadania szyjki i mówi, że krótka!!!!!!!!! Całe szczęście zamknięta i narazie do szpitala mnie słał nie będzie. Do tego badając tętno młodemu okazało się, że miałam jakiś skurcz, ale ja go wogóle nie czułam. Tak więc zalecone mam leżenie, bez leków, bo szkoda się rozsypywać jak tylko 5 tyg zostało. Sytuacja ze śluzem powtórzyła się wczoraj wieczorem i dziś rano. W domu mam sajgon, ciągle się denerwuję, może to mi "pomaga" doprowadzić do takiego stanu. Na przyszły tydzień ma przyjechać teściowa do pomocy to sobie poleżę. A dziś już byłam na badaniach i zaraz jadę na rosyjski do firmy. Wyniki jutro.
powiedzialabym koieto lez i odpoczywaj a nie na rosyjski..
ale wiem ze ja sama tez juz nie leze a powinnam wiec powiem tylko uwazaj i poruszaj sie powoli...
trzymam kciuki zeby ktos lub cos reka odjelo Ci te objawy na jeszcze kilka tygodni;-)
 
Cześć dziewczyny,
nadrabiłam was wczoraj do 1:30!!!!!! . . . i już nie miałam siły napisać nic od siebie. Widzę, że już powoli zaczynają się akcje, ale u niektórych już mają prawo. Natalka, Moka trzymam kciuki.
U mnie troszkę się też działo. W poniedziałek byłam na ekg, nic niepokojącego kardiolog nie widziała. Chciałaby jeszcze żebym zrobiła echo serca i D-dimery. Muszę poszukać gdzie ja to za darmo wykonam.
We wtorek rano ZONK, po siusiu podcieram się a tam różowo-brązowawa wydzielina :szok: Bez bicia muszę się przyznać, że tyram w domu za dwóch i już jakiś czas podejrzewałam, że przesadzam. Po południu i tak chciałam jechać do obcego gina po skierowanie na badania więc była okazja do sprawdzenia. I co? Zmusiłam go do zbadania szyjki i mówi, że krótka!!!!!!!!! Całe szczęście zamknięta i narazie do szpitala mnie słał nie będzie. Do tego badając tętno młodemu okazało się, że miałam jakiś skurcz, ale ja go wogóle nie czułam. Tak więc zalecone mam leżenie, bez leków, bo szkoda się rozsypywać jak tylko 5 tyg zostało. Sytuacja ze śluzem powtórzyła się wczoraj wieczorem i dziś rano. W domu mam sajgon, ciągle się denerwuję, może to mi "pomaga" doprowadzić do takiego stanu. Na przyszły tydzień ma przyjechać teściowa do pomocy to sobie poleżę. A dziś już byłam na badaniach i zaraz jadę na rosyjski do firmy. Wyniki jutro.

Kobieto leż plackiem, oszczędzaj się i nigdzie nie chodź!!!No i sie nie stresuj, ja wiem jak to jest bo w domu i ja sie denerwuję, wszystko mnie wkurza ale czas poluzować:tak:
Hmmm a może Ci czop odpadł??? Bo skoro ten sluz miał takie zabrwienie to może byc czop.
 
reklama
Witam, w tzw międzyczasie będę nadrabiać a póki co chciałam się przywitać.:-)
Noc upłyneła spokojnie, bez żadnych nowości, dziś lekko kłuje mnie w dole brzucha ale nie jest najgorzej.
NeSSi trzymaj się dzielnie!
 
Do góry