reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2009

reklama
mi by tylko zalezalo zeby ze mna byl doczasu jak zacznie sie 2 faza ... potem to ja wlasciwie wolalabym byc sama z personelem ... chyba ze on bedzie sie upieral ze zostanie ...
ja tak samo bym chciala....

Jestem:tak: Zaraz biorę się za nadrabianie;-)

W sobotę wieczorem łapały mnie już skurcze, a w niedzielę rano juz regularne były:-( powtarzały sie co 20 min. I dosyć bolesne. Zadzwoniłam do gina, kazał natychmiast przyjechac do szpitala. Na szczęście na oddziale był. A że i tak miałam sie położyc w poniedziałek do szpitala na badania więc byłam przygotowana.
Podłączyli mnie pod ktg i skurcze sie powtarzały i skakaly na skali do 80. Dawali mi kroplówki, jakieś zastrzyki, nawet nie wnikałam co to ale na szczęście w poniedziałek była juz poprawa.
Wystraszyłam sie i to mocno, ze akcji sie nie zatrzyma.

Wczoraj wieczorem lekarz zdecydował, że mogę do domu iść. Ktg co prawda pokazywało skurczowe między 50 a 60 ale było miarowe i nie było skoków.
Kazał na siebie uważać i nic nie robić.
Tetno dziecka 150.
Usg- termin na 12 grudnia i stwierdził, ze lepiej sie terminu 12 trzymać:tak:
Mam wytrzymac jeszcze 2 tyg, później może dziać się co chce.
Z tego wszystkiego o potwierdzeniu płci zapomniałam:-( Waga- 2700g.
Wyniki badań- bardzo odbre, gin aż sie zzdziwił ze na tym etapie ciązy książkowe wyniki. Tylko jak zawsze hemogl słaba bo 10, 5 ale kazał teraz witaminy dla ciężarnych 2 razy dziennie łykac.

To tyle, bede teraz czytac co sie u Was działo.
uuu dobrze ze juz spoko i zr w domu jestes...
no i waga sliczna;-)
ciekawa jestem ile moj babel wazy;-)
 
my po sniadanku juz i zaraz sie zbieramy ogladac auta...
Marta 3 stopnia moze byc?? bo sie martwie bo ja juz na poczatku wrzesnia mialam 2....wiec pewnie tez juz jest 3...;/
 
Ojoj faktycznie, sorki ale z tego wszystkiego po prostu zapomniałam odpisac:-( głupio mi:-(
Tak, teraz bede spokojnie czekała, mam nadzieję, że przygód już nie będzie.
No i stracha trochę przed porodem złapałam, napatrzyłam sie na te laski w szpitalu:-( Jak jeczą, jak cierpią ech.... ale to nieuniknione.

najwaziejsze ze juz jestes w domku i wiemy co sie z toba dzieje :)
 
reklama
Do góry