reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2009

Mea jakbym miala maszyne i umiala szyc to bym sie nie zastanawiala mam zamiar kupic material i poszyc poduszki recznie bo jak moj T stwierdzil jak mi to wyjdzie jako tako to mi kupi maszyne jaka chce i bede sie uczyla hihi to mam mobilizacje moja babcia byla swietna krawcowa i jako male dziewczynki z siostra fajne rzeczy szylysmy ale juz wylecialo.
U nas tez jest zawsze cudowna atmosferka i tata zawsze o to dbal bo jest kucharzem swietnie gotuje a raczej gotowal przepysznie i my tylko ciasta i salatki robilysmy a on rzadzil i na barszcz z torebki by zawalu dostal no a teraz nie wiem jak to bedzie jutro tata ma zabieg przetoki do zoladka nie moze juz jesc wazy 50 kg bedziemy go karmic strzykawka taki los go spotkal juz nic nie ugotuje nam na swieta oby tylko dotrwal to chociaz to bedzie wielka radosc:(
 
reklama
ja tam nie narzekam i podoba mi się nawet w ciąży

co do opijania narodzin dziecka to chyba najbardziej debilna rzecz z jaką się spotkałam
nasz naród zawsze znajdzie okazję,żeby się nawalić
a jak dla mnie zapach skacowanego męża dzień po porodzie nie będzie należał do przyjemnych:tak:
na samą myśl mnie skręca

a jaka jest w ogóle Wasza postwa odnośnie odwiedzin poporodowych???
jesteście za tym,żeby cała rodzina zaraz po wyjściu ze szpitala zwalała Wam się na głowę czy raczej za tym,żeby poczekać z tydzień i dopiero przyjmować gości-nie mówiąc oczywiście o dziadkach:tak:

po pierwsze to ja nie chce wszystkich miec w szpitalu !!! ma tam byc tylko mariusz i w porywach mama !!!! a reszta niech mala sobie pooglada na zdjeciach :)
co do odwiedzin w domu to najchetniej tez bym sie wstrzymala z kilka tyg ale nie ma co na to liczyc !!! rodzinka zwali sie na 200% /zwlaszcza jak ich nie puszcze do malej w szpitalu !!/
co do rodzinki meza to pewnie siostra przyjedzie nie wczesniej niz miesiac po urodzeniu sie malej /bo sama tak mowila ze lepiej zebysmy sobie na poczatek odpoczeli/ gorsza sprawa jak urodze wczesniej i na swieta zwali sie cala ferajna a ja bede z mala - wtedy nie wykluczam ze wezme ja do rodzicow !! albo zamkne sie w sypialni i nie bede chciala nikogo widziec !!!

Jeju juz pora obiadowa a ja jak zwykle nie zrobilam obiadu brakuje mi tego zeby ktos mi nieraz obiad zrobil bo jak jest T to dla nas dwoch zrobie i spoko ale jak sama jestem to kurde nie chce mi sie jak nie wiem i tak sobie marze jakby fajnie bylo zjesc obiad wykonany przez kogos hihi

zapraszam do mnie ... serwuje dzis pieczarkowa i pieczen z ziemniaczkami :)
 
po pierwsze to ja nie chce wszystkich miec w szpitalu !!! ma tam byc tylko mariusz i w porywach mama !!!! a reszta niech mala sobie pooglada na zdjeciach :)
co do odwiedzin w domu to najchetniej tez bym sie wstrzymala z kilka tyg ale nie ma co na to liczyc !!! rodzinka zwali sie na 200% /zwlaszcza jak ich nie puszcze do malej w szpitalu !!/
co do rodzinki meza to pewnie siostra przyjedzie nie wczesniej niz miesiac po urodzeniu sie malej /bo sama tak mowila ze lepiej zebysmy sobie na poczatek odpoczeli/ gorsza sprawa jak urodze wczesniej i na swieta zwali sie cala ferajna a ja bede z mala - wtedy nie wykluczam ze wezme ja do rodzicow !! albo zamkne sie w sypialni i nie bede chciala nikogo widziec !!!



zapraszam do mnie ... serwuje dzis pieczarkowa i pieczen z ziemniaczkami :)


Ja WIEM, że będą wszyscy się kręcić..ale mam nadzieję, że w końcu położne zaprotestują i zrobią szlaban dla odwiedzających mnie:-D:-D

A zaproszenie przyjmuję, bo nic nie mam na obiad...
 
A nawet mi nie mów. Trąbili na stronie uczelni, że dziś są wykłady bo odpracowujemy 31.10, który był wolny i co? Przejechałam ponad 20km po to by pocałować klamki!! Ale się wkurzyłam. A mogłam się wyspać! A na stronie uczelni ani me ani be, że zajęcia jednak odwołali.


No to nieźle:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: współczuję , też bym się zdenerwowała:wściekła/y:
 
Witam się środowo:-) Cały czas jestem i Was podczytuje tylko taaak cięzko mi się zebrać żeby coś napisać....
Pościel mi się z 1 linka szalenie podoba przesliczna jest. Chociaż ja osobiście tak jak Emwu na razie nie planuje zakupu pościeli bo uważam ze jest zbędna na początku. Będę szkraba przykrywać kocykiem albo w rożku układać. Jakoś wydaje mi się to bezpieczniejsze. No ale wiadomo- co kto woli.
Propo odwiedzin- ja nawet nie liczę na odwiedziny kogokolwiek na poczatku- wszyscy dosyć daleko mieszkają i mają sporo obowiązków więc wątpię żeby nam sie zwalili na głowę. Szczególnie że termin mam na okolice świąt, sylwestra. Śmieszne będą te święta we dwoje/troje- masze pierwsze bez rodziców ale nie zamierzam wybierać się tuż przed terminem w taką długa podróz
 
Laski podpowiedzcie mi bo chce dzis w koncu posciel kupic i sa 2 wymiary koldry 90 na 120 i te drugie 100 na 135 cena kapletow sie rozni tylko 2 zl wiec praktycznie taka sama to chyba wziac ta wieksza kolderke bo na dluzej starczy jak myslicie???


Uważaj z wymiarami, bo w Polsce standartowe są inne, w polskiej ikei są inne, w ikei w Niemczech jeszcze inne a w zwykłych sklepach w Niemczech jeszcze inne. Sprawdź jakie są dostępne pościele, w jakich fasonach i w jakich cenach.

Ja ze świadomością kupiłam pościel w niemieckiej ikei, bo mi się strasznie podoba, do poznania daleko i zawsze mogę w Berlinie dokupić jak zabraknie.
Na allegro ludzie sprzedają pościel z różnych miejsc i jak kupisz kołdre to potem okaże się, że nie ma na nie powłoczek albo są brzydkie.
 
Oo to fajnie. Ale to szpital wojewódzki, trochę daleko mu do kliniki:-p
a w tychach jest szpital kliniczny ?? nawet nie wiedzialam :) no i ze tez taki kawal chce ci sie jechac !!
Wojewódzki Szpital Specjalistyczny nr 1, Klinika Położnictwa i Ginekologii Śląskiej AM
Edukacji 102 43-100 Tychy
Mea my w sierpniu sie sprowadzilismy do tesciow a ja swoje mieszknaie wynajelam i teraz mamy ponad 30km do krk wiec do tych jechac tez nie jest daleko...
a klinika w krk mnie przeraza...bylam tam juz raz w ciazy...
a jak mieszkalam w krk jeszcze chodzilam do jedej pani dr z tamtej kliniki i jak od 13 tygodnia zaczelo sie stawianie macicy o rzekla ze nie mamy co walczyc o dziecko w takim wczesnym okresie ciazy...i juz wiecej sie u niej nie pojawilam...

ale juz planujemy spowrotem do krk jak tylko odlozymy na pozadny remont mieszkania;-)
a jaka jest w ogóle Wasza postwa odnośnie odwiedzin poporodowych???
jesteście za tym,żeby cała rodzina zaraz po wyjściu ze szpitala zwalała Wam się na głowę czy raczej za tym,żeby poczekać z tydzień i dopiero przyjmować gości-nie mówiąc oczywiście o dziadkach:tak:
ja juz zapowiedzialam mojej rodzinie ze w szpitalu nie chce zeby mnie ktos odwiedzal...
a maz ma to zakomunikowac swoim rodzicom i siostrze..
a jak przyjda to zwyczajnie ich wyprosze..
potem jak juz wyjde ma przyjechac mama moja z tata...bo tesiow mam na dole..ale tez nie chce zeby nam tu wchodzili co 5 minut...
a reszta moze odwiedzac po min 3 tygodniach jak nie bdzie sie ze mnie lalo jak z peknietej rury i ak sie bede miala sile normalnie poruszac...
moja rodzina nie bedzie natretna..a rodzina meza nie bede sie przejmowac tylko mowic prosto z mostu ze nie mam ochoty na odwiedziny...

bo wiem ze jego ciotka ta ktora namawiala na picie bedzie chciala ttu pierwsza sie wryc...
to sie zamkne z dzieckiem w sypialni i niech se odwiedza meza...:-D
nienawidze takich ludzi cala ciaze nikt sie nawet nie zapytal jak sie czuje, jak lezalam 3 razy na podtrzymaniu ciazy to nikt mnie nie odwiedzil a jak sie urodzi dziecko to jest nagle tona znajomych bo sensacja i temat do obgadania bo brzydkie, bo dziwny kolor skory, bo ona wyglada jak wywloka po porodzie...

moje wszytskie znajome jak zaszlam w ciaze mnie olaly (oprocz dwoch ktore mam od 15 lat) i kiedys na gg zrobialm opis 1553 gramy (to waga z usg byla) i nagle dzwonia czy urodzilam wczesniaka..
nawet nie zaprzeczylam tylko prosto z mostu mowilam ze co ich to obchodzi teraz jak pol roku dla niech nie istanialam...
i tak samo mam zamair zachowywac sie teraz...w stosunku do moich znajmych i do znajomych meza...
ciaza to byl idealny sprawdzian przyjazni dla nas...
 
Uważaj z wymiarami, bo w Polsce standartowe są inne, w polskiej ikei są inne, w ikei w Niemczech jeszcze inne a w zwykłych sklepach w Niemczech jeszcze inne. Sprawdź jakie są dostępne pościele, w jakich fasonach i w jakich cenach.

Ja ze świadomością kupiłam pościel w niemieckiej ikei, bo mi się strasznie podoba, do poznania daleko i zawsze mogę w Berlinie dokupić jak zabraknie.
Na allegro ludzie sprzedają pościel z różnych miejsc i jak kupisz kołdre to potem okaże się, że nie ma na nie powłoczek albo są brzydkie.
NO wiem wiem dzieki za rade w sumie wlasnie te 2 wymiary sa do wyboru na lozeczko takie jakie zamawiam i na allegro paru dostawcow takie wlasnie wymiary oferuje wiec mysle ze bedzie ok i to standardowe wymiarki ale sprawdze jeszcze.
 
reklama
jak sie bierze fenka to zawsze kaza odstawiac po skonczonym 36tc i wtedy mozna juz rodzic-jestem w takiej samej sytuacji ! mozna co nie znaczy,ze sie zacznie, bo po tych lekach mozna i przenosic:tak:

Znam taką dziewczynę która brala fenoterol od 24tyg i jak odstawila w 38 to do szpitala trafila w 42tyg bo przenosila i jeszcze nie mogla urodzic i musieli jej wywolywac.

Ja nie chcialabym widziec nikogo procz rodzicow:tak:chyba sie wsciekne jak przyjada bracia mojego meza z rodzinami:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

Jestem tego samego zdania. Nie chce tłumów ani kolejek. Co prawda na sali rodzinnej naraz moga wejsc tylko 2 osoby a na normalnej 1 bo sa 2 dziewczyny wtedy i do kazdej po 1 osobie ale nie chcialabym zeby tak co chwile ktos mi wchodzil i wychodzil. Nie ma nic gorszego na poczatku jak to a juz mam nadzieje ze nie zobacze tej mojej szwagierki. ta smarkula rozniesie mnie chyba!!

Obiad:szok: o jejku, a ja po śniadaniu:laugh2::laugh2:

Tradycja oblewania narodzin? Debilizm...najgorzej jak to pierwszy syn...ale mó T mam nadzieję nie będzie oblewał...bo będzie ze mną:-)

U mnie też stosują tą tradycję.. przy narodzinach Kacpra było tak samo!! ale z mezem jestem umowiona ze zostaje ze mna na caly pobyt w szpitalu bedzie tam ze mna spal bo na sali rodzinnej sa do tego warunki i bedzie mi pomagal. a jak wyjdziemy juz ze szpitala to niech sobie obleje bo wtedy bede stale slyszec ze moj brat mogl a on nie itp!!! ale na pewno nie bedzie trwalo to w nieskonczonosc!!!
 
Do góry