reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Grudzień 2009

reklama
tak tylko tak naprawde kazda z nas reaguje na dany lek zupełnie inaczej i jednej bedzie potrzebny szpital lub zmiana leku a druga jakos to zniesie.. nie ma dwóch takich samych przypadków

ja wychodze z zalozenia ze jesli nie ma powodow do paniki to sie nie panikuje .. .a skoro taki sa objawy zazywania leku to chyba trzeba to jakos przetrwac !!! mi gin na poczatek kazal brac po pol tabletki zeby sie po malu przyzwyczajac !!
 
czasem trzeba pomarudzić...

dobrej nocy!
No jak nic sie nie dzieje to latwo nie panikowac mi nic nie bylo i bylo git a teraz jak niepokojace objawy mam to sama marudze hehe no niestety jak pod gorke tak jak w Twoim wypadku Cherie to nieraz trzeba pomarudzic i sie wyzalic bo komu jak nie nam:)Wspolczuje Wam tych objawow po lekach i tych opuchnietych nozek bo to na pewno nic milego dobrze ze to juz koncowka!!!
 
reklama
wypłakałam się mężowi, wyczytałam wszystkie ulotki tych cukiereczków które jem i stwierdzam, że MAM DOŚĆ i chcę już mieć tego Malucha przy sobie a nie w brzuchu! wyglądam jak świnia, czuję się tragicznie a jeszcze mnie wkur****ą teksty typu "coś za coś"!!!
dlaczego mi nie przepisał jakichś leków moczopędnych? albo dlaczego nie powiedział, że to skutki uboczne leku i jak mogę temu zaradzić?! no bez kitu chyba zacznę pić 10 litrów dziennie i nie będę schodzić z kibelka! może wtedy mi zejdą obrzęki i nie będą mnie łapać duszności i bezdechy! bo nawet leżeć nie mogę bo się duszę!

:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

Tulimy, tulimy:-:)tak: Tyle dalas rade wytrzymac to wytzymasz jeszcze troszke Cherie. Dzielna babeczka z ciebie! Wszelkie swoje zale wylewaj tutaj:tak:

zapytalam jej ostatnio to powiedziala ze maja obawy co do mnie a nie co do dziecka...
no i chciala zeby sie wypowedzieli co do sposobu porodu sn czy cc....

tylko co powie mi nastepny ginekolog-poloznik...
znow wysle do onkologa??
a onkolog juz sie zgodzil na sn...
galimatansu narobila...i teraz musze latac po konsultacjach..
ale w piatek ide do niej na wizyte i powiem ze juz nigdzie nie jade..i niech robi ze mna co uwaza za stosowne;-)
A o co im chodzi tak w ogole? Czemu widza wewntualne p/wskazania do porodu silami natury?
Widzę, ża zaczyna się robić gorąco. Przyszłą na nas pora. Zaczynam się bać porodu!
No Arabella juz kto jak kto, ale Ty nam tu powinnas pierwiastki do boju zagrzewac, a nie sama sie bac;-)
Ja sie nie boje, czekam z podekscytowaniem, juz sie powtarzac w tym zaczynam. Owszem, nie chce niemilych niespodzianek, ale jakos tak wierze i prosze Boga, zeby wszystko bylo ok. Bol bedzie napewno, wiem mniej wiecej czego sie spodziewac i jestem ciekawa czy teraz bedzie szybciej i mniej bolesnie czy nie. Nie chce zadnych znieczulaczy, ale ostatecznie jak bym miala sobie z bolem nie radzic to wiem, ze zawsze moga mi cos dac.
 
Do góry