reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2009

A wiecie co? Dziś się dowiedziałam, że 11 listopada, tj w środę, mamy wykłady:p Bomba!:p No ale musimy odpracowac 31.10 bo mieliśmy wolny.
 
reklama
WŁASNIE WROCIŁAM Z USG :-) I ZANIM WAS NADROBIE napisze jak było : A WIEC USG :
-nasze kochanie wazy 2669 g ,(35 tydzien)
- wszystkie narządy w normie ,
-łożysko dojrzałe bez cech odklejania
-położenie głowkowe,
-jejeczka nie opadły zdanie ginki :" bez watpliwosci to chłopak " :-)
- akcja serca 147 /min
-ilosc wod plodowych w normie

biometria plodu odpowiada 35 tydzien i 4 dzien.....

i jak zwykle teremin z usg przeskoczył na 10 grudnia no ale liczy sie z OM
poztym wszystko wszystko w normie ....


CZy ktores z was wazyl podobnie i czy to duzo mało ????? a teraz zanim mi odpiszecie wkleje moje wyniki krew mocz i prosze o analize bo ja sie na tym kompletnie nie znam a wy ostatnio tak ładnie opisałyscie daffodil chyba ....to ja sie biore za pisanie ....... wynikow labola
Ja bym powiedzala, ze dzidzia sporo wazy. Moja w 34 tyg wazyla 2215g i babka obliczyla, ze jak tak dalej bedzie rosla i urodzi sie w terminie to bedzie miala z 3400. Jak dla mnie to wystarczajaco do wychania i wiecej szczerze bym nie chciala, wiec jak wasze szkarabki waza w 34 po 2600, 2700 to pewnie kolo 4 kg do porodu. Oczywiscie pytanie na ile te wagi sa wiarygodne:-p

Martuśka, Ty żyjesz w ogóle z takim ciśnieniem :shocked2:
A no jakos zyje sie po trochu. Ja ogolnie niskocisnieniowiec jestem. U lekarza zawsze mi "podskoczy" do 118/70 np;-) Ale tak w pracy jak mierzylam sobie dotychczas to na palcach moge policzyc ile razy mialam skurczowe powyzej setki.

Swietne opisy ze szkoly rodzenia. Co do koszulki do porodu to ja wlasnie wzielam taka troche przyniszczona i co i zal mi ja bylo wyrzucic przez 4 lata:-D, tak mnie sentyment trzymal:tak: Ostatnio juz w ciazy z druga dzidzia dopiero sie jej pozbylam.
 
Widze, ze wszystkie poszly juz spac. Ja doczytalam do konca i tez uciekam. Niunia chyba fikolki robi normlanie, mam jednak nadzieje, ze ostatecznie na glowie siedzi nadal.
Wiecie pierwszy dzien mojego urlopu dosyc pracowicie mi minal. Jutro obiecuje sobie choc polozyc sie w ciagu dnia i zaczac ksiazke (czeka na mnie Cook)

Dobranocka laseczki!
 
A wiecie co? Dziś się dowiedziałam, że 11 listopada, tj w środę, mamy wykłady:p Bomba!:p No ale musimy odpracowac 31.10 bo mieliśmy wolny.

Uuuuu...u nas nas wolne, ale ja i tak miałabym wolne:confused2: więc żadne święto:-D
Wstałam rano, bo na badania trzeba iść ehh
Miałam okropną noc - śniły mi się dziwne rzeczy, mój T obudził mnie o 2.36, bo oglądał jeszcze film do tej godz, a ja biegałam do kibelka...
ząb mnie jeszcze boli - tz zdrowy jest, ale rośnie mi druga ósemka i to dlatego:confused2:

Jako że jestem i grudniowa i listopadowa informuję, że listopadówki się nieźle rozkręcają:-) Teraz jest szał! Rodzą jedna za drugą:-)
 
Dzień dobry :) coś pusto od rana :] :] to dobrze, nie ma tyle nadrabiania :) wczoraj byłam zaszaleć w Biedronce :D jakie tam są fajne rzeczy dla maluszków jee, kupiłam taki spoko dresik z weluru, ale jakiś większy rozmiar bo tych małych ciuszków mam tyle że ho ho. I pampki Dada - 78 sztuk za 26,99 łoo to wychodzi 34 grosze za pieluszke! dobra cena i fajne są, w Żabki :)
dzisiaj ma przyjść paka z allegro, to zabiore sie za pranie i prasowanie bo to pieluchy będą między innymi :]
mnie znowu napierdziela to spojenie :/ w nocy się poryczałam taki ból jak do kibla miałam wstać. I zaczęło mnie boleć jak się przekręcam z boku na bok..wcześniej nie było tak źle..kurde no masakra..no ale jak tyle sie przytyło to wszystko powoli sie zużywa :/ ajj, no ale przecież nie bede sie teraz odchudzać :D to jedyny okres w życiu kiedy sobie można na wszystko pozwolić bo sie ma taką chęć :))))
miłego dzionka, brudne gary mnie wołają to ide sie nimi zająć.. :p
 
Faktycznie jakoś tu dziś z rana cicho:-):-):-)
Ale znając moje szczęście to jako że w końcu wybieram się na zakupy to do czasu aż wrócę będzie ze 4o stron do nadrabiania:-)
 
witam sie z ranka o jej troche jest do nadrobienia... ale mialam dziwny sen snił mi sie moj synek jak juz ze 2 latka mial i mowil i wogole mowil ze on musi odejsc od naszej rodziny i takie bzdety jeju ale ponoc w 3 trymestrze takie sny sa normalne?,,,, ehhh juz wolalabym nie snic no ale to tylko sen........... :eek:
 
witam sie z ranka o jej troche jest do nadrobienia... ale mialam dziwny sen snił mi sie moj synek jak juz ze 2 latka mial i mowil i wogole mowil ze on musi odejsc od naszej rodziny i takie bzdety jeju ale ponoc w 3 trymestrze takie sny sa normalne?,,,, ehhh juz wolalabym nie snic no ale to tylko sen........... :eek:

Mi się dzisiaj sniła moja zmarła babcia...troche się przestraszyłam nawet tego snu:-p
 
reklama
Hejka!
Dziś wcześniej, bo postanowiłam raz w życiu być dobrą i kochającą "żoną" i zrobić Marcinowi śniadanko ;-) Tak więc jestem na nogach od 1,5 godzinki i właśnie wysłałam go w świat (czyli do pracy). Postawili nam na ulicy znak, że we wtorki nie wolno parkować między 8 a 16 a swojego miejsca jeszcze się nie dorobiliśmy, więc musieliśmy zabrać samochód przed 8. W zeszłym tygodniu już był mandacik, więc na razie nam wystarczy... A skoro już trzeba było wstać i się przeparkować to i do pracy wcześniej pojechał niż zwykle ;-) I oto siedzę przed kompem i zastanawiam się co zrobić z tak długim dniem jaki mnie czeka? Prasowanie to na pewno, ale co jeszcze? Pewnie w efekcie pójdę się zaraz położyć i pokimam jeszcze ze 2-3 godzinki :-D
Do tego szykuje mi się format dysku, więc do czasu aż Marcin nie znajdzie chwilki żeby mi tu poustawiać wszystko to pewnie będę miała ograniczony dostęp do forum :-( Wiem, że trzeba to zrobić, po 2,5 roku śmiecenia na dysku, ale z drugiej strony uzależnienie jest straszne :zawstydzona/y: Najwyżej podkradnę mu Maczka i będę czytać od niego - może go zmobilizuję do szybszej reakcji ;-)
No dobra, idę posprzątać bałagan pośniadaniowy i zabieram się za jakąś robotę. Albo spanie. Albo Was dogonię... Zobaczymy ;-)
 
Do góry