reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2009

dobry wieczór!
wypuścili mnie wkońcu ze szpitala! niestety leżę plackiem i się nie ruszam.
trafiłam do szpitala w niedziele tydz. temu z mega ciśnieniem 185/96 pulsem136, dusznościami, drżeniem całego ciała i gigantycznymi skurczami. wszystko zaczęło się po prostu nagle, czułam się rewelacyjnie i nagle bum. naszczęście w miarę szybko udało się opanować sytuację.dali mi tlen, zrobili milion badań i tak właściwie nic nie wyszło oprócz nieznacznych zmian niedokrwiennych serca, które jak pamiętam mam od zawsze. ciśnienie wróciło do normy po jednej tabletce. niestety skurcze zostały. tydzień leżałam pod kroplówką non stop 24/dobę bez wstawania do toalety, a na ktg i tak pisały się niezłe skurcze. ustapiły więc zamiast kroplówy dostałam fenot. tabl i biorę cały czas 8 na dobę.
fatalnie się po nim czuję, całą poprzednią ciążę brałam i miałam nadzieję, że tym razem uda mi się uniknąć tego cholerstwa. no ale nie mam wyboru.
Naszczęście jakoś udało się w miarę łatwo Rozalci zaakceptować sytuację, mój pobyt w szpitalu i leżenie teraz. Z tatusiem dają sobię radę. Jestem spokojna.

A tak w telegraficznym skrócie co u Was słychać? nigdy zaległości nie nadrobię.

najwazniejsze ze juz sie sytuacja unormowala !! terz spokojnie poczekasz do terminu i bedziesz grzecznie rodzic :)
 
reklama
ja tam mam nadzieje ze moja panienka jeszcze troszke posiedzi w brzuszku:):-)

Ja też mam taką nadzieję, wogóle do dziś nie zakładałam, że urodzę przed terminem- mam jeszcze tyle rzeczy do zrobienia:wściekła/y::wściekła/y:, ale dziś rozmawiałam z koleżankami i wszystkie pierwsze dzieci rodziły po terminie a drugie 2 tygodnie przed terminem, no i przeraziłam się nie na żarty.
Jeśli córeczka zamierza wyjść na świat 2 tyg wcześniej, to mi do porodu zostały godziny a nie dni:szok::szok::szok::szok:
 
to zupelnie odwrotnie jak moj ... moj po mamie hipochondryczce odziedziczyl bieganie do lekarza z byle pierdolka !!!

Mój nie lata do lekarza, ale dzień bez przeciwbólowych albo aspirynki albo innych świństw to dzień stracony!

jakiesgos nieduzego i zeby mial 5 drzwi..
narazie podoba mi sie fiat stilo..
tzn pdoba sie wiecej ale na moja kieszen jest narazie tylko ten wybrany...
jeszcze alfa 156 ale juz chyba troszke za duzy...

Widzę, że masz gust jak mój mąż! W międzyczasie miał jeszcze Octawię, a teraz - z braku laku Hondę civic.

a tak poza tym ... kupilismy wozek,,,

Zazdroszczę, bo ja nie mogę się zdecydować. Każdemu czegoś brakuje, albo za drogi. Co wybraliście?

a wiecie co ?? wlasnie doszlam do wniosku ze bedzie mi naprawde baaaaaaaadzo tego brzuszka brakowalo!!!!!:-D taki fajniusi jest.... nigdy bym nie pomyslala ze az tak bede nim zachwycona :-):-)

Ja się denerwuję, że mi za ciężko i mam dość dźwigania i nie lubię chodzić w ciąży, ale też mi będzie brakować. Tym bardziej, że to już ostatni raz.

i prawidłowo :-D my z mężem oboje w wakacje planujemy starania o kolejne babe

Ale Wam dobrze! Mój już się nie da namówić na kolejne...

monia, ja urodziłam pierwszą królewnę 2 dni przed terminem, a drugą 11 dni po.

Oblałam się dzisiaj gorącą herbatą. Prosto na brzuch. Sierota jestem. Blizna mi chyba zostanie, ale dzwoniłam do gina i powiedział, że mam się nie martwić o dzidzię.
 
Ostatnia edycja:
mi chyba porod jeszcze nie grozi bo zgage mam taka ze masakra !!! dobrze ze migdalki mam w pogotowiu !!
ja nie pamietam juz co to zgaga.. :-D
w sumie to miałam raz tylko taki tydzien co mi zyc nie dawała.. a teraz spie z wysoko podniesiona glową nie objadam sie tłustymi rzeczami ani niczym innym takim.. i zgagi nie ma :-D



se mnie troche u Was nie było dzisiaj ale zrobiłam małe zakupy..
kupiłam szczoteczkę do włosów , płyn do kąpieli , oliwkę , kremik, i chusteczki nawilzone.. no i pampki .dla dzidzi..
a dla siebie podklady poporodowe , majtasy , wkładki laktacyjne i do szpitala żem gotowa :-D
dla bejbola też do szpitala wsio mamy.. :)
jeszcze nam zostaje wanienke i rożek kupić.. no bo łóżeczko zamówione.. może w tym tyg odbierzemy.. sie zobaczy :)
wózek mama kupi w grudniu :)
no i tylko pozbieram wszystko co u mojej matuli zachomikowałam i .. czekamy :)
do Nowego Roku :-D
 
z reszta wiecie jak to jest...:-D:-D:-D teraz chce drugiego dziecka a jeszcze pierwszego nie urodzilam.....wiec istnieje duuuuuuze prawdopodobienstwo ze mi sie wszystko odmieni...........;-)
 
mi chyba porod jeszcze nie grozi bo zgage mam taka ze masakra !!! dobrze ze migdalki mam w pogotowiu !!

Ja miałam zgagę jakiś czas temu, męczyła mnie z miesiąc, potem przez dwa tygodnie cisza - jak ręką odjął , i od wczoraj znowu mam, pochłaniam rennie garściami, migdały niestety nie dają rady:-:)-:)-(
 
reklama
Widzę, że nastała cisza, w takim razie życzę dobrej nocy i spadam spać- jutro niestety mam troszkę pracy, trzymajcie się ciepło :-):-)
 
Do góry