sylwik1987
Filipek
NO bo niektorzy tescie wlasnie tacy sa hahahah ! Ja ze swoim sie do tej pory nie odzywam i nie bede plakac z tego powodu !!!!
aga my jutro zaczynamy 36 tydzienale leci !!!
ja im bliżej porodu tym bardziej jestem przerażona

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
NO bo niektorzy tescie wlasnie tacy sa hahahah ! Ja ze swoim sie do tej pory nie odzywam i nie bede plakac z tego powodu !!!!
aga my jutro zaczynamy 36 tydzienale leci !!!
Cześć Dziewczynki!
Tak przez ostatnie dwa dni nie miałam kiedy siąść do kompa, ale już nadrobione. Sławek w sobotę był u teściów na wsi na grobie siostry a wczoraj byliśmy tylko u mojej prababci, bo cmentarz jest jakieś 400 m od bloku. Na cmentarz na Majdanku nie wybieraliśmy się, bo tam mam groby porozrzucane na całym obszarze i w życiu bym nie dała rady obejść wszystkich. Poza tym nie chciałam się cisnąć w trolejbusie, bo ludzie to nie patrzą czy ciąża i znając życie pewnie ktoś by mi się oparł na brzuchu. Po obiedzie odwiedziła nas moja chrzestna i tak nam zleciał dzionek.
mea no to Agatka zrobiła Wam psikusa z tym obrotem. To może moje dla odmiany obróciło się głową w dół.
dagmara przykro mi z powodu zachowania mamy, postaraj się mimo wszystko oszczędzać i komód nie przenosić
Cherie dobrze, że jesteś w domku. Wierzę, że Danielek posiedzi jeszcze te 2 tyg.
Georgina ja też nie byłam jeszcze u ginekologa- mężczyzny i też mnie nie napawa to wielką radością. Ale w przyszłym tyg. czeka mnie taka wizyta i tłumacze sobie, że i tak przy porodzie nie będę mogła sobie wybrać kto mi zagląda między nogi. I tak jak mea pisała, też słyszałam, że faceci są delikatniejsi.
Wojtysiowa, Eliza trzymam kciuki!
Ja ciążę znoszę raczej dobrze, teraz mi trochę ciężko, trudno oddychać i żołądek zgnieciony, ale daję radę. Krzyż też boli, rano wstaję cała zesztywniała na kręgosłupie. Jeszcze dwa tygodnie i mogę rodzić![]()
Mężuś walczy z pizzą więc mam chwile internetu dla siebie
A widzisz Sylwik87, to pewnie ten rocznik87 tak gładko przechodzi przez ciążę bo ja tez z 87.
Cherie, fajnie ze juz jesteś:-) Wszystkie się tu o Was martwiłysmy.
Co do skrótu wydarzeń to Wojtysiowa też walczy ze skurczami i niewesoło to wygląda ale na razie sie trzyma.
Chłopaki marty ładnie rosna-wage maja naprawdę super i... obaj ułozeni główkowo więc poród pewnie będzie siłami natury.
Za to księzniczka Mei zrobiła jej psikusa i siedzi na pupci.
Poza tym chyba u reszty bez zmian z tego co się orintuję
Mówicie że badania moczu macie tak często? Ja ostatnie miałam- wstyd się aż przyznać- ale jakoś w czerwcu![]()
A ta "słoneczna" to w cudzysłowiu, czy na poważnie? U nas dziś, szaro, buro, zimno i leje- listopad w najlepszym słowa znaczeniu - deprecha na całego- nic mi się nie chce. Próbowałam zasnąć ale 5 min po zaśnięciu miałam 2 telefonyIdę z Moim zjeść rosołek i wygonić go do pracyJaka u nas dziś słoneczna pogoda
![]()
będzie dobrze,faceci napradę są fajnisylwik1987 no ten do którego idę to tak ok.40ki, takiego będę się mniej krępować. Podobno jest sympatyczny i delikatny.Tylko mam się go nie przestraszyć, bo podobno kawał chłopaZobaczymy w przyszłym tygodniu.
A ta "słoneczna" to w cudzysłowiu, czy na poważnie? U nas dziś, szaro, buro, zimno i leje- listopad w najlepszym słowa znaczeniu - deprecha na całego- nic mi się nie chce. Próbowałam zasnąć ale 5 min po zaśnięciu miałam 2 telefony
ja chodzeodpoczątku ciąży do gina faceta i jestem zadowolona baardzo z niego bo on naprawdę taki delikatny jest jak mnie bada na fotelu , poprostu facetcud- szkoda że leciwy(ma z50 lat)
![]()