reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2009

W Poznaniu podobno tez brak miejsc i odsylaja nawet poza miasto. Brak mi wyobrazni, ja w panice bo rodze a tu pa pa prosze do Nowego Tomysla, moze tam przyjma... Jakby co urodze na schodach. W Poznaniu oczywiscie. Moge wziac ze soba materac, spiwor albo nawet lozko rozkladane;)

:D:-):-):-) a jak hehe ... lepsze na schodach niz w szatni jak wczroaj 14 letnia dziewczyna mowili tak w wiadomnosciach w szatni w szkole he ciekawe kto odcinal pepowine ....
 
reklama
wika wiem, że czasem trzeba tam leżeć na korytarzu, bo jak pisałam jest remont. Ale to też zależy od tego ile jest rodzących. Nie wiem o jakim brudzie Twoja bratowa pisze, bo ja byłam na porodówce i żadnego brudu i syfu nie widziałam. I wcale nie uważam, że to najgorszy szpital w Lublinie, rodziło tam kilka moich koleżanek i żadna nie narzekała. No ale kobiety mają różne wymagania. Lubartowska jest jedynym szpitalem w Lublinie, który nie odsyła. I szczerze Ci powiem, że takie psioczenie na ten szpital trochę mnie denerwuje, tym bardziej jak sama tam nie rodziłaś. Poza tym bratowa nie musiała się zgadzać na pozostanie w tym szpitalu jak jej nie odpowiada. Położna mówiła, że przy przyjęciu podpisuje się zgodę na leczenie w takich warunkach jakie aktualnie panują w szpitalu m.in. na leżenie przez kilka godzin na korytarzu dopóki się nie zwolni miejsce na sali. Każdy ma wolną wolę i może sobie wybrać szpital, ja się np. nie dziwię Tobie, że chcesz rodzić na Staszica a też słyszałam bardzo nieprzyjemną historię, która omal nie skończyła się tragicznie dla matki i dziecka. Podchodźmy do wszystkich opinii o szpitalach z dystansem, a potem wzbogacimy je o własne doświadczenia.
 
Gogana zaciskaj nogi, na pewno wytrzymasz do grudnia. Jedyne co znalazłam na temat skrócenia drugiej fazy porodu to kleszcze lub próżnociąg a na to się nie zgodzę. Jeszcze dopytam ginkę, bo wspominała mi raczej o farmakologicznym skróceniu.
 
U mnie w szpitalu gdzie chcę rodzić w lipcu było zatrzęsienie , kobiecinki na korytarzach leżały, porodówki w szwach pękały!mamy baaardzo dobry szpital, więc nawet z całego pomorza kobiety się zjeżdżają żeby tu rodzić. mam tylko nadzieje że w grudniu sytuacja będzie lepiej wyglądała:)
 
Powodzenia dziewczynki na wizycie:) ja nie mogę się doczekac juz swojej, a mam ją dopiero 3 listopada.., i pierwszy raz pójdę na usg sama, bo mój M jest wtedy w pracy.., mam nadzieję że chociaż zdjęcie uda mi się wyszarpnąc;)
 
Marzka ty jeszcze pozaciskaj nogi przez te 3 tyg, z nami na forum szybciutko ci zleci:)


oj nawet nie wiesz jak szybko leci;) jeszcze niedawno cieszyłam się że jestem 20 tygodniu, że połowa juz za mną, a teraz już 31, jak ten czas leci... z jednej strony chcialabym zatrzymac te piękne chwle kiedy to Filipek buszuje mi w brzuszku, a z drugiej juz chciałabym Go tulic do siebie...
 
reklama
Do góry