G
Georgina
Gość
Ja mam do wyboru Dorsza i Mintaja:-)odkąd się przeprowadziłam tu, na podkarpacie - to jakoś w piątek bez mięska obiadki, ale przeważnie z moim jak wybywaliśmy w piątki na szoping, to obiadek w sfinxie- raz pyta co mają w karcie z ryb, no to mu chłop wymienił, a on "no to karkówkę proszę" haha