Witam z rana. oj coraz więcej z nas ma jakieś kłopoty z brzuszkami:-( Ale jak tak czytam o nieprzespanych nocach to się zastanawiam jak to będziemy narzekać jak nasze kruszynki nie dadzą nam sie wyspać. Mój maluch na razie ma ładne pory aktywności bo pomiędzy północa a 5 rano jest grzecznie w brzuszku:-) Ciekawe czy tak zostanie.
Ostatnio mam wrażenie że synka jednak pod serduszkiem noszę, nie wiem dlaczego ale jak przeglądam ubranka to właśnie tylko chłopięce;-) No i 2 razy mi sie śniło- na samym początku- że to właśnie chłopiec. Czyzby miała być córeczka? hihi, bo zazwyczaj te przeczucia się właśnie nie sprawdzają
Zjadłam płatki ale to chyba za mało jak dla mnie, zbiorę się do sklepu po jakis serek i pieczywko. Miłego dzionka