mea_osi
Mea, Agatka, Gabi i Mati
U nas z dobrych wiadomosci - Amelcia nie ma anemii i poki co omija ja przetaczanie krwi!!!:-)Ale pokluli ja dzis przeokrutnie, doslownie wszedzie, reka, pieta, palce, noga - stalam tam ze lzami w oczach i az mnie rwalo od srodka zeby przywalic tej pielegniarce:-(
Nastusia tez pokluta, ale troszke mniej naszczescie. Drugi raz bym nie wytrzymala takiego widoku Ale za to plakala dzis duzo i ciagle miala wahania w pomiarach:-(
Mamusia mogla za to wszystko dziewczynki przytulic:-) Zdjecia wrzuce do albumu
jak sie takie kruszynki trzyma na rekach ?? przeciez one takie malenkie ze w dloniach sie mieszcza !!!
najwazniejsze ze nie ma anemii ... a z klociem to wiesz przeciez ze to jest wszystko dla ich dobra ... dasz rade !!