Hej dziewczyny!
Nadrabianie Was zajmuje więcej czasu niż można przypuszczać... :-( Nie miałam czasu w czwartek i piątek poczytać, to dopiero dziś dobrnełam do końca ;-)
Witam nowe Mamuśki, witam również stare, które postanowiły się znowu pojawić :-)
Ja też jestem z tych wstających w nocy. 2-3 razy to norma...
Pierścionki mi się trzymają, choć przed ciążą było lepiej, teraz albo spadają całkiem albo za chwilkę nie mogę ich zdjąć. Muszę na nie uważać, ale noszę je i tak tylko poza domem, więc niezbyt często.
Co do mojego weekendu to wściekła jestem i załamana. W piątek wybraliśmy się z Marcinem na poszukiwanie butów dla mnie, bo okazało się, że nie mam ani jednej pary nieprzemakających butów na jesień. A już zaczęło padać u nas. Wylądowaliśmy w sklepie z Martensami na samym końcu i po długich wyborach kupiłam. Niestety, nie było czasu przymierzyć obu, bo już zamykali i w efekcie włożyłam je dopiero wieczorem w domu. Przy czym powiedzenie "włożyłam" ma się nijak do rzeczywistości, gdyż właśnie nie byłam w stanie ich włożyć! Lewy nie wchodzi wcale, prawy wchodzi ale boli potwornie! Od piątku próbuje je rozchodzić jakoś, wkładam "na foliówkę" i tak dalej, ale jedyne co osiągnęłam to spuchnięte i obolałe stopy, a po wyjęciu z butów wręcz fioletowe miejscami! Byłam w sklepie, chciałam wymienić na większe, ale nie mają. Chciałam kasę - nie mogą mi oddać. Mogą mi dać kupon na zakupy w tym sklepie wartości butów, ale najbliższa dostawa będzie zimą!

Na co mi jesienne buty zimą!!! Wściekła jestem, bo ani kasy ani butów, a tanie nie były :-( Mogłabym za to kupić ze dwa śliczne łóżeczka dla Misiulki! I teraz stoją koło mnie buciory jak wyrzut sumienia i rażą kolorem :-( Co mnie podkusiło! Mogłam poczekać jeszcze dzień! Mam jeszcze czas do piątku żeby mi wymienili albo dali kupon ale mam nadzieję, że jednak uda mi się wejść w te buty i zrobią się w końcu wygodniejsze. I jeszcze baba w sklepie mi mówi, że to przez ciążę są za małe i jak urodzę to będą dobre. Na co mi te buty w grudniu! Wrrrrr...!!!!! Gdyby jeszcze mi się tak nie podobały to bym pewnie mocniej walczyła o ich zwrot, ale one są takie śliczne, że aż mi żal. Śliczne za ciasne buty... Głupia baba w ciąży ze mnie, zupełnie bez mózgu i pomyślunku :-(
No to się Wam wyżaliłam. Wracam do nauki, bo wieczorem znowu kurs, a ja nawet nie zajrzałam do książek
