reklama
sylwik1987
Filipek
Witam
ja też pamiętam ten dzień jakby to było dzisiaj... tabletki odstawiłam pod koniec listopada, i od tej pory miałam baaardzo nieregularne cykle, więc jak na początku kwietnia nie dostałam @ to wcale mnie to nie zaniepokoiło, bo u mnie była to norma a innych objawów nie miałam, dopiero na początku maja zaczęłam się martwić, mój M żartował że jestem w ciązy, bo marudzę i ciągle chodze senna, ale ja nie wiązałam z tym ciązy.., no ale 10 maja postanowiłam się upewnić i zrobiłam test- były 2 kreski, nie mogłam w to uwierzyć, bo wcześniej przez 2 miesiące usilnie staraliśmy sie zaciązyć i nie udało się. Na drugi dzień powtórzyłam test- znowu 2 kreski- boż...ale byłam szczęśliwa!!!i jak poszłam do gin to powiedziała że to 6tydz:-)- także ja dowiedziałam się o swoim odmiennym stanie trochę poźniej niż Wy ajuż za 3 miesiące będziemy miały maleństwa obok siebie
ja też pamiętam ten dzień jakby to było dzisiaj... tabletki odstawiłam pod koniec listopada, i od tej pory miałam baaardzo nieregularne cykle, więc jak na początku kwietnia nie dostałam @ to wcale mnie to nie zaniepokoiło, bo u mnie była to norma a innych objawów nie miałam, dopiero na początku maja zaczęłam się martwić, mój M żartował że jestem w ciązy, bo marudzę i ciągle chodze senna, ale ja nie wiązałam z tym ciązy.., no ale 10 maja postanowiłam się upewnić i zrobiłam test- były 2 kreski, nie mogłam w to uwierzyć, bo wcześniej przez 2 miesiące usilnie staraliśmy sie zaciązyć i nie udało się. Na drugi dzień powtórzyłam test- znowu 2 kreski- boż...ale byłam szczęśliwa!!!i jak poszłam do gin to powiedziała że to 6tydz:-)- także ja dowiedziałam się o swoim odmiennym stanie trochę poźniej niż Wy ajuż za 3 miesiące będziemy miały maleństwa obok siebie
A
AnOoLa88
Gość
no a teraz jest co wspominać..I chyba zrobiłam z 8 testów by się upewnić w sumie co 2 lub 3 dzień ,że wsio ok
ja jakos chciałam usilnie zapomnieć o początkach ciąży o tym wiecznym haftowaniu pod kwiatki w ogródku na ulicy.. oO
ale się nie da..
Boże jak ja się wtedy głupio czułam jak ludzie się na mnie gapili dziwnie.. ;|
NeSSi
Moderatorka
- Dołączył(a)
- 14 Maj 2009
- Postów
- 21 333
no a teraz jest co wspominać..
ja jakos chciałam usilnie zapomnieć o początkach ciąży o tym wiecznym haftowaniu pod kwiatki w ogródku na ulicy.. oO
ale się nie da..
Boże jak ja się wtedy głupio czułam jak ludzie się na mnie gapili dziwnie.. ;|
ahahahha, no się dziwili bo brzucha brak a baba po krzakach łazi i wymiotuje hehehe ja do 3 miesiąca miałam mdłości ale wymiotowałam może ze 3 razy, nie licząc grypy żołądkowej. Wiec ze mną ciąża się delikatnie obeszła
A
AnOoLa88
Gość
Omg pozazdrościć..ahahahha, no się dziwili bo brzucha brak a baba po krzakach łazi i wymiotuje hehehe ja do 3 miesiąca miałam mdłości ale wymiotowałam może ze 3 razy, nie licząc grypy żołądkowej. Wiec ze mną ciąża się delikatnie obeszła
ja pamiętam najbardziej jak pojechalismy w czerwcu na długi weekend do Wegierskiej Górki..
i tak mnie zaczeło po śniadaniu mulić.. że szybko do Bartka żeby dał mi klucze do pokoju.. i najpierw postój miałam przy różach..
pobeczałam się bo miałam juz tego dosyć.. i w drodze na górę do pokoju na schodach bełtnęłam.. przyszedł kierownik pensjonatu .. a ja taka ubeczana.. że ja nie chciałam ale ja w ciąży jestem i to tak nagle się zdarzyło że ja przepraszam że to posprzatam.. a koles sie tylko usmiechnąl i powiedział że sprzataczki się tym zajmą a ja mam się połozyć i odpoczywac..
a jak w nocy hafciłam to połowe pokoi z naszego pietra było na nogach.. bo szłam akurat siusiu no i nie wyszło.. ubezpieczona szłam z miską bo już mi niedobrze było niemozliwie..
a teraz z tego lacham..
NeSSi
Moderatorka
- Dołączył(a)
- 14 Maj 2009
- Postów
- 21 333
Moje dolegliwości obecne to:
-zgaga (dzień dnia)
- problem ucisku kręgosłupa (tracę czucie w nogach a potem przychodzi ostry ból, głównie w nocy, po konsultacji z neurologiem wiem, że to mój mały Shogun uciska mamie na nerwy odpowiednie) trzeba cierpieć
- pekajacy w szwach żołądek (no niestety ciągle na potegę żrEM
- ciągłe wizyty w toalecie z 2 powodów (zaparcia, i siusianie) infekcja pęcherza
- stawianie się macicy i skurcze niebezpieczne :/
- a i krwotoki z nosa i dziaseł
i chyba to wszystko ...
-zgaga (dzień dnia)
- problem ucisku kręgosłupa (tracę czucie w nogach a potem przychodzi ostry ból, głównie w nocy, po konsultacji z neurologiem wiem, że to mój mały Shogun uciska mamie na nerwy odpowiednie) trzeba cierpieć
- pekajacy w szwach żołądek (no niestety ciągle na potegę żrEM
- ciągłe wizyty w toalecie z 2 powodów (zaparcia, i siusianie) infekcja pęcherza
- stawianie się macicy i skurcze niebezpieczne :/
- a i krwotoki z nosa i dziaseł
i chyba to wszystko ...
Ostatnia edycja:
NeSSi
Moderatorka
- Dołączył(a)
- 14 Maj 2009
- Postów
- 21 333
Omg pozazdrościć..
ja pamiętam najbardziej jak pojechalismy w czerwcu na długi weekend do Wegierskiej Górki..
i tak mnie zaczeło po śniadaniu mulić.. że szybko do Bartka żeby dał mi klucze do pokoju.. i najpierw postój miałam przy różach..
pobeczałam się bo miałam juz tego dosyć.. i w drodze na górę do pokoju na schodach bełtnęłam.. przyszedł kierownik pensjonatu .. a ja taka ubeczana.. że ja nie chciałam ale ja w ciąży jestem i to tak nagle się zdarzyło że ja przepraszam że to posprzatam.. a koles sie tylko usmiechnąl i powiedział że sprzataczki się tym zajmą a ja mam się połozyć i odpoczywac..
a jak w nocy hafciłam to połowe pokoi z naszego pietra było na nogach.. bo szłam akurat siusiu no i nie wyszło.. ubezpieczona szłam z miską bo już mi niedobrze było niemozliwie..
a teraz z tego lacham..
ahahhaha opis brzmi superancko, ale przyznaję, że musiałas z tego wzgl. dużo wycierpieć :-(
reklama
A
AnOoLa88
Gość
ale to już nie jest wazne..ahahhaha opis brzmi superancko, ale przyznaję, że musiałas z tego wzgl. dużo wycierpieć :-(
cierpiec cierpiałam.. bo zawsze bo wymiotach opadałam z sił.. blada jak trup się robiłam i zasypiałam.. a jak juz z lekarzem stwierdzilismy że mi przepisze tabletki.. bo wymiotowałam czasem i po każdym posiłku.. to wtedy zaczęło wszystko mijać
choć.. głupio się przyznac ale z początku miałam taaaakie głupie myśli.. że nie chcę tego dziecka.. że czemu mam tak cierpiec.. a teraz bym se chyba głowę ucieła bo to całe moje zycie jest . . ; )
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 128 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 284 tys
B
Podziel się: