w ogole 90% osob na roku takich jest, a kolezanka na socjologii miala zajecia wlasnie na ttemat tego jak zachowuja sie studenci medycyny pod koniec studiow, wyscig szczurow itd...haha az sie inni studenci o nas ucza no a ta moje gr taka dziwna sa tam poza moim B 2 takie zaufane osoby, a tak to z innych grup moze by sie z 5 osob takich w porzadku uzbieralo U nas nikt sobie nie pomaga, nikt nikomu nie chce nic pozyczyc, jak cos ma, zadnych notatek, a na egzaminie to Ci podpowie jeszzce zle specjalnie hahahTo super, że dzieciaczki dobrze się rozwijają. Dziwną masz tą grupę na studiach. Ja też jeszcze studiuję (zaocznie), ale u nas to każdy na prawdę bardzo się lubi i każdy każdemu pomaga na miarę swoich możliwości. Widzieli mnie (większość) z brzuszkiem, pytają ciągle jak się czuję, nawet nauczyciele (byłam w ten week załatwiać różności). No ale z drugiej str co tam się ludźmi będziecie przejmować;-)
reklama
mea_osi
Mea, Agatka, Gabi i Mati
i daja pufe gratis:-)
a ta pufka jest suuuper ... ja jeszcze druga taka dokupilam zeby do stoliczka bylo na czym siadac
a ta pufka jest suuuper ... ja jeszcze druga taka dokupilam zeby do stoliczka bylo na czym siadac
tylko sie jeszcze zastanawiam nad kolorem bo mi sie bardzo podoba czerwien tylko ona taka zywa ze boje sie zeby mnie po pewnym czasie nie zaczeła draznic rozwazam tez taki kolor jak twoj i ten ciemniejszy braz
martus znam ten wyscig sczurów z UM w lodzi najlepiej sie sprawdza zasada ;-)umiesz liczyc licz na siebiew ogole 90% osob na roku takich jest, a kolezanka na socjologii miala zajecia wlasnie na ttemat tego jak zachowuja sie studenci medycyny pod koniec studiow, wyscig szczurow itd...haha az sie inni studenci o nas ucza no a ta moje gr taka dziwna sa tam poza moim B 2 takie zaufane osoby, a tak to z innych grup moze by sie z 5 osob takich w porzadku uzbieralo U nas nikt sobie nie pomaga, nikt nikomu nie chce nic pozyczyc, jak cos ma, zadnych notatek, a na egzaminie to Ci podpowie jeszzce zle specjalnie hahah
mea_osi
Mea, Agatka, Gabi i Mati
tylko sie jeszcze zastanawiam nad kolorem bo mi sie bardzo podoba czerwien tylko ona taka zywa ze boje sie zeby mnie po pewnym czasie nie zaczeła draznic rozwazam tez taki kolor jak twoj i ten ciemniejszy braz
ten moj jest taki cieply braz ... zalezy co by ci bardziej pasowalo bo ja w sumie chyba wolalabym ten cemniejszy ale juz mi sie nie chcialo odsylac i placuc dodatkowo
mea_osi
Mea, Agatka, Gabi i Mati
w ogole 90% osob na roku takich jest, a kolezanka na socjologii miala zajecia wlasnie na ttemat tego jak zachowuja sie studenci medycyny pod koniec studiow, wyscig szczurow itd...haha az sie inni studenci o nas ucza no a ta moje gr taka dziwna sa tam poza moim B 2 takie zaufane osoby, a tak to z innych grup moze by sie z 5 osob takich w porzadku uzbieralo U nas nikt sobie nie pomaga, nikt nikomu nie chce nic pozyczyc, jak cos ma, zadnych notatek, a na egzaminie to Ci podpowie jeszzce zle specjalnie hahah
porazka maksymalna ... u mnie na aghu nigdy tego nie bylo !!! tam bylismy jedna wielka ekipa i zawsze mozna bylo liczyc na innych !! ja dzieki temu moglam robic 2 kierunki na raz bo nie na wszystkie wyklady chodzilam a duzo dostalam od znajomych ktorym odwdzieczalam sie w inny sposob !! /bylam mistrzem produkcji sciag pisanych komputerowo!!/
G
Georgina
Gość
23Marta mówiłaś, że farbowałaś na jasny blond, ale z jakiego koloru? Ja mam naturalne ciemny blond i nigdy włosków nie farbowałam, a chcę farbować w salonie i wydaje mi się, że bez chemii się nie obejdzie i bez amoniaku(?) Najchętniej farbnęłabym w tym roku włosy, ale jak trzeba będzie czekać do porodu to zaczekam. Jak nie zapomnę to spytam gin o farbowanie..
Mama rozmawiała ostatnio z moją fryzjerką bo też do niej chodzi i ona mówiła, że może mi w ciąży kolor nie wyjść;/ Myślę jednak, że chyba by wyszedł.
Mama rozmawiała ostatnio z moją fryzjerką bo też do niej chodzi i ona mówiła, że może mi w ciąży kolor nie wyjść;/ Myślę jednak, że chyba by wyszedł.
mea_osi
Mea, Agatka, Gabi i Mati
23Marta mówiłaś, że farbowałaś na jasny blond, ale z jakiego koloru? Ja mam naturalne ciemny blond i nigdy włosków nie farbowałam, a chcę farbować w salonie i wydaje mi się, że bez chemii się nie obejdzie i bez amoniaku(?) Najchętniej farbnęłabym w tym roku włosy, ale jak trzeba będzie czekać do porodu to zaczekam. Jak nie zapomnę to spytam gin o farbowanie..
Mama rozmawiała ostatnio z moją fryzjerką bo też do niej chodzi i ona mówiła, że może mi w ciąży kolor nie wyjść;/ Myślę jednak, że chyba by wyszedł.
bardziej bym sie obawiala ze wogole nie wiesz jak twoje wlosny na farbowanie beda reagowac wiec moze nie lapac kolor tak jak bys sobie wymyslila ... ale w tym czasie ciazy juz naprawde zagrozenia nie ma !! jak jeszcze poprosisz o farbowanie np na swiezym powietrzu zeby nie wdychac tych oparow to juz bedzie super !! mi dziewczyny w salonie wlaczyly wiatrak zeby powietrze szlo za moje plecy i nic nie smierdzialo !1
reklama
no normalnie farbowalam rozjasniaczem, bo zadna farba nie uzyskasz takiego efektu bardzo jasnych wlosów, nie cale bo ja mialam malowane wczesniej ale takie odrosty ze 4 cm to mialam spokojnie, a fryzjer pozniej maluje tlyko odrosty bo jak by nalozyl mi na cale to by sie skruszyły haha, no i nie wyobrazam sobie sama malowac wlosow na blond rozjasniaczem, to nie takie latwe jak "zwykla" farba. Mnie tam kolor wyszedl taki jak chcialam, zreszta juz chyba 4 raz malowalam w ciazy rozjasniaczem...23Marta mówiłaś, że farbowałaś na jasny blond, ale z jakiego koloru? Ja mam naturalne ciemny blond i nigdy włosków nie farbowałam, a chcę farbować w salonie i wydaje mi się, że bez chemii się nie obejdzie i bez amoniaku(?) Najchętniej farbnęłabym w tym roku włosy, ale jak trzeba będzie czekać do porodu to zaczekam. Jak nie zapomnę to spytam gin o farbowanie..
Mama rozmawiała ostatnio z moją fryzjerką bo też do niej chodzi i ona mówiła, że może mi w ciąży kolor nie wyjść;/ Myślę jednak, że chyba by wyszedł.
taaa kolega z 6 roku mowil ze jak nie poszedl na jakies tam zajecia bo nie sprawdzali obecnosci to laska wstala i powiedziala prowadzacemu ze go nie ma hahaha, ale to tylko na medycznych tak moze byc, PORAZKAporazka maksymalna ... u mnie na aghu nigdy tego nie bylo !!! tam bylismy jedna wielka ekipa i zawsze mozna bylo liczyc na innych !! ja dzieki temu moglam robic 2 kierunki na raz bo nie na wszystkie wyklady chodzilam a duzo dostalam od znajomych ktorym odwdzieczalam sie w inny sposob !! /bylam mistrzem produkcji sciag pisanych komputerowo!!/
ta i ja sie do niej stosuje, ewentualnie mowie mam w grupie jeszcze mojego Bartka, jedna spoko kolezanke i kolege, wiec nie jest zle, tylko ze w tym roku znowu nam grupy zmieniaja... :/ bo maja byc po 12 osobmartus znam ten wyscig sczurów z UM w lodzi najlepiej sie sprawdza zasada ;-)umiesz liczyc licz na siebie
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 123 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 275 tys
B
Podziel się: