reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Grudzień 2009

reklama
No ja czytałam że pęknięcie jest gorsze i do gojenia!
Nie wiem jak to napisać mądrze:-p Wyobraż sobie że albo cię prosto natną i jak łatwo to potem zszyć albo sama "pękniesz" i albo będzie małe pęknięcie albo duże, nieregularne itp

No kurna chodzi mi o to że jak lekarz kontroluje to nacięcie to chyba lepiej???!!!
ja tez czytalam ze samoistne pekniecie lepiej sie goi... Ale wiecie co duzo zalezy tez od pozcji podczas porodu, bo ta na fotelu jest najbardziej wygodna.. DLA LEKARZY I POLOZNYCH, ale niesttey nie dla kobiety, lepsza jest tak np "na kucaka" bo wtedy wlaasnie rzadziej sie peka bo dziecko wychodzi latwiej bo dziaiala na nie sila ciezkosci w odpowiednim kierunku, nie powodujac ze nacisk glowki i cialka dziecka na nasze pipki jest tak duzy, i dlatgeo rzadziej sie peka.. No ale idz biedna kobieto do szpitala i powiedz ze chcesz rodzic w jakiejs innej pozycji, juz widze mine personelu ahaha
 
"Najnowszy przywilej, który przysługuje przyszłej matce, to prawo do bezpłatnej opieki lekarskiej podczas ciąży i porodu, niezależnie od tego, czy jest ona ubezpieczona, czy nie. Nikt nie może domagać się od kobiety, która spodziewa się dziecka, żadnych dokumentów, które mają poświadczyć jej prawo do opieki lekarskiej. "

odosnie tego ubezpieczenia jak ja trafiłam do szpitala i nie miałam na biezaco podbitej ksiazeczki ubezpieczeniowe ( jest wazna 1 miesiac) to pani w rejestracji powiedziła ze bede zarejestrowana jako nieubezpieczona i jak nie doniose to mi rachunek wystawia najlepiej isc do urzedu pracy i sprobowac sie zarejestroeac jako bezrobotna jak ostatnio pracowałas to pewnie nie bedzie problemu
 
ja tez czytalam ze samoistne pekniecie lepiej sie goi... Ale wiecie co duzo zalezy tez od pozcji podczas porodu, bo ta na fotelu jest najbardziej wygodna.. DLA LEKARZY I POLOZNYCH, ale niesttey nie dla kobiety, lepsza jest tak np "na kucaka" bo wtedy wlaasnie rzadziej sie peka bo dziecko wychodzi latwiej bo dziaiala na nie sila ciezkosci w odpowiednim kierunku, nie powodujac ze nacisk glowki i cialka dziecka na nasze pipki jest tak duzy, i dlatgeo rzadziej sie peka.. No ale idz biedna kobieto do szpitala i powiedz ze chcesz rodzic w jakiejs innej pozycji, juz widze mine personelu ahaha

w niektórych szpitalach niektore położne:-):-):-) pozwalaja rodzic w tzw. pozycji kucznej
 
odosnie tego ubezpieczenia jak ja trafiłam do szpitala i nie miałam na biezaco podbitej ksiazeczki ubezpieczeniowe ( jest wazna 1 miesiac) to pani w rejestracji powiedziła ze bede zarejestrowana jako nieubezpieczona i jak nie doniose to mi rachunek wystawia najlepiej isc do urzedu pracy i sprobowac sie zarejestroeac jako bezrobotna jak ostatnio pracowałas to pewnie nie bedzie problemu
no mi tez tak powiedzialy, ale wiesz my nie bylysmy rodzic, a moze przy porodzie jest tak jak pisze mea, dobrze by bylo zeby tak bylo i nawet logiczne sie to wydaje
 
a powiedzcie mi jak wyglada kwestia jedzenia w czasie porodu ... bo przeciez te dwie pierwsze fazy moga dlugo trwac a ja np jak sie denerwuje to najczesciej jestem glodna !! czy mozna cos w trakcie jesc ?? i czy daja w szpitalu czy trzeba cos ze soba zabrac ?? no bo skoro i maz bedzie dlugo ze mna to tez by cos musial przegryzc !!

Ja byłam strasznie głodna, potwornie- dzień wcześniej po badaniu szyjki , zaczął mnie boleć brzuch jakbym miała dostać okres- i nie miałam ochoty na jedzenie, rano dostałam skurczy i też o nim nie myślałam, w szpitalu marzyłam o pizzy- błagałam Bartka aby skoczył i przywiózł chociaż kawałek- nie zgodzili się- powiedzieli, że jakby coś się dział to lepiej, żebym nie jadła , dalej byłam głodna i błagałam aby pozwolili mi chociaż possać cukierka nimm 2 ale też się nie zgodzili :no::no::no: i dali mi kroplówkę i na tym polegał mój posiłek a urodziłam o 17:45 Potem miałam narkozę, bo nie mogłam urodzić łożyska , czyli wykrakali
A powracając do obecności męża przy porodzie to wtedy właśnie się przydał, bo jak się mną zajęli to on siedział 2 h z Miśkiem na rękach i czekał i gadał do niego a tak biedaczek leżałby samotnie.
 
A dlaczego nie????? Każdej osobie która nie pracuje , albo pracowała bez opłacania składek- przysługuje prawo do zarejestrowania się w Urzędzie Pracy, uzyskasz status bezrobotnej bez prawa do zasiłku ale będziesz ubezpieczona i SPOKOJNA. Idź jutro do Urzędu .Pracy i nie daj się spławić. Należy Ci się jak psu buda !!!!!!!!!
-monia - dzięki za pomoc. Spróbuje to jak najszybciej ogarnąć.
 
Ja byłam strasznie głodna, potwornie- dzień wcześniej po badaniu szyjki , zaczął mnie boleć brzuch jakbym miała dostać okres- i nie miałam ochoty na jedzenie, rano dostałam skurczy i też o nim nie myślałam, w szpitalu marzyłam o pizzy- błagałam Bartka aby skoczył i przywiózł chociaż kawałek- nie zgodzili się- powiedzieli, że jakby coś się dział to lepiej, żebym nie jadła , dalej byłam głodna i błagałam aby pozwolili mi chociaż possać cukierka nimm 2 ale też się nie zgodzili :no::no::no: i dali mi kroplówkę i na tym polegał mój posiłek a urodziłam o 17:45 Potem miałam narkozę, bo nie mogłam urodzić łożyska , czyli wykrakali
A powracając do obecności męża przy porodzie to wtedy właśnie się przydał, bo jak się mną zajęli to on siedział 2 h z Miśkiem na rękach i czekał i gadał do niego a tak biedaczek leżałby samotnie.

a czemu nie moglas urodzic lozyska ?? cos sie podzialo ??
 
ja się cały czas zastanawiam nad porodem rodzinnym... boję się, że mój Krzysiek tam padnie albo będzie mi tak działał na nerwy, że każę mu wyjść. ale z drugiej strony dobrze byłoby mieć go blisko, żeby pilnował lekarzy...
pasc nie padnie, bez przesady, wbrew pozorom rzadko sie to zdarza, ale mysle ze bedzie taki zestresowany ze za pilnowanie lekarzy to sie bral nie bedzie, lekarz chyba nie potrzebuje pilnowania jak odbiera porod
 
reklama
w niektórych szpitalach niektore położne:-):-):-) pozwalaja rodzic w tzw. pozycji kucznej

Jak ja rodziłam to miałam możliwość korzystania ze wszystkiego wanny, piłek, mogłam a nawet nieraz musiałam przybierać różne pozycje ( na 6 cm- rozwarcie przystopowało) , ale koniec końców byłam tak zmęczona, że najlepiej było mi na łóżku, sama na nie wlazłam- po prostu nie miałam siły- rodziłam 10 lat temu strasznie cieszyłam się, że będę mogła korzystać z takich "nowoczesnych możliwości" a życie wszystko zweryfikowało
 
Do góry