mea_osi
Mea, Agatka, Gabi i Mati
ale na to czasem nie trzeba kliknąć??
trzeba i lepiej zeby tego nie robic !!!
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
ale na to czasem nie trzeba kliknąć??
ja dodam do tego taka sytuacje ze chcialabym zeby moj maz byl przy mnie az do czasu jak sam stwierdzi ze nie ma na to sil ... jest dorosly i odpowiedzialny !! i wie na co moze sobie pozwolic a na co nie !! prawdopodobnie na sam final go nie bedzie ale dla mnie wazniejsze jest zeby byl wtedy kiedy nie mam jeszcze stalej obstawy zlozonej z poloznej czy lekarza ... jak bede czekac na rozwarcie, brac prysznic czy inne takie ... po prostu wtedy bedzie niezbedny !! a sam porod moze przeczekac za dzwiami jesli uzna ze nie chce tego ogladac /tak btw to maz nie widzi krocza tylko stoi z drugiej strony wiec jesli sam sie nie pcha to i krwi nie bedzie widzial !!/
co do prawa do porodow rodzinnych to niestety to wszystko co w tym artykule napisali to w wiekszosci szpitali TEORIA !!! bo ci wytlumacza ze "nie ma sali jednoosobowej" a de facto jest tylko trzeba dac w lape albo ktos oplacil ja sobie jako pierwszy !! podobnie z jednoosobowa sala po porodowa ... jesli chodzi o obecnosc rodziny to tu wiecej mozna sie wyklocic ale tylko pod warunkiem ze nie rodzicie w prywatnych klinikach gdzie mimo ze porod oplacany jest przez NFZ to i tak za uslugi ktorych NFZ nie placi maja prawo rzadac kase !!
ja dodam do tego taka sytuacje ze chcialabym zeby moj maz byl przy mnie az do czasu jak sam stwierdzi ze nie ma na to sil ... jest dorosly i odpowiedzialny !! i wie na co moze sobie pozwolic a na co nie !! prawdopodobnie na sam final go nie bedzie ale dla mnie wazniejsze jest zeby byl wtedy kiedy nie mam jeszcze stalej obstawy zlozonej z poloznej czy lekarza ... jak bede czekac na rozwarcie, brac prysznic czy inne takie ... po prostu wtedy bedzie niezbedny !! a sam porod moze przeczekac za dzwiami jesli uzna ze nie chce tego ogladac /tak btw to maz nie widzi krocza tylko stoi z drugiej strony wiec jesli sam sie nie pcha to i krwi nie bedzie widzial !!/
co do prawa do porodow rodzinnych to niestety to wszystko co w tym artykule napisali to w wiekszosci szpitali TEORIA !!! bo ci wytlumacza ze "nie ma sali jednoosobowej" a de facto jest tylko trzeba dac w lape albo ktos oplacil ja sobie jako pierwszy !! podobnie z jednoosobowa sala po porodowa ... jesli chodzi o obecnosc rodziny to tu wiecej mozna sie wyklocic ale tylko pod warunkiem ze nie rodzicie w prywatnych klinikach gdzie mimo ze porod oplacany jest przez NFZ to i tak za uslugi ktorych NFZ nie placi maja prawo rzadac kase !!
Hej Dziewczyny,
Witam się niedzielnie :-) Poczytałam co u Was i po półtora dnia przerwy jestem na bieżąco.
Mea - debeściara z Ciebie. Akcja market :-) A w radiu ostatnio słyszę właśnie o akcji dla kobitek w ciąży. Zaczyna się jakoś: kto pierwszy? Odezwu nie widać jeszcze niestety.
Dziewczyny, czy ktoraś ma taką akcje że nie ma ubezpiecznia? Ja się dowiedziałam pare dni temu że nie mam - niezła kicha. Miałam odprowadzany podatek a do zusu nic. I teraz mam zagłostke co robić. Odkręcić się tego nie da - już sprawdziłam. Niby w szpitalu nie mogą mnie odprawić ale nie wiem jak to jest w praktyce.
Hej Dziewczyny,
Witam się niedzielnie :-) Poczytałam co u Was i po półtora dnia przerwy jestem na bieżąco.
Mea - debeściara z Ciebie. Akcja market :-) A w radiu ostatnio słyszę właśnie o akcji dla kobitek w ciąży. Zaczyna się jakoś: kto pierwszy? Odezwu nie widać jeszcze niestety.
Dziewczyny, czy ktoraś ma taką akcje że nie ma ubezpiecznia? Ja się dowiedziałam pare dni temu że nie mam - niezła kicha. Miałam odprowadzany podatek a do zusu nic. I teraz mam zagłostke co robić. Odkręcić się tego nie da - już sprawdziłam. Niby w szpitalu nie mogą mnie odprawić ale nie wiem jak to jest w praktyce.
Wiesz co, ja miałam podpisywane umowy o dzieło co miesiąc. W sumie moja wina z tym ubezpieczeniem bo pytałam na początku i wszystko było ok ale zgapiłam się przy podpisywaniu i rzeczywiście o zusie tam nic nie ma. Nie wyobrażam sobie już teraz dalszej współpracy. Nikt mnie już teraz normalnie nie zatrudni a nie wiem czy wogóle mogę się zarejestrować jako osoba bezrobotna. Lipa z sosną. A dzieciaczek jak się urodzi to ma ubezpieczenie tak czy siak czy tylko wtedy jak rodzice mają? Kurde, jeszcze tego mi brakowało.Chyba nie jest tak źle. Wszystko zależy też od powodu, z jakiego nie byłaś ubezpieczona, czy to Ty nie płaciłaś składek, czy Twój pracodawca nie płacił i dlaczego. Istnieje też wiele form i możliwości ubezpieczenie- wszystko zależy od Twojej sytuacji. Zawsze możesz się jeszcze ubezpieczyć. Głowa do góry :-)