reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2009

No tak, w końcu już 7 m-c.

Ale lepiej wypluj te słowa, bo ja i tak strasznie przezywam swój pierwszy poród kiedy to w 28 tyg przedwczesnie się moj Kubulek urodził:-(

zobaczysz, że jeszcze przenosisz :tak: nic się nie łam
cmokh.gif
 
reklama
Przy pierwszym porodzie miałam nacięcie. Nie było źle, ale przy siedzeniu szwy rwały. Za drugim razem nie nacinali mnie tylko sama troszkę pękłam (śluzówka). Jakieś szwy chyba założyli (nawet nie pamiętam, bo położna nic mi potem nie ściągała), ale komfort przy siedzeniu był nieporównywalny. Nie czułam żadnych dolegliwości!



Mój wcale nie chciał być przy porodzie. Wszedł na salę o 9:15 i zadawał głupie pytania: ile to jeszcze potrwa, dlaczego się krzywię itd. O 9:20 go wywaliłam, a o 9:32 urodziłam.;-)

fajnego masz męża :-D "czemu się krzywię..." hahaha :-D
 
No tak, w końcu już 7 m-c.

Ale lepiej wypluj te słowa, bo ja i tak strasznie przezywam swój pierwszy poród kiedy to w 28 tyg przedwczesnie się moj Kubulek urodził:-(
Ja to wiem co palnąć :eek::eek::eek:
Wybacz kochana :*:*
Tym razem donosisz a i przenosisz :D
ale fajnie tak być już o dwie kratki od dzidzi .. :-)
 
Dzięki:tak: wiadomo, że takie coś moze się przytrafic w każdym momencie ciązy, no ale ten 28 tydz taki stresujący i bolesny dla mnie.

heh, dla mnie taki był 6 tydzień... w 4 dowiedziałam się, że jestem znowu w ciąży, a 6 tydzień cały przeleżałam, przeryczałam i przemodliłam, żeby nie było powtórki.
 
Ja sobie tłumaczę, że tam na górze wiedzą co robią jak takie Kruszynki do siebie zabierają. Moje dziecko nie przezyło, a gdyby mu sie udało tez nie wiadomo czy mógłby normalnie zyć:-(
 
reklama
Wiek wypominać będą, baby jedne... A ja już 31 skończyłam w kwietniu i dopiero pierwsze dziecko w drodze... Za to co rusz słyszę tutaj, że w sam raz się zabrałam, bo średnia wieku to 30 na pierwsze a i 40 to nie za późno w Szwecji... :eek: Co kraj to obyczaj ;-)

Dagmar - super, że mąż wrócił! Może już nei wytnie Ci żadnych numerów, przynajmniej do końca ciąży a najlepiej już nigdy :tak:

Witam nową Mamuśkę - jeśli lubisz dużo czytać to dobrze trafiłaś ;-) Dziewczyny są płodne aż strach!

Co do szczepionek to Teściowa - Pediatra zalecała nam szczepić raz a dobrze, skojarzonymi. Specjalnie kazała się wypytać czy tu takie dają a jak nie to lecieć do Polski na szczepienia. Chyba własnej wnuczki nie chciałaby skrzywdzić...?

NeSSi - może zadzwoń do lekarza i spytaj o to omdlenie? Mi się ostatnio na zakupach w Ikei prawie udało fajtnąć, na szczęście byliśmy w dziale łóżek więc się położyłam na chwilę i przeszło. Ale to nic wesołego... Nie przemęczaj się lepiej!

I nadrabiam dalej ;-)
 
Do góry