Chérie
Mama Danielka
- Dołączył(a)
- 21 Lipiec 2009
- Postów
- 4 478
co do nacinania..
coś Wam opowiem...
rozmawialismy o tym ostatnio.. ja mówie Bartkowi że będzie tam po to by pilnował tego że jesli nie trzeba żeby nie nacinali.. na co wtrąciła moja teściowa.. że i tak i tak nacinają i to do odbytu bo kto się będzie pieprzyc i delikatnie rozcinać..
dodam że ma dwóch synów .. obaj urodzeni prze cesarke![]()
jak ja kocham swoją teściową i jej mądre gadanie![]()
heh, dobrze jest mówić o czymś, czego się nie przeżyło, nie?
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
ja się cały czas zastanawiam nad porodem rodzinnym... boję się, że mój Krzysiek tam padnie albo będzie mi tak działał na nerwy, że każę mu wyjść. ale z drugiej strony dobrze byłoby mieć go blisko, żeby pilnował lekarzy...
poza tym prawdopodobnie ubłagam swojego gin, żeby przyjmował mój poród. jakoś innym lekarzom nie ufam, no ewentualnie jeszcze ordynator, ale reszta to takie zadufane w sobie bufony
![Eek :eek: :eek:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/eek.gif)