Nie boli podobno ten zastrzyk w kręgosłup bo jest podawany w znieczuleniu miejscowym. Moją mamę nic nie bolało i jak na forach czytam to tak piszą właśnie też. A po narkozie to można odkitować. Moja mama miała to i to, w sumie miała trzy operacje w narkozie i mówi, że dramat, że była żółta od rzygania i samopoczucie straszne, a operacja z zastrzykiem o niebo lepsza. Może to coś ci tam zmieni w myśleniu, ale ja wiem, że to nie jest łatwe, to tak jakby mi przegadać, że mam rodzić naturalnie, no way
))