Ostatni dzień maja
Pamiętam jak na początku wątku napisałam, że moim celem jest dotrwanie do majówki. Potem kolejny miesiąc, czyli żeby prenatalne wyszły ok.
Ciągle boję się o ciążę, ale jestem tak szczęśliwa, że brak mi słów
Dzisiaj 13+0
Parę tygodni temu zrobiłam rezerwację nad morzem na czerwiec i wyjazd uzależniony był od powodzenia ciąży. Za 1,5 tyg wyjeżdzam wałęsać się po półwyspie Helskim
pogoda powinna być trochę lepsza niż w ostatnim czasie.
Powoli myślę o tym, żeby powiedzieć przełożonym o ciąży. Powinnam dać im czas na znalezienie zastępstwa. U mnie to będzie grubszy temat, bo nie ma nikogo w pracy, kto mógłby mnie zastąpić. To będzie rekrutacja, w której będę musiała brać udział. Zwolnienie chciałabym zacząć we wrześniu…