Ja do tej pory w ogóle się nie stresowałam żadnym kłuciem w brzuchu ani tym że robi mi się powoli lepiej (tylko krwawienie by mnie chyba przestraszyło), a dzisiaj od rana stres i ciężko mi się przez to oddycha i nie wiem właśnie przypadkiem czy ciało się nie zaczyna bronić przed powrotem do pracy mimo że mam spoko zespół i normalna robotę biurową...Ja dziś oddałam krew na pappa. Wyniki będą do środy, w przyszłym tygodniu genetyk. Ja się stresuję i jutrzejszą wizytą i powrotem do pracy od poniedziałku![]()



