reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2022 :)

reklama
w sumie teraz cieszę się, że mam urodziny dopiero w październiku 😉 latka później przybywają.
Tak racja teraz to głupota, o tym myśleć. Ważne żeby się zdrowe urodziło😉 ale jako dziecko to przeżywałam ... Naprawdę było mi przykro, że jeszcze nie mam dowodu, że jeszcze nie mam prawka etc.
Ja też jestem z końca roku (listopad) i jak byłam małolatą to ryczałam, że wszyscy już po urodzinach a ja daleko przed i wszyscy pewnie zapomną.. ale to tylko do 18 roku życia.. a potem? Gdzie reszta? Żyć będę jeszcze, daj Boże, 50 lat i założę się ze nigdy już o to się martwić nie będę 😅
 
Hejka . 9 tydz moje usg czy ktoś wie co to może być? Moje wskaźniki to + następna wizyta dopiero 2.05.
 

Załączniki

  • Screenshot_20220511-092405_Gallery.jpg
    Screenshot_20220511-092405_Gallery.jpg
    94,2 KB · Wyświetleń: 104
ja pierdziele ale miałaś święta, przykre starsznie. Ale ja też wierzę w takie znaki. Ja kilka dni po tym jak córce zrobiliśmy piękny mały nagrobek dowiedziałam się że jestem w ciąży. I też powiem wam że poczułam wtedy taki spokój, że ona czuwa tam na górze i ja się stałam spokojniejsza bo bardzo martwiła mnie kwestia tego nagrobka, po drodze też bylo komplikacji itp. zawsze coś nie tak i jak wreszcie stanął i ja sobie tak pięknie go udekorowalam to zobaczyłam te kreski. I wierzę że teraz wszystko będzie dobrze. A grudzień kiedy ma się urodzić traktować będę jak taki wymarzony prezent na święta, jako cud. Moja mała też dziś do mnie powiedziała: mama a ja już na święta nie chce zabawek pod choinką bo urodzisz nam prezent. Tak się wzruszyłam. W ogóle dziś się wszystkim wzruszam jakoś. Tylko się chowam po kątach z tymi łzami bo zaraz sto pytań męża. Nie będę mu tłumaczyć bo i tak nie zakuma.
jeja ja też się popłakałam :( chormony mi szaleją placze na każdym waszym wpisie ze wszystko dobrze u lekarzy że serducha biją placze przy każdym wpisie z tymi złymi wiadomościami ogólnie co chwila placze to że szczęścia to że coś mnie wzruszyło... tex tak macie ? Ja jestem z 28 grudnia i nigdy nie narzekałam że urodziłam się w takim okresie piękny czas wolny od szkoły pomiędzy świętami i nowym rokiem . 18 zaczęłam w pierwszy dzień świąt a skończyłam 1 stycznia😅😅😅
 
Aż się popłakałam po przeczytaniu twojego wpisu. Pomyślałam, że te nasze aniołki czuwają nad nami🥺 A co do facetów to oni też przeżywają na swój sposób ale nie koniecznie wszystko zrozumieją co w nas siedzi.
tak ja myślę że one czuwają i kiedyś je spotkamy tam na górze.Ja mam często takie sny że widzę dzieci i wiem że one są moje, są takie realne te sny że budzę się z płaczem.
Wiem facet to facet. Oni to bardziej dusza w sobie. Mój często ucieka w sport, ciężko mu okazać uczucia. Ale tak jak ktos kiedyś powiedzial: nie słowami a troską i taka codzienna pomocą okazuje się uczucia. Mój akurat i zakupy robi, i gotuje i dziecko ogarnie, a jak kuchenkę myje 🤣🤣🤣 bardziej czystej nie widziałam🤣🤣🤣
Haloooo ❤️ Mdlosci trochę odpuściły i teraz jem za dwóch 🙈 oczywiście jak odpuściły to się zmartwiłam. Aktualnie jestem na kursie w Krakowie i dopadła mnie okrutna alergia 🙈 a poza tym to rodzina i przyjaciółka zauważają powoli brzuszek 😁 to pewnie jeszcze nie brzuszek ciążowy ale miło tak jak ktoś zwróci uwagę, tym bardziej, że ja zawsze byłam szczuplutka
mi też popuscily ale ja myślę że my już się do nich przyzwyczailiśmy po prostu i tak nie zwracmy uwagi. Kurde u mnie też już widać, chciałabym ukryć jeszcze ale nie ma jak.
Hej !
Byłam dziś na wizycie , wszystko dobrze 🥺 bardzo się bałam bo bolał mnie dziś krzyż , było mi słabo itd.. na szczęście jest dobrze ♥️ 10+4
super🥰 i jakie wyraźne zdjęcie
Ja tam się cieszę z dziecka , z tego że rozwija się zdrowo :) każdy miesiąc ma swoje plusy i minusy. W obliczu starty ciąży myślę że takie ,, problemy " są śmieszne.. ale to tylko moje zdanie
dokładnie, człowiek po przejściach stwierdza że niektóre problemy to nie problemy.
jeja ja też się popłakałam :( chormony mi szaleją placze na każdym waszym wpisie ze wszystko dobrze u lekarzy że serducha biją placze przy każdym wpisie z tymi złymi wiadomościami ogólnie co chwila placze to że szczęścia to że coś mnie wzruszyło... tex tak macie ? Ja jestem z 28 grudnia i nigdy nie narzekałam że urodziłam się w takim okresie piękny czas wolny od szkoły pomiędzy świętami i nowym rokiem . 18 zaczęłam w pierwszy dzień świąt a skończyłam 1 stycznia😅😅😅
ja też tak mam. Bardzo wzruszam się osttanio.
Haha to gruba ta osiemnastka była 🤣
 
Cześć dziewczyny!
Jestem w 12 tyg. ciąży, przebywam na L4, co skutkuje szperaniem w internecie. Tym sposobem znalazłam Was i postanowiłam dołączyć do grona. Można? 😉
To moja druga ciąża. Pierwsza niestety poroniona w 8 tyg. ☹️
Czekam na prenatalne z niecierpliwością (23.05).
Zarówno Wam, jak i sobie, życzę spokojnych ciąż, szczęśliwych urodzeń i generalnie wszystkiego dobrego! 🤗
Hej hej witamy i gratulacje! :) ❤️ Pewnie, że można dołączyć, ale ty nie będziesz czasem listopadową mamą? Bo 12 tydzień to już mocno do przodu. Ale oczywiście możesz zostać w grudniówkach, część dziewczyn i tak będzie miała poród pod koniec listopada.
Zaraz Cię dopiszę do naszego forumowego kalendarza wizyt i badań :)
 
reklama
Hej hej witamy i gratulacje! :) ❤️ Pewnie, że można dołączyć, ale ty nie będziesz czasem listopadową mamą? Bo 12 tydzień to już mocno do przodu. Ale oczywiście możesz zostać w grudniówkach, część dziewczyn i tak będzie miała poród pod koniec listopada.
Zaraz Cię dopiszę do naszego forumowego kalendarza wizyt i badań :)
Chodzę do dwóch lekarzy 😜 i są różne pomiary. USG prenatalne powinno dać konkretną datę, chociaż termin porodu na pierwsze dni grudnia to już 12 tydzień. 😉 Staram się trochę nadrobić Wasze posty żeby "być w temacie", ale jest tego niesamowicie dużo i nie wiem czy dam radę, zwłaszcza przy praktycznie codziennych bólach głowy, co przed ciążą było u mnie naprawdę rzadkością. Którejś też dokucza ta dolegliwość?
 
Do góry