reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudniowe mamy 2022 :)

Ja chciałam urodzić dziecko wiosna-lato. I ciążę straciłam. Teraz mam w nosie kiedy byle było zdrowe, całe i nie wcześniak.... jak urodzi się w listopadzie, to krąg życia zatoczy koło - 10.11 wychodziłam oo łyżeczkowaniu i mam przeczucie, że w podobnym terminie urodzi się moje tęczowe dziecko 🥰 bylebym dotrwała w dwupaku. Po drodze jest tyle rzeczy, które mogą pójść nie tak, że serio termin porodu to ostatnia z rzeczy jaką się przejmuję 🙈 już bardziej jak ubrać takie maleństwo 🤣🤣🤣

Co do urodzin - mamy w rodzinie Adama z 24/12 i ma zawsze fajną wielką imprezę rano😉 i dziewczynę z 31/12 i jakoś daje radę 🙈

Ja do szpitala, w którym pracuje mój lekarz mam ponad godzinę, jak korki to więcej. W razie w jest karetka 🤣
Oooooo rany a mi się przypomniało właśnie smieszna sytuacja z podstawówki jak wychowawczyni chciała nas poznać a siedziałam z moją przyjaciółką i ona była z 26 grudnia i wychowawczyni tak patrzy na daty i mówi " - o a kto tu tak zepsuł mamie święta ?" :D pamiętam że dzieciaki powiedziały że nie zepsuła tylko była prezentem pod choinkę.
jak się nad tym zastanawiam to nie mam pojęcia dlaczego ona tak powiedziała no ewidentnie chciała sobie zażartować. To była akurat mega fajna nauczycielka wymagająca i super pedagog
 
reklama
Ja tez urodziłam się w listopadzie i mój mąż też, zawsze na weselu przy zabawie z miesiącami wszyscy się śmieją 😁mam termin na 5 grudnia według usg przesunęło się na 2 grudnia wiec może i z listopada będzie dzidziuś 😁 ja jakoś nie przeżywałam, ze jestem z końca roku nie przeszkadza mi to ;) ważne żeby dziecko urodziło się zdrowe 😍
 
Ja chciałam urodzić dziecko wiosna-lato. I ciążę straciłam. Teraz mam w nosie kiedy byle było zdrowe, całe i nie wcześniak.... jak urodzi się w listopadzie, to krąg życia zatoczy koło - 10.11 wychodziłam oo łyżeczkowaniu i mam przeczucie, że w podobnym terminie urodzi się moje tęczowe dziecko 🥰 bylebym dotrwała w dwupaku. Po drodze jest tyle rzeczy, które mogą pójść nie tak, że serio termin porodu to ostatnia z rzeczy jaką się przejmuję 🙈 już bardziej jak ubrać takie maleństwo 🤣🤣🤣

Co do urodzin - mamy w rodzinie Adama z 24/12 i ma zawsze fajną wielką imprezę rano😉 i dziewczynę z 31/12 i jakoś daje radę 🙈

Ja do szpitala, w którym pracuje mój lekarz mam ponad godzinę, jak korki to więcej. W razie w jest karetka 🤣
Ja w zeszłym roku dokładnie 22 grudnia dowiedziałam się że ciąża się zatrzymała, a 28 poszłam do szpitala i tego samego dnia poroniłam. Teraz termin porodu według om mam na 23 a z usg na 28. Czy to nie znak? Jak o tym myślę że poprzednie święta były koszmarem, a teraz będą najszczęśliwsze to mam łzy w oczach. Nie ważne czy spędzę święta w szpitalu, chcę tylko żeby to maleństwo było zdrowe i przyszło na świat o czasie 🥲
 
Ja w zeszłym roku dokładnie 22 grudnia dowiedziałam się że ciąża się zatrzymała, a 28 poszłam do szpitala i tego samego dnia poroniłam. Teraz termin porodu według om mam na 23 a z usg na 28. Czy to nie znak? Jak o tym myślę że poprzednie święta były koszmarem, a teraz będą najszczęśliwsze to mam łzy w oczach. Nie ważne czy spędzę święta w szpitalu, chcę tylko żeby to maleństwo było zdrowe i przyszło na świat o czasie 🥲
ja pierdziele ale miałaś święta, przykre starsznie. Ale ja też wierzę w takie znaki. Ja kilka dni po tym jak córce zrobiliśmy piękny mały nagrobek dowiedziałam się że jestem w ciąży. I też powiem wam że poczułam wtedy taki spokój, że ona czuwa tam na górze i ja się stałam spokojniejsza bo bardzo martwiła mnie kwestia tego nagrobka, po drodze też bylo komplikacji itp. zawsze coś nie tak i jak wreszcie stanął i ja sobie tak pięknie go udekorowalam to zobaczyłam te kreski. I wierzę że teraz wszystko będzie dobrze. A grudzień kiedy ma się urodzić traktować będę jak taki wymarzony prezent na święta, jako cud. Moja mała też dziś do mnie powiedziała: mama a ja już na święta nie chce zabawek pod choinką bo urodzisz nam prezent. Tak się wzruszyłam. W ogóle dziś się wszystkim wzruszam jakoś. Tylko się chowam po kątach z tymi łzami bo zaraz sto pytań męża. Nie będę mu tłumaczyć bo i tak nie zakuma.
 
ja pierdziele ale miałaś święta, przykre starsznie. Ale ja też wierzę w takie znaki. Ja kilka dni po tym jak córce zrobiliśmy piękny mały nagrobek dowiedziałam się że jestem w ciąży. I też powiem wam że poczułam wtedy taki spokój, że ona czuwa tam na górze i ja się stałam spokojniejsza bo bardzo martwiła mnie kwestia tego nagrobka, po drodze też bylo komplikacji itp. zawsze coś nie tak i jak wreszcie stanął i ja sobie tak pięknie go udekorowalam to zobaczyłam te kreski. I wierzę że teraz wszystko będzie dobrze. A grudzień kiedy ma się urodzić traktować będę jak taki wymarzony prezent na święta, jako cud. Moja mała też dziś do mnie powiedziała: mama a ja już na święta nie chce zabawek pod choinką bo urodzisz nam prezent. Tak się wzruszyłam. W ogóle dziś się wszystkim wzruszam jakoś. Tylko się chowam po kątach z tymi łzami bo zaraz sto pytań męża. Nie będę mu tłumaczyć bo i tak nie zakuma.
Aż się popłakałam po przeczytaniu twojego wpisu. Pomyślałam, że te nasze aniołki czuwają nad nami🥺 A co do facetów to oni też przeżywają na swój sposób ale nie koniecznie wszystko zrozumieją co w nas siedzi.
 
@Blondynka w sieci halo halo! Czy wszystko u Ciebie w porządku? Dawno Cię z nami tutaj nie było 😞 odezwij się! :)
Haloooo ❤️ Mdlosci trochę odpuściły i teraz jem za dwóch 🙈 oczywiście jak odpuściły to się zmartwiłam. Aktualnie jestem na kursie w Krakowie i dopadła mnie okrutna alergia 🙈 a poza tym to rodzina i przyjaciółka zauważają powoli brzuszek 😁 to pewnie jeszcze nie brzuszek ciążowy ale miło tak jak ktoś zwróci uwagę, tym bardziej, że ja zawsze byłam szczuplutka
 
reklama
Cześć dziewczyny!
Jestem w 12 tyg. ciąży, przebywam na L4, co skutkuje szperaniem w internecie. Tym sposobem znalazłam Was i postanowiłam dołączyć do grona. Można? 😉
To moja druga ciąża. Pierwsza niestety poroniona w 8 tyg. ☹️
Czekam na prenatalne z niecierpliwością (23.05).
Zarówno Wam, jak i sobie, życzę spokojnych ciąż, szczęśliwych urodzeń i generalnie wszystkiego dobrego! 🤗
 
Do góry