To można prosić o zwolnienie bez kodu ciążowego będąc w ciąży? Wow. Dużo tutaj się dowiaduje. Ja miałam zwolnienie do 30ego kwietnia, później 2ego miałam urlop od dawna wpisany i na dzisiaj miałam ustawioną konsultację telefoniczną z ginekologiem z Luxmedu. Mówię jej że byłam 3 tyg na zwolnieniu na mdłości i słabe samopoczucie i że to nie minęło więc chciałabym przedłużyć zwolnienie a ta że ona telefonicznie nie może wystawić bo PANDEMIA SIĘ SKONCZYŁA i zaprasza do gabinetu. To ja jej mówię że chętnie ale z terminami jest ciężko. Dała mi zwolnienie od 1ego do dzisiaj włącznie bo musi być kontynuacja (ktoś wie dlaczego?) I jutro idę do lekarza który miał cudem termin (słabe opinie w necie) i zobaczymy co mi powie. Najlepsze będzie jak mi powie ze pracuje w korpo więc lekka robota a ciaza to nie chorobaJa nawet jak brałam zwolnienie to prosiłam by nie wypisywali mi ciążowego by pracodawca nie zauważyłmyślę, że będę pracować póki dam radę, pewnie nie za długo bo mam za dalekie dojazdy po 40 min ok autem jadę i też nie chce się narażać. może coś zdalnie będę wspierać a potem niestety muszą kogoś znaleźć i pewnie już będę mogła się pożegnać z tą pracą. Trochę będzie mi szkoda, ale takie życie.
. A nawet moja szefowa mówi mi żebym wróciła jak będę się lepiej czuć.
to moja pierwsza ciąża wiec wszystko jest nowe ale myślałam ze pcos wykluczy mnie z bycia mama 
załączam zdjecie tego kilku milimetrowego człowieczka 
gratulacje
ale lepiej dla Ciebie, bo urlop będziesz miała na potem 
ale myślę , że objawy również nie gwarantują nam zdrowej ciąży. Po prostu musimy nastawić się na różne opcje i spokojnie czekać
