reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2022 :)

Mnie nie mecza mdlosci ani wymioty,ale ta ciąża jest inna ,całkiem inna ,od samego początku mam mega ból piersi ,ale taki ze jak ściągam stanik to skrecam się z bólu i w sumie tyle jeśli chodzi o efekty bycia w ciąży, odliczam bardzo do ruchów dziecka

Moj lekarz jeszcze nie widział wyników, wszystko mam w miarę w normach tylko tsh 3,6 a u was jakie tsh? Pewnie będę brała tabsy na to
Ja mam TSH 3,180 i dr powiedziała mi, ze jest ciut wysoko i powinnam zrobić usg tarczycy, wiec chyba się wybiorę
 
reklama
Ja tak mowie osobom ciekawskim 🤣🤣🤣 że przytyłam bo przestałam ćwiczyć 🤣
a ja już mam to gdzieś. Wczoraj klientka do mnie: pani jest w ciąży? A ja ze tak. Specjalnie ubieram luźne rzeczy ale to i tak widać. Więc już się tam nie kryje. Nie mam na to siły już.
Jakos trzeba sobie radzić 🤣 w sumie nie wiem kiedy przyjdzie dla mnie ten czas, że będę chciała sie pochwalić ciążą. Niby jestem juz 13+4 a ciągłe boje się, że coś złego się wydarzy. Wszystko pewnie przez te dwie straty, staram się myśleć pozytywnie i nawet dobrze mi idzie ale gdzieś tam z tyłu głowy krążą czasem źle myśli 🤷‍♀️
ja też jestem po dwóch stratach i też się boje. Na niektóre rzeczy nie mamy wpływu a ostatnio tyle smutku w moim życiu że choć ta ciąża się pochwalę i pociesze. Jak ma dupnac to i może dupnac przed porodem ale oczywiście nikt nie zakłada takiej sytuacji i trzeba myśleć pozytywnie. Aż w szoku jestem ze po tym wszystkim potrafię myśleć pozytywnie ale no potrafię i będę tak myśleć.
Myślałam, że tylko ja trzymam to tak długo długo w tajemnicy 😁
u nas też długo nie wiedzieli. Najblizsza rodzina. Niedawno powiedziałam małej mojej bo bardzo stratę rodzeństwa przeżyła. No a teraz już ludzie zaczynają zauważać więc nie widze potrzeby kłamania. Staram się ukrywać ale no już nie mam jak.
 
Mam 😁
 

Załączniki

  • 12101048-bf31-4689-877b-be1bb3365d86.jpg
    12101048-bf31-4689-877b-be1bb3365d86.jpg
    127,8 KB · Wyświetleń: 46
Mnie nie mecza mdlosci ani wymioty,ale ta ciąża jest inna ,całkiem inna ,od samego początku mam mega ból piersi ,ale taki ze jak ściągam stanik to skrecam się z bólu i w sumie tyle jeśli chodzi o efekty bycia w ciąży, odliczam bardzo do ruchów dziecka

Moj lekarz jeszcze nie widział wyników, wszystko mam w miarę w normach tylko tsh 3,6 a u was jakie tsh? Pewnie będę brała tabsy na to
Biorę eurtyrox bo w ciqzy mi podskoczyło do 5 .77a nigdy nie miałam we wtorek mam pobranie krwi na tsh czy się zmniejszyło mam nadzieję że tak
 
Tez nie mam zachcianek ,a ile ważysz?
Na.dsiesiejszy mam 83,5kg przy wzroście 163cm. Był czas gdzie najwięcej ważyłam 103kg ale udało mi się do tej wagi już nie wrócić. Od dziecka jestem pulchna, nie lubię diet, nie lubię ćwiczyć. Prace mam fizyczna 8h stania lub chodzenia. Od 5tyg ciąży mam L4. Zmagam się z niedoczynnością tarczycy już ponad 10lat, i guzem przysadki czyli hiperprolaktynomia. Gdy pierwszy raz odebrałam wyniki ponad 10lat temu wynik był ponad 340. Tarczyca dzięki lekom jest w normie a nawet i teraz w czasie ciąży mam 0,5. Prolaktyna z krwi jest ustabilizowana, jest w normie jedynie teraz w marcu co miałam rezonans glwoy to.sie.okazalo że mój guz się powiekszyl o 2mm ale na szczęście nie przekracza 1cm. Inne badania jakie.mialam robione to w normie.
Taki dziwny przypadek ze mnie jest
 
Mam tak samo że bardziej lubię obserwować niż się udzielać :) a forum odkryłam dopiero tydzień temu i przejrzałam całe 900 stron wątku aż w końcu wczoraj udało mi się dojść do końca. :D
Ja forum znalazłam trochę wcześniej ale zanim się odezwałam to właśnie obserwowałam.
 
My też nic nie mówimy i czekamy do prenatalnych a potem się zobaczy. Niestety teściowa moja wie, bo jest pielęgniarka i jak podchodziliśmy do in vitro to pomagała nam załatwiać szybciej lekarzy i badania które się dało żeby nie płacić. A potem jeszcze doszły mi zastrzyki w ramię które sama sobie nie zrobię no i w kwietniu szykowałam się do kolejnego zabiegu,a tu niespodzianka i naturalna ciąża. Mąż nie chciał jej mówić tylko że wprost mnie zapytała i jej powiedziałam, ale wkurza mnie bo strasznie się mądruje co muszę a co nie mogę 🙄 tylko że ona będąc dwa razy w ciąży to nawet nie rzuciła wcale fajek i czasami mam ochotę powiedzieć jej parę słów 😤
 
reklama
Do góry