Dokładnie. Mój mąż na świadczenie z zus czekał 7 miesiący bez żadnych pieniędzyOoo siwy dymbędzie się działo. Będzie będzie zabawa
u nas jest tak rodzinnie rzec można
Dokładnie. Każdy robi jak uważa. Ja też będę siedzieć na tyłku, bo nie swędzi mnie stracić świadczeniei nawet nie mogę na to pozwolić. To nie są wakacje tylko zwolnienie. I tu ZUS ma duże pole do popisu. A my marne kmiotki nie wygramy z nimi. Oni leżących do pracy wysyłają.


