ja ci powiem że moja koleżanka miała przypał właśnie z tego tytułu. W 7 miesiącu ciąży pojechała nad morze i nie wiem czy ktoś właśnie jej nie podpierdzielil i akurat kontrola przyszła. Jak wróciła z wakacji to jakieś pisemko miała w skrzynce i musiała się gdzieś tam stawić. O tyle przesrane miałam że do 7 dni miała się stawić a ona była 3 tyg. Na wakacjach i ani podczas kontroli jej nie było ani jak się miała gdzieś tam stawić. Nie pamiątek już jak to się skończyło ale dużo miała zamieszanka i zawieszone chyba L4 do końca ciąży. U innej zaś byli jak była u mamy na 2 dni ale to tam jakiś kwit z apteki dała, stawiła się na to spotkanie i już. Ale to było kilka lat temu. A nie wiem czy teraz nie zaostrzyli jeszcze tego bo wiadomo jaki jest ZUS.
O dziewczyny ale dziś pospalam, jedyny dzień wolny w tym tygodniu prócz niedzieli. Taki se grafik zrobiła, sama ! Że cały tydzień pracowałam od 8 do 20
zaraz idę z małą na zakupki i będziemy gotować rosół. A na 17 mam endokrynologa.
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty