reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamy 2022 :)

Piękne wieści do tej pory! @natusia.mamusia86 , @Blondynka w sieci gratuluję pięknych wyników i zdjęć ❤️
Ja dopiero za 1.5 godziny wizyta, za 20 minut zaczynam wlewać w siebie te 0.8l wody. Stresik lekki jest, ale chyba bardziej o to, że się tam posikam na tej leżance 😅 🤪 Trzymajcie kciuki!
trzymam kciuki! ❤️❤️❤️❤️ daj znać tez czy to wypicie wody coś dało
 
reklama
Piękne wieści do tej pory! @natusia.mamusia86 , @Blondynka w sieci gratuluję pięknych wyników i zdjęć ❤️
Ja dopiero za 1.5 godziny wizyta, za 20 minut zaczynam wlewać w siebie te 0.8l wody. Stresik lekki jest, ale chyba bardziej o to, że się tam posikam na tej leżance 😅 🤪 Trzymajcie kciuki!
U mnie Pani doktor nie pytała o ilosc wypitych płynów przed 🙈
 
Ja jadę dziś na 17.30 do swojego prowadzącego. Chce przeczytać opis tych prenatalnych i ma mi dać skierowanie na wizytę do swojego szpitala - wyglada na to ze znowu czeka mnie trochę nadprogramowych szpitalnych wizyt jeszcze w ciąży. Echh czemu znowu to samo… we wtorek byłam dobrej myśli, ale z każdym kolejnym dniem mój nastrój się pogarsza :(
 
Ja jadę dziś na 17.30 do swojego prowadzącego. Chce przeczytać opis tych prenatalnych i ma mi dać skierowanie na wizytę do swojego szpitala - wyglada na to ze znowu czeka mnie trochę nadprogramowych szpitalnych wizyt jeszcze w ciąży. Echh czemu znowu to samo… we wtorek byłam dobrej myśli, ale z każdym kolejnym dniem mój nastrój się pogarsza :(
Ojej, ale czemu?
 
ja tak samo, zreszta w szpitalu przed/po porodzie badali mnie sami faceci, wiec jak ktoś ma lek to trzeba się oswoić z myślą ze niestety zawsze mamy wpływ na to kto bada :(
ja nawet miałam taką sytuację podczas pierwszej ciąży że studenci byli i kuźwa ja tu na fotelu rozkraczona a ordynator i 3 studentki i 4 studentów stoi i patrzy na mnie 🤦 to było krępujące. Ja chodziłam do dwóch kobiet i prócz zasiania we mnie strachu i gadania że ciąża to nie choroba nic więcej nie potrafiły. A faceci jakoś tak na chłodno. Mój gin dodatkwo jest mega przystojny 🤣 ale znamy się już jak łyse konie 🤣 nie no on zawsze robi tak żeby nie czuć się skrępowanym, mogę założyć spódniczkę, jak mnie bada to cały czas mówi co robi. No serio facet złoto. A krępować się nie ma co, dla niego to widok powszedni. Poza tym zdrowie moje i dziecka jest dla mnie ważniejsze niz tam jakaś krepacja 😃 ale rozumiem że niektóre kobiety wstydzą się iść do mężczyzny.
 
Korzystała któraś z was może z tych badań robionych w domu? :)

Znalazłam coś takiego dzisiaj na ciążowej grupie i dziewczyny piszą, ze wszystko w porządku.
 

Załączniki

  • 3CF64D45-2345-40B4-A0D2-733F73BCCC11.jpeg
    3CF64D45-2345-40B4-A0D2-733F73BCCC11.jpeg
    184,8 KB · Wyświetleń: 94
reklama
Do góry