reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2022 :)

ja w psychiatryku wykaduje. Wiem że na nic już nie mam wpływu ale kuźwa nie przeżyłabym chyba kolejnej straty. To już dla mnie za dużo. Nie mówiąc o mojej córce. Ja właśnie przyszłam do rodziców na obiad i też mi mówią że będzie dobrze, że muszę myśleć pozytywnie ale nie umiem dziś jakoś
Kochana rozumiem, ja jestem w ciąży pierwszy raz a sama panikuje jak nie wiem , z reszta dobrze jest sobie pozwolić na wszystkie emocje i tez pamiętać, ze mały ludzik jest bardzo silny i może wytrzymać dużo. Ja tez nie wyobrażam sobie jak to jest po stracie i trzymam mocno kciuki za was ❤
 
reklama
A dziewczyny, czy któraś z was używa urządzenia do ozonowania owoców/ warzyw? Zastanawiam się czy to faktycznie działa ?
 
Nawet nie wiedziałam, że istnieje coś takiego 🤣🤣🤣 co to niby robi? Oczyszcza? 🤔
No ja słyszałam wcześniej już o tym ale jakoś nie myślałam ze jest to potrzebne, tak oczyszcza warzywa owoce a niektórzy używają tez do dezynfekcji np smoczków dla dzieci i butelek. Oczyszcza z bakterii pasożytów, pestycydów itp.
 
No ja słyszałam wcześniej już o tym ale jakoś nie myślałam ze jest to potrzebne, tak oczyszcza warzywa owoce a niektórzy używają tez do dezynfekcji np smoczków dla dzieci i butelek. Oczyszcza z bakterii pasożytów, pestycydów itp.
ja warzywa myje w wodzie z octem a owoce tak po prostu dłużej pod wodą. Mam nadzieję że to wystarczy. Ze względu na to, że mam koty boję się, że wyjdzie mi toksoplazmoza. Oczywiście nie od kotów, bo to bardzo mała szansa (musialabym zjesc kocia kupe), ale utwierdzilabym w przekonaniu ludzi, którzy nadal wierzą w ten mit.
 
właśnie obudziłam się z kilkugodzinnej drzemki i nie zapowiada się, żebym usnęła…Ostatnio wyświetlił mi się artykuł o paracetamolu i zaczęłam obawiać się apapu🙄 Natomiast wychodzi na to, że ciągle jest to najbezpieczniejszy dostępny środek. Trzeba tylko zachować umiar.

cytat: Badanie wykazało, że wśród dzieci, które przed urodzeniem były narażone na kontakt z paracetamolem, ryzyko wystąpienie objawów autyzmu było o 19 proc. większe, zaś ADHD – o 21 proc. większe w porównaniu z dziećmi, których matki nie zażywały leku w czasie trwania ciąży.
Po zjedzeniu jednej tabletki czy dwóch na pewno nic nie grozi naszym dzieciom bez przesady. Musiałybyśmy przekraczać bezpieczne dawki albo w ogóle jeść jak cukierki. Ja w ogóle na początku zanim jeszcze się dowiedziałam, że jestem w ciąży dwa razy piłam piwo i to bynajmniej nie jedno🙄🙄, raz zażyłam Nalgesin który jest na receptę, i pewnie kilka innych leków, i co mam Teraz zachodzić w głowę. Kurna to były moje pierwsze myśli jak zrobiłam test, że co ja zrobiłam ☹️😁
 
Śmierć łóżeczkowa sama w sobie nie ma chyba nic wspólnego z tymi ochraniaczami na łóżeczka tylko to jest po prostu nagła niewydolność oddechowa i nawet nie znają przyczyn tego zjawiska....

Jeśli chodzi o owoce i warzywa to ja patrzę zagotowaną wodą i to wszystko. Niektóre niestety tracą na jakości ale wolę w tą stronę.
 
ja warzywa myje w wodzie z octem a owoce tak po prostu dłużej pod wodą. Mam nadzieję że to wystarczy. Ze względu na to, że mam koty boję się, że wyjdzie mi toksoplazmoza. Oczywiście nie od kotów, bo to bardzo mała szansa (musialabym zjesc kocia kupe), ale utwierdzilabym w przekonaniu ludzi, którzy nadal wierzą w ten mit.
Ja szczerze mówiąc odetchnęłam z ulgą jak mi wyszło, że toxoplazmoze już przeszłam 🤷‍♀️ bo to świeża infekcja jest niebezpieczna dla dziecka.
Ponoć najczęściej kobiety się tym zarażają próbując mielonego mięsa czy dobrze przyprawione przed wrzuceniem na patelnię 🤷‍♀️
 
Ja szczerze mówiąc odetchnęłam z ulgą jak mi wyszło, że toxoplazmoze już przeszłam 🤷‍♀️ bo to świeża infekcja jest niebezpieczna dla dziecka.
Ponoć najczęściej kobiety się tym zarażają próbując mielonego mięsa czy dobrze przyprawione przed wrzuceniem na patelnię 🤷‍♀️
No właśnie ja od lat mam koty a do tego byłam do niedawna wolontariuszka w fundacji zajmującej się kotami, posprzątałam tysiące kuwet 😅 i okazuje się, że nie przechodziłam tokso... Także tak...
 
reklama
No ja słyszałam wcześniej już o tym ale jakoś nie myślałam ze jest to potrzebne, tak oczyszcza warzywa owoce a niektórzy używają tez do dezynfekcji np smoczków dla dzieci i butelek. Oczyszcza z bakterii pasożytów, pestycydów itp.
Ciekawe 🤔 chętnie bym przetestowała jakby ktoś miał takie cudo. 🙂
Ja po prostu warzyw praktycznie nie jem... Mój organizm jest wrażliwy na wszelkie zanieczyszczenia środkami ochrony roślin/ tym, czym psikają warzywa do transportu - jak zwał tak zwał. Nie mogę zjeść prawie nic ze sklepu, bo zaraz mam reakcję alergiczną - wystarczy chociażby kilka plasterków ogórka czy pomidora na kanapce 😖 mycie, parzenie, moczenie tak naprawdę nic nie daje 🙄
Ratują mnie trochę mrożone warzywa: na nich mogę ugotować zupę po której mi nic nie jest. Latem dostaję trochę warzyw od szwagierki zanim jej mąż popryska - wtedy mogę zjeść i miskę ogórków i nic się nie dzieje.
 
Do góry