reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamy 2022 :)

Zdrówka i siły dla chorych 😔 wszędzie czytam, że 1 kawa jest dopuszczalna i 1 rozpuszczalną pije, skoro wszędzie tak piszą to chyba nie ma tragedii ?
 
reklama
Zdrówka i siły dla chorych 😔 wszędzie czytam, że 1 kawa jest dopuszczalna i 1 rozpuszczalną pije, skoro wszędzie tak piszą to chyba nie ma tragedii ?

Moja przyjaciółka piła kawę 2 razy dziennie i ma zdrowa córeczkę ❤️ ja tak właśnie mam z herbatą i normalne dla mnie jest pić 4-5 herbat dziennie.Nie wyobrażam sobie życia bez herbaty, a w internecie mnóstwo opinii na temat za i przeciw. Staram się nie pic aż tak dużo, ale 2 dziennie to minimum
 
ja nawet byłam dzisiaj rano na siłowni 😉 te moje ćwiczenia były oczywiście emeryckie, ale doszłam do wniosku, że nawet taka forma ruchu będzie na plus.

Kawę kocham i jeszcze do niedawna wierzyłam, że 1 kawę dziennie można wypić bez problemu. Jednak jakis czas temu trafiłam na badania, z których wynika, że kawę w ciąży należy unikać oraz dietetyczka, którą bardzo cenię, picie kawy odradza. Zaopatrzyłam się jakiś czas temu w kawę bezkofeinową pozbawioną w 99,9% kofeiny. Jest pyszna i na mnie działa pobudzająco - pewnie to placebo, ale mi wystarczy ☺️
Szacunek za tą siłownię :) A kawę też kocham, ale piję ją tylko dla smaku a ostatnio nawet nie mam ochoty. Jeśli coś to będę piła decaf, boi tak mi to nie robi różnicy.
Zdrówka i siły dla chorych 😔 wszędzie czytam, że 1 kawa jest dopuszczalna i 1 rozpuszczalną pije, skoro wszędzie tak piszą to chyba nie ma tragedii ?
Tragedii na pewno nie ma, ja piję zieloną herbatę a tam też przecież jest kofeina. A skoro Grimes, matka dziecka Elona Muska, na dzień dobry w ciąży dobudzała się cukierkami z kofeiną (lekarz jej pozwolił), to nie może być tak źle ;)
 
tragedii na pewno nie ma. Dietetyczka, której bardzo ufam, Paulina Ichnat, pisze, że w 1 trymestrze lepiej unikać, więc ja jej wierzę w 100% Link do: Kofeina w ciąży - jaka ilość jest bezpieczna? - SanDiet

"W 1 trymestrze zabrania się także picia zielonej herbaty, ponieważ zawiera m. in. katechiny, które utrudniają wchłanianie kwasu foliowego oraz żelaza"

No ładnie, okazuje się, że zieloną herbatę też będzie trzeba odstawić. To chyba już nie wstanę z łóżka w ogóle.
 
"W 1 trymestrze zabrania się także picia zielonej herbaty, ponieważ zawiera m. in. katechiny, które utrudniają wchłanianie kwasu foliowego oraz żelaza"

No ładnie, okazuje się, że zieloną herbatę też będzie trzeba odstawić. To chyba już nie wstanę z łóżka w ogóle.
oj tak, o zielonej herbacie to trąbią na prawo i lewo akurat. Z herbat to polecam rooibosa - jest bezpieczny w ciąży.
 
reklama
oj tak, o zielonej herbacie to trąbią na prawo i lewo akurat. Z herbat to polecam rooibosa - jest bezpieczny w ciąży.
Ja serio pierwsze słyszę, a pierwsze co zrobiłam to poszukałam, co mogę a czego nie mogę jeść/pić. Na szczęście to była tylko filiżanka dziennie, a rooibosa uwielbiam (ale nie budzi niestety.)
 
Do góry