reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamy 2022 :)

tym razem podchodzę do tematu zadaniowo: spokojny tryb życia, spacery zamiast biegania ✅, zdrowa dieta ✅ suple ✅ minimalizowanie stresu ✅ przeżycie pierwszego usg (będzie wtedy 6tyg + 5dni) i całego kwietnia 😅
No właśnie miałam zapytać, czy coś robicie szczególnego, żeby się przygotować. U mnie prawie identycznie: zdrowa dieta, kawy praktycznie w ogóle (i tak nigdy na mnie nie działała), suple, panowanie nad stresem, codziennie pół godzinki ciążowego pilates i jogi i jak dam radę to też spacer. Ogólnie chyba po ciąży będę w lepszej formie, niż przed ;)
 
reklama
No właśnie miałam zapytać, czy coś robicie szczególnego, żeby się przygotować. U mnie prawie identycznie: zdrowa dieta, kawy praktycznie w ogóle (i tak nigdy na mnie nie działała), suple, panowanie nad stresem, codziennie pół godzinki ciążowego pilates i jogi i jak dam radę to też spacer. Ogólnie chyba po ciąży będę w lepszej formie, niż przed ;)
Ja narazie poza suplementami nie robię nic, żeby później się nie rozaczarowac 🙈
Oby ten jutrzejszy przyrost był prawidłowy 🙈
 
U mnie nici z wizyty złapała mnie jelitowka :(
Ledwo żyje już nawet nic nie pije nie mogę nic przełknąć
Zmusilam się parę razy rano na tym koniec, każde wypicie to zwrot od razu mąż nie zawsze utrzyma starsze dziecko i wyparowuje mi do łazienki i chce głowę wsadzać do toalety to muszę jeszcze ją odganiać w trakcie....
Zaraz chyba umrę
 
No właśnie miałam zapytać, czy coś robicie szczególnego, żeby się przygotować. U mnie prawie identycznie: zdrowa dieta, kawy praktycznie w ogóle (i tak nigdy na mnie nie działała), suple, panowanie nad stresem, codziennie pół godzinki ciążowego pilates i jogi i jak dam radę to też spacer. Ogólnie chyba po ciąży będę w lepszej formie, niż przed ;)
ja nawet byłam dzisiaj rano na siłowni 😉 te moje ćwiczenia były oczywiście emeryckie, ale doszłam do wniosku, że nawet taka forma ruchu będzie na plus.

Kawę kocham i jeszcze do niedawna wierzyłam, że 1 kawę dziennie można wypić bez problemu. Jednak jakis czas temu trafiłam na badania, z których wynika, że kawę w ciąży należy unikać oraz dietetyczka, którą bardzo cenię, picie kawy odradza. Zaopatrzyłam się jakiś czas temu w kawę bezkofeinową pozbawioną w 99,9% kofeiny. Jest pyszna i na mnie działa pobudzająco - pewnie to placebo, ale mi wystarczy ☺️
 
U mnie nici z wizyty złapała mnie jelitowka :(
Ledwo żyje już nawet nic nie pije nie mogę nic przełknąć
Zmusilam się parę razy rano na tym koniec, każde wypicie to zwrot od razu mąż nie zawsze utrzyma starsze dziecko i wyparowuje mi do łazienki i chce głowę wsadzać do toalety to muszę jeszcze ją odganiać w trakcie....
Zaraz chyba umrę
O Boziu…. Trzymaj się tam ❤️ Dużo zdrówka
 
reklama
U mnie nici z wizyty złapała mnie jelitowka :(
Ledwo żyje już nawet nic nie pije nie mogę nic przełknąć
Zmusilam się parę razy rano na tym koniec, każde wypicie to zwrot od razu mąż nie zawsze utrzyma starsze dziecko i wyparowuje mi do łazienki i chce głowę wsadzać do toalety to muszę jeszcze ją odganiać w trakcie....
Zaraz chyba umrę
Ojj biedaczysko... zdrowiej szybko, śpij i wypoczywaj ile tylko dasz radę! Mam nadzieję, że jutro będzie już lepiej 💙
 
Do góry