reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2022 :)

reklama
Nie, lepiej tak niż przez kogoś 🤪
No właśnie w tym rzesz. Pracuje z kilkoma osobami na oddziale, ciężko mi ukrywać już ciążę, zresztą nawet nie chcę. Wolałabym jednak najpierw powiedzieć przełożonej, a jak będzie dopiero pod koniec maja to muszę trzymać język za zębami przed współpracownikami przez cały miesiąc, gdzie powoli zaczyna być coś widać. Stąd moja zagwozdka czy bardzo nieładnie będzie poinformować ją telefonicznie. Na zwolnienie na razie się nie wybieram, ale będę mieć trochę wizyt lekarskich w maju w związku z ciążą i nie chce brać za każdym razem wolnego, kiedy przysługuje mi wyjście z pracy bez konieczności wykorzystania urlopu
 
No właśnie w tym rzesz. Pracuje z kilkoma osobami na oddziale, ciężko mi ukrywać już ciążę, zresztą nawet nie chcę. Wolałabym jednak najpierw powiedzieć przełożonej, a jak będzie dopiero pod koniec maja to muszę trzymać język za zębami przed współpracownikami przez cały miesiąc, gdzie powoli zaczyna być coś widać. Stąd moja zagwozdka czy bardzo nieładnie będzie poinformować ją telefonicznie. Na zwolnienie na razie się nie wybieram, ale będę mieć trochę wizyt lekarskich w maju w związku z ciążą i nie chce brać za każdym razem wolnego, kiedy przysługuje mi wyjście z pracy bez konieczności wykorzystania urlopu
ja myśle, ze wszystko zależy od przełożonej. Jeśli czujesz, ze możesz tak ja poinformować to to zrob i tez możesz powiedzieć, ze nie chciałabyś, aby dowiedziała się od osób trzecich. Inna jest sytuacja, jak ktoś ma na stae szefa w innym mieście, wtedy tylko taka opcja poinformowania jest. :)
 
Jestem już po wizycie, ciąża 6+5 jest młodsza niż wychodzi z OM, jest też zarodek i serduszko ale pęcherzyk ciążowy jest umiejsciwniony w rogu macicy.. Pani dr założyła kartę ciąży i powiedziała że liczy na to że dziecko rozepcha macicę i się przesunie.. Ale ja już panikuje i się boję że znowu się nie uda...no i znowu pozamaciczna :(
 
Hej, można się dołączyć? Tak w sumie na spokojnie, bo jeszcze za bardzo nic nie wiem 🤷‍♀️ 2 testy pozytywne, jeden z bladziutką kreseczką, powtórzony po kilku dniach z mocniejszą, wbiłam się do gina "bez numerka", gdzie kompletnie nic a nic nie było widać 🤷‍♀️ (poza jakimiś żylakami 😱) i kazał wrócić za 2-3tyg, dostałam skierowanie na betę i niby wyszła na poziomie 5 tyg, z jakiegoś kalkulatora termin wychodzi na 27 grudnia. Nie wiem na ile to wszystko realne 🤷‍♀️
 
Hej, można się dołączyć? Tak w sumie na spokojnie, bo jeszcze za bardzo nic nie wiem 🤷‍♀️ 2 testy pozytywne, jeden z bladziutką kreseczką, powtórzony po kilku dniach z mocniejszą, wbiłam się do gina "bez numerka", gdzie kompletnie nic a nic nie było widać 🤷‍♀️ (poza jakimiś żylakami 😱) i kazał wrócić za 2-3tyg, dostałam skierowanie na betę i niby wyszła na poziomie 5 tyg, z jakiegoś kalkulatora termin wychodzi na 27 grudnia. Nie wiem na ile to wszystko realne 🤷‍♀️
A jaki masz poziom bety?
 
No właśnie w tym rzesz. Pracuje z kilkoma osobami na oddziale, ciężko mi ukrywać już ciążę, zresztą nawet nie chcę. Wolałabym jednak najpierw powiedzieć przełożonej, a jak będzie dopiero pod koniec maja to muszę trzymać język za zębami przed współpracownikami przez cały miesiąc, gdzie powoli zaczyna być coś widać. Stąd moja zagwozdka czy bardzo nieładnie będzie poinformować ją telefonicznie. Na zwolnienie na razie się nie wybieram, ale będę mieć trochę wizyt lekarskich w maju w związku z ciążą i nie chce brać za każdym razem wolnego, kiedy przysługuje mi wyjście z pracy bez konieczności wykorzystania urlopu
Ja bym zadzwoniła. Bez przesady.
 
reklama
To ma prawo być nic nie widać.
Tak, zdążyłam już gdzieś doczytać. 😅 gin przed poznaniem wyniku powiedział, że niby powinno już być coś widać, ale jak cykle niewiadomo jakie to to, że nic nie widać jest ok.
Ale jakoś sama dopóki nie zobaczę/ nie usłyszę serduszka, ciąża to dla mnie czysta abstrakcja 🤪
zastanawiam się czy nie pójść jeszcze raz samej na betę, ale nie wiem czy jest sens 🤷‍♀️ taka papierowa ciąża 😅
 
Do góry