reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamy 2022 :)

reklama
Dziewczyny muszę iść bo to 50 i obiecane młodemu, że do kuzynów idzie. Koronę miałam w zeszłym miesiącu więc optuję na antybiotyki i stam generalny do dupy 😉 najważniejsze to nie z wymiotować 😆😆😆🤢🤢🤢 bo dziewczyny u mnie niestety kiepsko. Dzięki za dorady 🌹
 
Hejka, ja dzisiaj byłam na wizycie która miałaś umówiona nie będąc jeszcze w ciąży wiec skorzystałam, bo chciałam mieć pewność na tym etapie, ze ciąża jest umiejscowiona w macicy - ciąża jest na prawdę młoda bo według moich obliczeń 4+4 i Pani doktor tez mówiła ze bardzo wczesna około 4-5 tygodnia, czy w tym czasie któraś z Was była i tez był maleńki pęcherzyk ? Czy któraś widziała już coś więcej? Wiadomo jak pewnie każda z nas, analizuje, doszukuje się i zamartwiam lekko 🤭
Jeśli w 4+4 był widoczny pęcherzyk to i tak już pięknie, bo w tym terminie miało prawo nic nie być widoczne, także super :) u mnie w 5+3 był widoczny pęcherzyk 6mm, a w 6+6 serduszko.
 
To brzmi nawet lepiej :) ale ktoś tu pisał o dochodzeniu do siebie dwa tygodnie, to naprawdę już rzadkość uważam
Ja doszłam do siebie bardzo szybko, tydzień po tu już normalnie biegałam na spacery, a pionizacja była po 8 godzinach mniej więcej. Ale...mialam bardzo dużo problemów kilka miesięcy po (nadmierne napięcie, przykurcz etc), a brzucha nie czułam ze dwa lata.

CC to operacja ratująca życie i zdrowie. Nie zabieg kosmetyczny. Szczególnie jeśli planujesz więcej dzieci (choć moja koleżanka ma 4 zdrowe córy po 4 CC) ;) ja będę walczyła o sn, ale zobaczymy...
 
Że się źle czujesz i ze pojechałaś zrobic test i wolisz nie ryzykować jesli jestes pozytywna. Fakt ze sa obostrzenia zmniejszone, ale chyba w przypadku pozytywnego tez trzeba pozostać w domu.
A jak idziesz do nich i nie bedziesz piła czy coś to ze jestes na antybiotyku bo ząb Cię boli i przez ten antybiotyk masz miłości..
Dokładnie!
 
@Carmen_87 ale po CC ja miałam normalne odchody poporodowe przez 6 czy 8 tygodni... I nie masz naruszonego krocza, ale pół brzucha - wszystko dostaje w kość (pęcherz, bo cewnik/ jelita etc). Plus dziecko nie kolonizuje się bakteriami z dróg rodnych.

U mnie CC tylko jak będzie jasne wskazanie.
 
Co do porodu w wodzie czy pozycjach wertykalnych - zależy nawet nie tyle od szpitala, ale ....od danej położnej. Tutaj serio trzeba zrobić dobre poszukiwanie dokąd jechać.

Dobre opinie ma Żelazna w Warszawie, choć podobno lepiej mieć swoją położną, Oleśnica i jeszcze jeden ze szpitali na Śląsku, ale nie pamiętam gdzie.
 
reklama
Cześć, opowiem wam o moich dzisiejszych stresach. Wizytę u ginekolog, u której chce prowadzić ciążę miałam umówiona na jutro. Dzisiaj pojawiła się u mnie krew i strasznie spanikowałam. Zadzonilam na rejstarcje i zapytałam się czy dzisiaj mogę liczyć na wizytę. Była inna Pani doktor ale się zgodziła. Zbadała mnie i stwierdziła, że ciąża się dobrze rozwija. Widziałam już bijące serduszko. Wszytko czysto, nic nie wykryła niepokojącego. Stwierdziła, że prawdopodnie jakaś żyłka pękła i mogę delikatnie krwawić parę dni. Specjalnych leków mi nie przepisano, bo nie ma do tego predyspozycji.
Najważniejsze, że wszystko ok i wstępnie termin wyznaczyła mi na 20.12 🥰
 
Do góry