Kobietki, któraś tu się dziwiła ulotkom od lekarza, to zobaczcie, jak mnie zaspamowali
Już po wizycie, wszystko na lajcie, położna wypytała o przebyte choroby fizyczne i psychiczne, zmierzyła ciśnienie, pobrała mi krew, zważyła i zmierzyła. Podobno jestem bezproblemowym przypadkiem, więc zaczęłam wypytywać o testy Pappa i Nipt i okazało się, że ona nie wie, jaki tu robią test przesiewowy poza tym, że test z krwi Nie czuję się doinformowana, ale to ich luźne podejście jakoś się udziela.
Już po wizycie, wszystko na lajcie, położna wypytała o przebyte choroby fizyczne i psychiczne, zmierzyła ciśnienie, pobrała mi krew, zważyła i zmierzyła. Podobno jestem bezproblemowym przypadkiem, więc zaczęłam wypytywać o testy Pappa i Nipt i okazało się, że ona nie wie, jaki tu robią test przesiewowy poza tym, że test z krwi Nie czuję się doinformowana, ale to ich luźne podejście jakoś się udziela.