reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamy 2022 :)

Mimo wszystko trzymam kciuki bardzo

Wow a jak było pod koniec?
U mnie tak do 7-8 miesiąca to mało co widać. Z jednej strony fajnie bo mieszkam w dość gorącym klimacie i ciąże przypadały niestety na najgorszy czas więc nie umeczylam się bo skończyłam z mikro brzuchem i w pierwszej i w drugiej ciąży
Pod koniec byłam jak wieloryb🤣🤣🤣 a serio - u mnie po prostu szybko było widać, a potem się unormowało.
 
reklama
Dziewczyny, ratujcie, bo mam wyniki posiewu i rozumiem, że nie umieram i mogę dotrwać do wizyty za tydzień 🙈
 

Załączniki

  • IMG_20220401_112636.jpg
    IMG_20220401_112636.jpg
    2,6 MB · Wyświetleń: 81
Mimo wszystko trzymam kciuki bardzo

Wow a jak było pod koniec?
U mnie tak do 7-8 miesiąca to mało co widać. Z jednej strony fajnie bo mieszkam w dość gorącym klimacie i ciąże przypadały niestety na najgorszy czas więc nie umeczylam się bo skończyłam z mikro brzuchem i w pierwszej i w drugiej ciąży
Ja tak samo, brzuch dopiero pod koniec i bardzo bym chciała powtórkę 🙏
 
Ja tak samo, brzuch dopiero pod koniec i bardzo bym chciała powtórkę 🙏
Ja z jednej strony chciałabym doświadczyć chociaż takiego średniego brzucha :D może nie ogromnego ale taki średni do porodu to nawet słodko a nie taki mikro choć nie powiem bo zalety są, dżinsy do samego końca żadnych ciążowych szmat
 
Ja z jednej strony chciałabym doświadczyć chociaż takiego średniego brzucha :D może nie ogromnego ale taki średni do porodu to nawet słodko a nie taki mikro choć nie powiem bo zalety są, dżinsy do samego końca żadnych ciążowych szmat
Oj to dla mnie im mniej tym lepiej - tyle że moje dziecko przez brak możliwości rozkopania się na zewnątrz tak ściskało narządy i żyły że wylądowałam w szpitalu pod koniec ciąży - macica odcinała mi przepływ w żyłę dolnej i serce nie miało krwi.
 
Oj to dla mnie im mniej tym lepiej - tyle że moje dziecko przez brak możliwości rozkopania się na zewnątrz tak ściskało narządy i żyły że wylądowałam w szpitalu pod koniec ciąży - macica odcinała mi przepływ w żyłę dolnej i serce nie miało krwi.
To poważnie masz problemy z żyłami ? Kontroluje cię hematolog? To może grozić poważnymi omdleniami warto by było być pod kontrolą także hematologa przynajmniej ja zawsze taka zalecalam
 
reklama
To poważnie masz problemy z żyłami ? Kontroluje cię hematolog? To może grozić poważnymi omdleniami warto by było być pod kontrolą także hematologa przynajmniej ja zawsze taka zalecalam
To nie kwestia problemów z krążeniem - to był
ucisk mechaniczny tylko. Nazywa się to zespół zyly głównej dolnej, ja miałam ekstremalny.
Cc miałam na stole pochylonym o 30 stopni, inaczej bym zeszła położona na plecy w ciągu 3 minut :)

Hematologa mam bo mam problem z drugiego bieguna - skaza krwotoczna.
 
Do góry