reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2022 :)

reklama
ja myślałam, że jak usłyszę serduszko to przestane się martwić. Wcale tak się nie stało 🙄Teraz chyba zniosę jajko do kolejnej wizyty 2.05, która będzie już w 9+0
No powiem szczerze że ja widziałam bo słuchać nie słuchaliśmy i myślałam że się martwić teraz już nie będę , ale dziś ....dziś zaczęłam się stresować i to bardzo a gdzie tam wizyta 🙄 dopiero 27.04 😑
 
w każdym coś się znajdzie do stresowania ;) tylko czy warto.
wszystko wynika z troski :) jasne, ja mówię na swoim przykładzie pierwszy trymestr to był stres czy jest serduszko, czy nie przestało bic, czy nadal bije, czy jest przyrost . Później już jest większa ekscytacja przed usg ze wkoncu zobaczymy maleństwo i ten najgorszy stres odchodzi. Ale tutaj jesteśmy po to, aby się wspierać, wiec poprostu trzeba się uspokajać na wzajem :)
 
Dziewczyny mam wrażenie, że się strasznie nakręcacie nawzajem i jest strasznie stresująca atmosfera. Przecież nie mamy wpływu na to co będzie, trzeba się cieszyć chwilą obecną. Wykończyliśmy się do 40 tygodnia.
Tez mam czesto takie wrazenie, ale nie chcialam nikomu ograniczac wolnosci wypowiedzi bo w sumie od tego jest to forum, zeby sie wygadac i powspierac i rozumiem obawy. Choc sama, kiedy po raz kolejny czytam o mozliwym poronieniu, to przestaje czytac, zeby sobie tego nie wbic do glowy.
 
Dziewczyny, nie przepychajmy sie. Zgodzę sie, ze nie możemy odrazu mieć w głowie poronienia. Wszystkie, każda pokolei bez względu na na swoją przeszłość i swoje przemyślenia, ma być, musi być dobrej myśli. Prawda jest taka, ze przy staraniach zrobiliśmy wszystko co możemy. Teraz kazda z nas musi być dobrej myśli i czekać na rozwój sytuacji. Ale jak któraś jest podłamana to musi tu pisać, bo kto zrozumie nasze obawy jak nie wy tutaj, wszystkie jesteśmy w tym samym miejscu! Głowa w górę! I czekamy na wszystkie piękne pecherzyki, zarodki i bijące serduszka! ❤️
 
reklama
Dziewczyny mam wyniki🥰 IMG20220420134727.jpg
Progesteron mam 27,11
 
Do góry