Dobrze wiedzieć, że nie jestem jedyna z takimi "ciężkimi" relacjami z teściowąTo tak jak ja mojej teściowej najchętniej bym powiedziała po porodzie
Podobne tematy
- guest-1675184289
- Wrześniowe mamy 2023
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Dobrze wiedzieć, że nie jestem jedyna z takimi "ciężkimi" relacjami z teściowąTo tak jak ja mojej teściowej najchętniej bym powiedziała po porodzie
A najlepsze jest to, że nie mam żadnych objawów ciazowych oprócz bolących piersi i mega brzucha od wzdęć . Z chęcią bym wróciłaU mnie w pracy też wiedzą niestety, jestem na L4 praktycznie od początku, z powodu warunków pracy, kierowniczka nie chciała nawet słyszeć o przeniesieniu na lżejsze stanowisko.
Ja też bym poszła do pracy z chęcią, bo siedzieć samemu w domu całymi dniami to idzie zwariować. Tylko jakieś głupie myśli przychodzą.A najlepsze jest to, że nie mam żadnych objawów ciazowych oprócz bolących piersi i mega brzucha od wzdęć . Z chęcią bym wróciła
To tak jak ja zero objawów ciążowych, piersi już przestały boleć ake brzuszek zaczyna powoli być widocznyA najlepsze jest to, że nie mam żadnych objawów ciazowych oprócz bolących piersi i mega brzucha od wzdęć . Z chęcią bym wróciła
Moja teściowa to bardzo ciężki przypadek, za dużo się wtrąca w kogoś życie, za dużo by chciała mówić innym jak mają żyć itd. Ostatnio miałam z nią spięcie bo mi dyktowała co mam robić(długa historia)i nie wytrzymałam i jej powiedziałam parę słów. I mam spokój ogarnęła się trochęDobrze wiedzieć, że nie jestem jedyna z takimi "ciężkimi" relacjami z teściową
Życzę oby wszystko się dobrze układało. Nam wszystkim najlepiej!Będzie dobrze . Myśl pozytywnie, choć łatwo mi mówić, ale przed każda wizyta już przed gabinetem cała się trzęsę z nerwów . Mój mąż się ze mnie śmieje i próbuje mnie jakoś uspokoić. 11 lat temu poroniłam w 8 tygodniu więc to jest lęk, że może coś być nie tak , a najgorsze było jak pojechałam na pierwsze USG- a tam puste jajo płodowe . Także tą ciążę traktuje z mega dystansem i pokorą
WzajemnieŻyczę oby wszystko się dobrze układało. Nam wszystkim najlepiej!
Jak tak dalej będzie to nie wiem jak będę wyglądala do porodu , ale damy radę . Najważniejsze żeby zdrowe było. W którym tygodniu jesteś ?To tak jak ja zero objawów ciążowych, piersi już przestały boleć ake brzuszek zaczyna powoli być widoczny
O tak.. W moim przypadku za duży dostęp do internetu i czarnowidztwo za wczasuJa też bym poszła do pracy z chęcią, bo siedzieć samemu w domu całymi dniami to idzie zwariować. Tylko jakieś głupie myśli przychodzą.
W 12 a Ty?Jak tak dalej będzie to nie wiem jak będę wyglądala do porodu , ale damy radę . Najważniejsze żeby zdrowe było. W którym tygodniu jesteś ?